Zdjęcie Nawrockiego?
Czy dla facetów seks z każdą kobietą jest fajny? ;)
- Rozpoczęty przez D'Arc
- Rozpoczęty
Haha, nie wiem czy to poprawi humor w dzisiejszym dniu osobom, które nie głosowały na niego, dzisiaj połowa Polski jest w stanie depresyjnym albo wkurwionaZdjęcie Nawrockiego?
ale doceniam żart 
Mniejsza połowaHaha, nie wiem czy to poprawi humor w dzisiejszym dniu osobom, które nie głosowały na niego, dzisiaj połowa Polski jest w stanie depresyjnym albo wkurwiona
Bo dzięki większej wygrał
.Niektórzy płaczą jakby się ich życie miało skończyć, a dla większości Polaków to nic nie zmieni.
Zdecydowanie nie, każda jest kompletnie inna. Też nie mam dużego przebiegu ale nawet nie do porównania były.
Może to nie są mega różnice, ale są wyczuwalne i to w kilku aspektach. Ciaśniejsze, luźniejsze, bardziej lub mniej nawilżone, tak samo w jedne można wchodzić do końca, a w inne potrafi kobietę boleć, dodam, że nie mam żadnego mitycznego afrykańskiego rozmiaru.
Ale i tak uważam, że to nie ma aż tak dużego znaczenia jak głowa i to co czujemy do drugiej osoby począwszy od pożądania a kończąc na uczuciu.
Ostatnia edycja:
To zapytaj "swoją" - to niewolnica?? - panią czy każdy kutas jest taki sam. Jak odpowie ze nie to i tak samo jest z cipką.
Som bardzo duże różnicy. Raz byłem w łóżku z tzw: "studnią". Musieliśmy przejść na anal bo nic nie czułem.
Są ogromne różnice między kobietami
Tak jak wyżej pisali
Są takie mega ciasne co ledwo można go wcisnąć
Są takie co jak rozgrzejesz to staje się mega luźna
Są takie którą właśnie na start jest już wilgotna inna mniej
Ogólnie nigdy nie można porównać kobiety do kobiety czy cipki do cipki aspekt wyglądu i wog każda jest całkiem inna od drugiej już nie mówiąc o innych rzeczach takich jak atmosfera to na co możesz sobie pozwolić to jak się rozumiecie w sex
Tak jak wyżej pisali
Są takie mega ciasne co ledwo można go wcisnąć
Są takie co jak rozgrzejesz to staje się mega luźna
Są takie którą właśnie na start jest już wilgotna inna mniej
Ogólnie nigdy nie można porównać kobiety do kobiety czy cipki do cipki aspekt wyglądu i wog każda jest całkiem inna od drugiej już nie mówiąc o innych rzeczach takich jak atmosfera to na co możesz sobie pozwolić to jak się rozumiecie w sex
Fajny temat 
Ogólnie każdy seks jest w jakiś sposób inny, każda kobieta jest w jakiś sposób inna. Inaczej całuje, inaczej się rusza, podejmuje większą / mniejszą aktywność, inne dźwięki z siebie wydaje, temat rzeka. Ale co jest potrzebne żeby seks był fajny? Na pewno sam orgazm to za mało. Mniej zachodu to często sobie zwalić xD To na pewno też nie musi być TA kobieta. Czasami najlepszy seks w życiu to ten z przypadku gdzie dwoje nieznanych prawie sobie ludzi znalazło się w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie
Co musi być żeby seks był fajny? Czasami to bliskość i czułość, czasami to namiętność, czasami zapał i ogień, jeszcze innym razem to odpowiednia ilość czegoś zupełnie innego. Nie ma jednej odpowiedzi na to pytanie
Fajnie, że wyszedł wątek, że facet nie zawsze jest zaślepiony w czasie seksu, że to, że seks już trwa ani nie oznacza orgazmu ze strony faceta ani, że będziemy z tego zadwoloni... Też mi się zdarzyło przerwać seks w trakcie. Nie raz, zdarzyło mi się nie dojść, bo chciałem zadbać o partnerkę i tak się wykończyłem fizycznie, że po prostu nie byłem wstanie
