Też w twoim wieku to przeżywałem...jeśli Cię to pocieszy to znam 30. które również przez to przechodzą
Gdzie szukać realnych osób?
- Rozpoczęty przez Marysia1998
- Rozpoczęty
Może Cię podrywali jednak, ale nie uznałaś tego za podryw
Musiałam się przekonać, jak to z tymi facetami teraz jest. Zrobiłam w niedzielę mały test.
Na trasie rowerowej wzdłuż Wisły "niechcący" spadł mi łańcuch.... i "stoi blondynka i nie wie co ma zrobić"
Jakieś 40 sekund później zatrzymał się facet i zaoferował pomoc.
No to powtórzyłam eksperyment tego dnia jeszcze dwa razy .
3/3 nałożyło łańcuch
2/3 skorzystało z mojej wody do umycia rąk (trzeci miał rękawiczki robocze)
3/3 rozpoczęło pogawędkę
2/3 zaoferowało wspólną jazdę, bo łańcuch na pewno spadnie i sobie nie poradzę.
1/3 przetarł szmatką i naoliwił łańcuch
1/3 dokręcił jakąś śrubę (zrobił to z miną wybitnego eksperta)
1/3 dopompował mi koło (też pokazówka)
1/3 zaproponował kawę
1/3 spytał o maila lub telefon (w nagrodę za odwagę - dostał maila)
1/3 dał swój telefon i mail, bo mi chętnie wyreguluje przerzutki (może skorzystam)
Podsumowując było lepiej niż się spodziewałam
Na trasie rowerowej wzdłuż Wisły "niechcący" spadł mi łańcuch.... i "stoi blondynka i nie wie co ma zrobić"
Jakieś 40 sekund później zatrzymał się facet i zaoferował pomoc.
No to powtórzyłam eksperyment tego dnia jeszcze dwa razy .
3/3 nałożyło łańcuch
2/3 skorzystało z mojej wody do umycia rąk (trzeci miał rękawiczki robocze)
3/3 rozpoczęło pogawędkę
2/3 zaoferowało wspólną jazdę, bo łańcuch na pewno spadnie i sobie nie poradzę.
1/3 przetarł szmatką i naoliwił łańcuch
1/3 dokręcił jakąś śrubę (zrobił to z miną wybitnego eksperta)
1/3 dopompował mi koło (też pokazówka)
1/3 zaproponował kawę
1/3 spytał o maila lub telefon (w nagrodę za odwagę - dostał maila)
1/3 dał swój telefon i mail, bo mi chętnie wyreguluje przerzutki (może skorzystam)
Podsumowując było lepiej niż się spodziewałam
Ostatnia edycja:
Tak czytam i się zastanawiam jaki ja bym mogła zrobić test
Masakra... czyli trzeba udawać nierozgarniętą, żeby faceci się zainteresowali... a jak nie jeżdżę na rowerze, to jakie inne przedstawienie mogłabym odegrać? Proszę o kilka propozycjiMusiałam się przekonać, jak to z tymi facetami teraz jest. Zrobiłam w niedzielę mały test.
Na trasie rowerowej wzdłuż Wisły "niechcący" spadł mi łańcuch.... i "stoi blondynka i nie wie co ma zrobić"
Jakieś 40 sekund później zatrzymał się facet i zaoferował pomoc.
No to powtórzyłam eksperyment tego dnia jeszcze dwa razy .
3/3 nałożyło łańcuch
2/3 skorzystało z mojej wody do umycia rąk (trzeci miał rękawiczki robocze)
3/3 rozpoczęło pogawędkę
2/3 zaoferowało wspólną jazdę, bo łańcuch na pewno spadnie i sobie nie poradzę.
