Szkoda. Dobrze jest, gdy kobieta daje po sobie poznać, że podoba jej się to, co robi ktoś, komu zależy na jej przyjemności - żeby wiedział, że dobrze robi.jeśli chodzi o mnie to ja bym się wstydziła/było by mi głupio jęczeć przy chłopaku
a potem spocznij ! odmaszerować źle brzmi, dla mnie ponowne wejście ny to znaczyłoCo sądzicie o meldunku w czasie kopulacji:" Dochodzę!!"
W niemieckich pornusach na to "Ich gehen"! dostawałem ataku śmiechu![]()
U mnie w czasie seksu zboczona rozmowa cichutko rozkręcając się a potem im bardziej nakrecamy sie oboje to odglosy jak zwierzeta w czasie godówNa fali moich ostatnich perypetii łóżkowych zakładam ten temat, bo jestem ciekawa z jakimi partnerami Wy miałyście do czynienia?
Czy byli głośni niczym stary silnik diesla 1.9tdi czy raczej cichutko pojękiwali jak elektryczna tesla?
Czy wbijali się w was krzycząc przy tym i parskając jak buhaj czy posuwali Was bez żadnego dźwięku?
Lubicie głośnych czy cichych kochanków?
Ich komme jak juzCo sądzicie o meldunku w czasie kopulacji:" Dochodzę!!"
W niemieckich pornusach na to "Ich gehen"! dostawałem ataku śmiechu![]()
Bardzo lubię jak facet leży na mnie i słyszę jak głośno oddycha i cuduje przy tym jego ciepły oddech. Nie lubię jednak jak wydaje z siebie jakieś dziwne jęki czy inne wysokie dźwięki. Ja jestem bardzo głośna, nawet do przesady i lubię brzydko mówić więc fajnie jak facet poczuje bluesa i doda coś od siebie.Na fali moich ostatnich perypetii łóżkowych zakładam ten temat, bo jestem ciekawa z jakimi partnerami Wy miałyście do czynienia?
Czy byli głośni niczym stary silnik diesla 1.9tdi czy raczej cichutko pojękiwali jak elektryczna tesla?
Czy wbijali się w was krzycząc przy tym i parskając jak buhaj czy posuwali Was bez żadnego dźwięku?
Lubicie głośnych czy cichych kochanków?
Kiedyś się mówiło o pozycji na wilka, siedzi obok nory i wyje.Znam gościa co jak dochodzi to wyje jak wilk, ale tak głośno że moje psy i psy z sąsiedztwa też zaczęły wyć
Co wy z tymi japami macie?Lubie mruczenie, szybki i nieco głośniejszy oddech. A jeszcze bardziej gdy do mnie mówi.
Kompletnej ciszy nie lubie, ale też nie mogłabym być z facetem, który drze japę głośniej ode mnie.
To są takie?: 0Wkurza mnie tylko takie zachowanie u niektorych kobiet: ja moge byc glosna ile chce, ale facet nie moze mnie przebic. Samolubne... Tak gwoli uscislenia, o co mi chodzilo.
A nie wiem, ale domyslam sie, ze tak. Przynajmniej tak zrozumialem post kolezanki Soulmate86.To są takie?: 0
Hmmm....No wiesz...Ok, ale każdy może mieć prawo do swoich upodobań. Gorzej byłoby gdyby kobieta uważała, że nie może być z jakimś facetem tylko dlatego , bo ten za głośno dochodzi. Dla mnie to po prostu smutne i żałosne. Nie wróżę takiej szczęśliwych związków, bo nie ma ludzi idealnych. Czepianie się o taką pierdółę wskazuje chyba na jakąś niedojrzałość psychiczną.Ja wlasnie dirty talk nie lapie klimatu. Ale widzicie... kazdy lubi co innego. Wkurza mnie tylko takie zachowanie u niektorych kobiet: ja moge byc glosna ile chce, ale facet nie moze mnie przebic. Samolubne... Wedlug mnie tradycyjnie jednak facet jest dominujaca strona w sypialni (nie mam tu na mysli przemocy) i jesli chce byc glosno, niech bedzie, jaki chce byc. Jak jakiejs pani to przeszkadza, zawsze moze dopisac zakres pozadanych decybeli do profilu na stronkach i apkach.
Tak gwoli uscislenia, o co mi chodzilo.
No to źle zrozumiałeś PanieA nie wiem, ale domyslam sie, ze tak. Przynajmniej tak zrozumialem post kolezanki Soulmate86.
Dlatego też podczas oglądania porno bardziej skupiam się na obrazie i wyłączam dźwięk. Jasne?