Masturbacja w pracy

[LookInToMyEyes]

Ja nie raz miałem potrzebę i dawałem sobie radę w pracy masturbują się, szczególnie na nockach jak mo się działo, zamykałem się w biurze, przygadzałem światło i dawałem czadu jak nikt nie widzi. Ale miałem gdzieś z tyłu owy że ktoś może zapukać w każdej chwili i wejść, więc była/nie była garść adrenaliny. Potem przyjęła się do mnie do pracy taka Ukrainka, no i się zaczęło .

 

[dario_a_z]

Potem przyjęła się do mnie do pracy taka Ukrainka, no i się zaczęło .

Ale nie wolno tak ucinać wątku jak zaczął robić się ciekawy...

 

[camilluss90]

Pragnę by na swojej drodze zawodowej w końcu trafic na szefową której robiłbym minete codziennie spodziewanie i nie spodziewanie chciałbym być na jej każde skinienie seksualne w czasie pracy

 

[MarekMarkowski]

To bardzo trudne, bo człowiek ma potrzeby. Jak będe musiał w biurze pracować codziennie, to chyba dołączę do jakiegoś podziemnego kręgu lanczowych ruchaczy i wynajmiemy razem jakąś kawalerkę na mieście, żeby wpadać na godzinkę świętego spokoju, a jak ktoś będzie, to będzie trochę bardziej grupowo

 

[Karotka]

Pracuję na zdalnej. Zdarzało mi się siedzieć na spotkaniach online z wibrującym jajeczkiem w cipce.

Ja w czasie jednego z wykładów online siedziałam na padzie od konsoli podłączonego do komputera, zaparwszy go o fotel, wciskający na nim gaz, czyli jazdę do przodu w grze Forza Horizon 4. Miałam ciszej ustawiony dźwięk z gry, niemalże zerowy, a 100% z wykładu online. Przyjemne wibracje miałam....