Ewentualnie z pomocą Więc śmiało można stwierdzić, że męski orgazm ani nie jest gwarantem, ani nawet gwarantem fajnego seksu z naszej strony. A jakbym miał powiedzieć co musi się stać, żeby seks był dla mnie fajny to pewnie moja odpowiedź zmieniała by się w zależności od dnia 
Każdy z nas ma też jakieś red flagi i to się raczej nie zmienia, ale czasem też potrafimy się zaskoczyć i ktoś absolutnie niepozorny jest w stanie zabrać nas na nowe wyżyny doznań seksualnych
Więc pewnie łatwiej byłoby zrobić listę (w sumie trochę taka już jest) rzeczy które sprawią, że seks będzie kiepski niż żeby był fajny
@DarkDrink w sumie fajnie zawarł temat w paru słowach w pierwszej odpowiedzi
@adamoginski ten ładunek emocjonalny to szerokie pojęcie Musi być jakaś chemia żeby było fajnie ale z mojej perspektywy wystarczy impuls często, spojrzenie, nie trzeba kogoś wybitnie znać żeby przeżyć coś wow
@ergo. Tez ważną rzecz zauważył w związku z tym zaangażowaniem... Seks jest fajny tylko wtedy gdy czuć, że nie jesteśmy jedyną stroną która tego w tej chwili chce
Ogólnie każdy seks jest w jakiś sposób inny, każda kobieta jest w jakiś sposób inna. Inaczej całuje, inaczej się rusza, podejmuje większą / mniejszą aktywność, inne dźwięki z siebie wydaje, temat rzeka. Ale co jest potrzebne żeby seks był fajny? Na pewno sam orgazm to za mało. Mniej zachodu to często sobie zwalić xD To na pewno też nie musi być TA kobieta. Czasami najlepszy seks w życiu to ten z przypadku gdzie dwoje nieznanych prawie sobie ludzi znalazło się w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie
Co musi być żeby seks był fajny? Czasami to bliskość i czułość, czasami to namiętność, czasami zapał i ogień, jeszcze innym razem to odpowiednia ilość czegoś zupełnie innego. Nie ma jednej odpowiedzi na to pytanie Fajnie, że wyszedł wątek, że facet nie zawsze jest zaślepiony w czasie seksu, że to, że seks już trwa ani nie oznacza orgazmu ze strony faceta ani, że będziemy z tego zadwoloni... Też mi się zdarzyło przerwać seks w trakcie. Nie raz, zdarzyło mi się nie dojść, bo chciałem zadbać o partnerkę i tak się wykończyłem fizycznie, że po prostu nie byłem wstanie
Ewentualnie z pomocą Więc śmiało można stwierdzić, że męski orgazm ani nie jest gwarantem, ani nawet gwarantem fajnego seksu z naszej strony. A jakbym miał powiedzieć co musi się stać, żeby seks był dla mnie fajny to pewnie moja odpowiedź zmieniała by się w zależności od dnia Każdy z nas ma też jakieś red flagi i to się raczej nie zmienia, ale czasem też potrafimy się zaskoczyć i ktoś absolutnie niepozorny jest w stanie zabrać nas na nowe wyżyny doznań seksualnych
Więc pewnie łatwiej byłoby zrobić listę (w sumie trochę taka już jest) rzeczy które sprawią, że seks będzie kiepski niż żeby był fajny @DarkDrink w sumie fajnie zawarł temat w paru słowach w pierwszej odpowiedzi
@adamoginski ten ładunek emocjonalny to szerokie pojęcie
Musi być jakaś chemia żeby było fajnie ale z mojej perspektywy wystarczy impuls często, spojrzenie, nie trzeba kogoś wybitnie znać żeby przeżyć coś wow@ergo. Tez ważną rzecz zauważył w związku z tym zaangażowaniem... Seks jest fajny tylko wtedy gdy czuć, że nie jesteśmy jedyną stroną która tego w tej chwili chce
Podobne tematy
Podobne tematy
Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.