1/3 przetarł szmatką i naoliwił łańcuch
1/3 dokręcił jakąś śrubę (zrobił to z miną wybitnego eksperta)
1/3 dopompował mi koło (też pokazówka)
1/3 zaproponował kawę
1/3 spytał o maila lub telefon (w nagrodę za odwagę - dostał maila)
1/3 dał swój telefon i mail, bo mi chętnie wyreguluje przerzutki (może skorzystam)
Podsumowując było lepiej niż się spodziewałam
Ja spróbuję zapytać chat gpt
Uwaga - poradnik jak zostać słodką idiotką 
- oczy szeroko otwarte / należy głównie słuchać / często chichotać perlistym śmiechem / nie garbimy się, raczej staramy się żeby biust był wypchnięty jak najbardziej się da do przodu
- gdy pijemy alkohol nawet ten bezalkoholowy, zawsze udajemy lekko naprutą / to dobra okazja żeby coś na siebie wylać - oczywiście najlepiej w rejonie naszego celującego w męskie oko biustu / gdy już się poplamimy mówimy "ojejjjj, ależ ze mnie niezdara" i jednocześnie rozbieramy faceta wzrokiem / możemy też udać, że się potknęłyśmy i dzięki temu uwiesić sie na jego męskim ramieniu
- wydajemy krótkie komendy od niechcenia, dzięki którym nasz książę będzie miał okazję wykazać się gestem, np. Mówimy "brrrr ależ mi zimno" (on wtedy proponuje swoją marynarkę), albo "ojejjj zgłodniałam/zjadłabym coś" (wtedy on może nam zaproponować hod-doga z Żabki albo jak ma gest zabierze nas na kebaba)
- oczy szeroko otwarte / należy głównie słuchać / często chichotać perlistym śmiechem / nie garbimy się, raczej staramy się żeby biust był wypchnięty jak najbardziej się da do przodu
- gdy pijemy alkohol nawet ten bezalkoholowy, zawsze udajemy lekko naprutą / to dobra okazja żeby coś na siebie wylać - oczywiście najlepiej w rejonie naszego celującego w męskie oko biustu / gdy już się poplamimy mówimy "ojejjjj, ależ ze mnie niezdara" i jednocześnie rozbieramy faceta wzrokiem / możemy też udać, że się potknęłyśmy i dzięki temu uwiesić sie na jego męskim ramieniu
- wydajemy krótkie komendy od niechcenia, dzięki którym nasz książę będzie miał okazję wykazać się gestem, np. Mówimy "brrrr ależ mi zimno" (on wtedy proponuje swoją marynarkę), albo "ojejjj zgłodniałam/zjadłabym coś" (wtedy on może nam zaproponować hod-doga z Żabki albo jak ma gest zabierze nas na kebaba)
Chat GPT daje radęJa spróbuję zapytać chat gpt
Kiedyś dla śmiechu wpisałem instrukcja jak walić konia.
Dostałem odpowiedź krok po kroku
co i jak wraz z rodzajami technik hahah
Prosić o pomoc w szukaniu zgubionych majteczekMasakra... czyli trzeba udawać nierozgarniętą, żeby faceci się zainteresowali... a jak nie jeżdżę na rowerze, to jakie inne przedstawienie mogłabym odegrać? Proszę o kilka propozycji
Nie nie, to chodzi o to, żeby dać facetowi pole i złudzenie, że wykonał pierwszy krok
Ok.Musiałam się przekonać, jak to z tymi facetami teraz jest. Zrobiłam w niedzielę mały test.
Na trasie rowerowej wzdłuż Wisły "niechcący" spadł mi łańcuch.... i "stoi blondynka i nie wie co ma zrobić"
Jakieś 40 sekund później zatrzymał się facet i zaoferował pomoc.
No to powtórzyłam eksperyment tego dnia jeszcze dwa razy .
3/3 nałożyło łańcuch
2/3 skorzystało z mojej wody do umycia rąk (trzeci miał rękawiczki robocze)
3/3 rozpoczęło pogawędkę
2/3 zaoferowało wspólną jazdę, bo łańcuch na pewno spadnie i sobie nie poradzę.
1/3 przetarł szmatką i naoliwił łańcuch
1/3 dokręcił jakąś śrubę (zrobił to z miną wybitnego eksperta)
1/3 dopompował mi koło (też pokazówka)
1/3 zaproponował kawę
1/3 spytał o maila lub telefon (w nagrodę za odwagę - dostał maila)
1/3 dał swój telefon i mail, bo mi chętnie wyreguluje przerzutki (może skorzystam)
Podsumowując było lepiej niż się spodziewałam
Pytanie co ty im zaoferowałaś? ....W formie podziękowania oczywiście, jak na kulturalną blondynkę przystało
Na twoim miejscu , zastanowiłby się nad stanem technicznym roweru.Musiałam się przekonać, jak to z tymi facetami teraz jest. Zrobiłam w niedzielę mały test.
Na trasie rowerowej wzdłuż Wisły "niechcący" spadł mi łańcuch.... i "stoi blondynka i nie wie co ma zrobić"
Jakieś 40 sekund później zatrzymał się facet i zaoferował pomoc.
