Relacje międzyludzkie mają charakter transakcyjny.
W tym miejscu przyznaję Ci rację. Przyłapałeś mnie na niepoprawnym doborze słów. Miałem w myślach charakter finansowy / twardej kalkulacji.
Oczywiście, że każda relacja jest transakcją.
- Mężczyzna może dawać kobiecie poczucie bezpieczeństwa, stabilizację emocjonalną w chwilach, gdy emocje nią miotają (choć kilka kobiet narzekało mi na emocjonalność/niestabilność ich partnerów), wsparcie fizyczne.
- Kobieta natomiast mężczyźnie może dać wsparcie dobrym słowem, ciepło czy bliskość.
Mimo to relacje międzyludzkie, patrząc na miażdżącą większość znajomych par i dziewczyn z którym się spotykałem, nie jest zainteresowana transakcyjnością w rozumieniu finansowym.
Maxis nie miał możliwości stworzenia relacji romantycznej, gdyż kobietom nic do zaoferowania nie miał.
Miałby możliwość, gdyby chciało mu się zwiększyć swoją wartość niematerialną. Niestety poszedł łatwiejszą drogą, która w bliższej lub dalszej przyszłości zakończy się urwiskiem. Życzę mu, by zawczasu zawrócił i uratował swoją psychikę (choć nie sądzę by uwierzył w szczerość tych słów z mojej strony).