A to co innego. Zwracam honorW sumie jak spojrzę wstecz to z całym szacunkiem ale do mnie akurat "skurwysyn" pasuje dość dobrze... Mamusia nie prowadziła się zbyt dobrze.
A to co innego. Zwracam honorW sumie jak spojrzę wstecz to z całym szacunkiem ale do mnie akurat "skurwysyn" pasuje dość dobrze... Mamusia nie prowadziła się zbyt dobrze.
No a mnie kużwa na lodzie zostawiłeśA to co innego. Zwracam honor![]()
![]()
Wystarczy już bo wpadnie jakaś aktywna pani i nas pogoni szmatą, albo ręcznikiem i będzie koniec pojedynków![]()
No a mnie kużwa na lodzie zostawiłeś![]()
Bać to może nie, ale jazgotu mam dziś już dośćAż tak się boisz kobiet czy ich szmat? Ja akurat będę sobie dyskutował ile będę miał ochotę. A pani może się dołączyć ewentualnie.
A ja dwa razy zaoferowałem i dałem kasę za seks, i nie uważam, żeby to była prostytucja, co nie wyklucza, że mogę być dziwkarzem.Zgadzam się z Forgiem w 100%.
Jest gratyfikacja za seks jest kurestwo, naprawdę nie szukajcie usprawiedliwienia.
Ja korzystam z usług prostytutek i nie dorabiam do tego jakichś cudacznych teorii. Jestem dziwkarzem, koniec kropka.
500 zl za noc to w sumie niedrogo, biorąc pod uwagę obecne ceny na rynku escortek. Wręcz prawdziwa okazjaJak byście zareagowali, kiedy w n.p. klubie, lub na plaży, próbujecie poderwać laskę, ona w pewnym momencie wam przerywa i mówi :
- 500 za noc.
Hmmm... Dziwkarzem to raczej jest ten, co regularnie i często korzysta od dłuższego czasu, a nie ten, co sporadycznie raz na rok czy rzadziej.A ja dwa razy zaoferowałem i dałem kasę za seks, i nie uważam, żeby to była prostytucja, co nie wyklucza, że mogę być dziwkarzem.
Napisałeś to dość zabawnie, co może wskazywać, że masz do tego dystans, ale w sumie ci współczuję.W sumie jak spojrzę wstecz to z całym szacunkiem ale do mnie akurat "skurwysyn" pasuje dość dobrze... Mamusia nie prowadziła się zbyt dobrze.
Ale tutejsi pryncypialiści, twardo twierdzą, że jak laska raz czy dwa, przystanie na niemoralną propozycje, to już prostytutka i kurwa.Hmmm... Dziwkarzem to raczej jest ten, co regularnie i często korzysta od dłuższego czasu, a nie ten, co sporadycznie raz na rok czy rzadziej.
To źle uważasz. To była prostytucja. Nie twierdzę, że ją potępiam, wręcz przeciwnie. Po prostu jestem zwolennikiem nazywania rzeczy po imieniu.A ja dwa razy zaoferowałem i dałem kasę za seks, i nie uważam, żeby to była prostytucja, co nie wyklucza, że mogę być dziwkarzem.
Nikt Ci nie broni, oceniać jak chcesz, bo każdy ma prawo do swojej oceny. Ale błędnie nazywasz "rzeczy po imieniu".To źle uważasz. To była prostytucja. Nie twierdzę, że ją potępiam, wręcz przeciwnie. Po prostu jestem zwolennikiem nazywania rzeczy po imieniu.
Dobre pytanie.A kiedy zaczyna się prostytucja? Po ilu razach wzięcia kasy?
Ze złodziejstwem też tak masz? Jak raz ukradniesz to nie jesteś złodziejem?
Dziwne fikołki.
Co tak mało?Jak byście zareagowali, kiedy w n.p. klubie, lub na plaży, próbujecie poderwać laskę, ona w pewnym momencie wam przerywa i mówi :
- 500 za noc.
Wg mnie, prostytucja to aktywność zarobkowa porównywalna do zawodu. Jeśli ktoś się z tego utrzymuje, to jest prostytutką, ale jeśli zrobi to za kasę, bo akurat musi sobie dorobić do czegoś raz na rok jednorazowo, to nie jest prostytutka, tylko dokonuje aktu prostytucji. To dość subtelne rozróżnienie.Ale odróżniasz kogoś kto płaci podatki od kogoś kto tego nie robi?
Taksówkarzem jest gość, który wozi ludzi za kasę i ma licencję.
Prostytutką jest kobieta, która bierze kasę za seks.
Co to jest DAJKA?? Bo jeśli ta co daje za kasę .... to sorry, nie musi mieć cennika, alfonsa i stałego lokalu.Dajka to nie prostytutka. Taksówkarz, czy prostytutka, mają wywieszony cennik, godziny i zakres usług. To jest ta różnica.
Lub prostytuuje.Jeśli ktoś się z tego utrzymuje, to jest prostytutką, ale jeśli zrobi to za kasę, bo akurat musi sobie dorobić do czegoś raz na rok jednorazowo, to nie jest prostytutka, tylko dokonuje aktu prostytucji.
Hej, wróciłaś Queen2Co tak mało?![]()
Słusznie zauważyłeś, że wg Ciebie. Wg całego świata jest normalnie - bierze kasę to jest prostytutką, temat jest zerojedynkowy.Wg mnie, prostytucja to aktywność zarobkowa porównywalna do zawodu.
Rozpoczęty przez | Tytuł | Forum | Odp | Data |
---|---|---|---|---|
A | seks za pieniądze z prostytutką | Seks | 13 | |
D | Seks za pieniądze | Seks | 57 | |
Z | Podnieca mnie seks za pieniądze | Seks | 17 | |
S | Seks za pieniądze z kobietą starszą o 20 lat - zgodzilibyście się? | Seks | 17 | |
M | Seks za pieniądze ze studentką - moje doświadczenia | Seks | 17 |