No to powtórzyłam eksperyment tego dnia jeszcze dwa razy .
3/3 nałożyło łańcuch
2/3 skorzystało z mojej wody do umycia rąk (trzeci miał rękawiczki robocze)
3/3 rozpoczęło pogawędkę
2/3 zaoferowało wspólną jazdę, bo łańcuch na pewno spadnie i sobie nie poradzę.
1/3 przetarł szmatką i naoliwił łańcuch
1/3 dokręcił jakąś śrubę (zrobił to z miną wybitnego eksperta)
1/3 dopompował mi koło (też pokazówka)
1/3 zaproponował kawę
1/3 spytał o maila lub telefon (w nagrodę za odwagę - dostał maila)
1/3 dał swój telefon i mail, bo mi chętnie wyreguluje przerzutki (może skorzystam)
Podsumowując było lepiej niż się spodziewałam
Masakra... czyli trzeba udawać nierozgarniętą, żeby faceci się zainteresowali... a jak nie jeżdżę na rowerze, to jakie inne przedstawienie mogłabym odegrać? Proszę o kilka propozycji
Metoda dokładnie taka sama, jak podczas badań laboratoryjnych na szczurach - żeby przetestować reakcje, trzeba wytworzyć właściwe środowisko.
Reakcję facetów podczas jazdy bez awarii to znam, 90% śmiga niezauważenie, 10% się uśmiecha lub mówi cześć.
Na twoim miejscu , zastanowiłby się nad stanem technicznym roweru.
Na tyle przejechanych km, jeszcze mnie nie zawiódł, dbam o niego
Jak pojawia się ktoś fajny, w sklepie może Ci coś wypaść z ręki. Bardzo skuteczne, ale lepiej niech będzie to makaron, a nie jajka.Tak czytam i się zastanawiam jaki ja bym mogła zrobić test
Nie no wieże ci całkowicie że tak jest, po prostu śmieje się że ,jeden śrubkę dokręcał,nastepny oliwil lancuch itd. byle tylko zwrócić na siebie uwagę.Na tyle przejechanych km, jeszcze mnie nie zawiódł, dbam o niego
A takie spotkania w realu są dużo lepsze niż pisanie z tą domem w necie przez kilka dni, a później spotkanie na żywo kończy się zonkiem.
Powiem Wam, że im jestem starszy i jak się spotykam z ludźmi gdzieś na domówkach, czy zwykłym wyjściu na miasto, to za każdym razem się utwierdzam w przekonaniu, że dzisiaj chyba najłatwiej kogoś poznać właśnie tak. Jak się rozmawia z ludźmi to powód jest niemal zawsze ten sam: znudzenie wszelkimi portalami randkowymi, znudzeniem chodzenia jak na rozmowy rekrutacyjne i ciągłym zaczynaniem rozmów od tego samego, znudzeniem ciągłym pisaniem.
Nie no wieże ci całkowicie że tak jest, po prostu śmieje się że ,jeden śrubkę dokręcał,nastepny oliwil lancuch itd. byle tylko zwrócić na siebie uwagę.
Ale jakie to było urocze, to napinanie bicepsów przy dokręcaniu śrubeczki
No w realu to ja bym chciała najbardziej. Okazuje się potem że pisać nie umie ale gadać tak
Ty wiesz ile to trzeba siły użyć.
Musiałabym jeszcze raz wypróbować że ja bym nie zbierała, [musiało by być coś drobne bo jedną rzecz to ja szybko podniosę], ale.... zazwyczaj jak widziałam zachowania facetów to nie zwracali uwagi albo śmiali się. Najgorsze jak zamkną ciężkie drzwi przed nosem;(
Choć kiedyś Arab otworzył i przytrzymał drzwi...
Podobne tematy
| Rozpoczęty przez | Tytuł | Forum | Odp | Data |
|---|---|---|---|---|
| M | Gdzie szukać osób do wymiany opowiadan? | Opowiadania erotyczne | 1 | |
|
Gdzie szukać... apki, portale... telegazeta ;) | Seks | 22 | |
| M | Marzy mi się seks grupowy, gdzie najlepiej szukać chętnych ? | Seks | 4 | |
|
Gdzie szukać tego seksu? | Seks | 59 | |
| M | BDSM - gdzie szukać? | Fetysze i perwersje | 18 |
Podobne tematy
Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.