• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Cuckold

Kobieta

Magia2000

Erotoman
Tak! Szczególnie dlatego, że jak już ktoś zapewnia, to na pewno tak jest i ma to ogromną moc dowodową! :) A w ogóle najpotężniejszym argumentem jest powiedzenie "Stary! Uwierz mi na słowo!". W prawie rzymskim to tzw. "argumentum z dupum" :)
Zrób eksperyment w swoim środowisku, popytaj znajomych, rodzinę "chciałbyś popatrzeć jak twoją żonę rucha inny typ? Bo my z Kryśką się tak bawimy w naszym małżeństwie".
Daj znać ile osób podzieliło fascynację tym transgresyjnym zachowaniem a ilu poleciło ci lekarza psychiatrę :)

Są dostępne opracowania naukowe na temat zjawiska cuckold!
 
Mężczyzna

obserwator_4

Cichy Podglądacz
Zrób eksperyment w swoim środowisku, popytaj znajomych, rodzinę "chciałbyś popatrzeć jak twoją żonę rucha inny typ? Bo my z Kryśką się tak bawimy w naszym małżeństwie".
Daj znać ile osób podzieliło fascynację tym transgresyjnym zachowaniem a ilu poleciło ci lekarza psychiatrę :)

Są dostępne opracowania naukowe na temat zjawiska cuckold!
Po pierwsze - odniosłem się do twojego "zapewniam". Jak widzę, że ktoś "zapewnia", to od razu mi się włącza kontrolka ostrzegawcza. Podobnie jak majster mówi "dogadamy się", albo "będzie Pan zadowolony" :)

Skoro są takie badania, o których piszesz, to może warto się na nie powołać? Wtedy nie będzie "podśmiechujek" z takich wstawek jak "zapewniam".

Oczywiście prawdopodobnie większość ludzi intuicyjnie wyczuwa, że cuckold, co zjawisko marginalne. Ale jak bardzo? Ja tego nie wiem, ale na pewno nie oprę się na Twoich "zapewnieniach". Chyba, że robiłaś jakieś naukowe badania, wtedy pochwal się nimi i rozmowa będzie zupełnie inna.

Po drugie - co do Twojego badania w "środowisku", to ono byłoby tak samo mądre i miarodajne, jak pytanie w owym "środowisku" ile razy w tygodniu ktoś się masturbuje.
 
Mężczyzna

DayK

Cichy Podglądacz
No i nie do końca tak jest, jak to pojmujecie, haha. Na swoim przypadku napiszę tak... Mnie cuckold interesuje od obu stron. W pewnym sensie jestem tu tzw. switchem. Wielokrotnie ruchałem komuś żonę - na jego oczach i nie na jego oczach. Uwielbiam mocno dominować nad kobietą podczas seksu, wręcz dość brutalnie nawet czasem, a symptomów uległości wobec innych facetów nie trawię. Jednocześnie cuckold od strony rogacza też mnie (do pewnych granic) na maksa podnieca. Może nawet bardziej - zależy od konkretnej sytuacji. I co teraz?? 😎 Na pewno jest to perwersja, nie przeczę, ale jeśli poprzez to chcesz definiować mnie jako 'ciotę'(np. Ty, Magio 😜), to chętnie Cię osobiście wyprowadzę z błędu. 😂
 
Mężczyzna

Warszawiak82

Nowicjusz
Zrób eksperyment w swoim środowisku, popytaj znajomych, rodzinę "chciałbyś popatrzeć jak twoją żonę rucha inny typ? Bo my z Kryśką się tak bawimy w naszym małżeństwie".
Daj znać ile osób podzieliło fascynację tym transgresyjnym zachowaniem a ilu poleciło ci lekarza psychiatrę :)

Są dostępne opracowania naukowe na temat zjawiska cuckold!
Jak myślisz, jakbyś w swoim środowisku zapytała kto uprawia seks analny albo oralny z finiszem w ustach, to ile osób z Twojego otoczenia udzieliłoby Ci prawdziwej odpowiedzi? A jeszcze jakbyś zadała to pytanie w tak agresywny sposób jak tutaj, czyli "lejesz do pyska swojej żonie, niczym dziwce portowej?" to już w ogóle Twoi znajomi chętnie by Ci się do tego przyznali ;).

Poszukałem i i znalazłem, że swingujących par jest około 2% lub mniej. To rzeczywiście niewiele.

Tyle że czym jest swingowanie lub cuckold? Pozwoleniem partnerowi na uprawianie seksu (i ogólnie erotyki) poza związkiem. A ile osób uprawia seks lub inną erotykę poza związkiem? No tutaj wskaźniki są już dużo wyższe, bo badania mówią że kilkadziesiąt procent ludzi dopuszcza się zdrady w związku. I powiem szczerze, że tyle co w życiu widziałem, to te dane wydają mi się bardzo wiarygodne.

Czyli swingowanie to zboczenie i dewiacja, ale "singowanie bez wiedzy swojego partnera" jest już normalne i nie jest zboczone, tak?

Bo jeśli coś praktykuje około 1/3 społeczeństwa, to może zostać uznane za odstępstwo od normy?

W świetle takich danych statystycznych, nietolerowanie cuckold w społeczeństwie można w najlepszym razie uznać za hipokryzje.
 
Mężczyzna

Marcin 43

Erotoman
No i nie do końca tak jest, jak to pojmujecie, haha. Na swoim przypadku napiszę tak... Mnie cuckold interesuje od obu stron. W pewnym sensie jestem tu tzw. switchem. Wielokrotnie ruchałem komuś żonę - na jego oczach i nie na jego oczach. Uwielbiam mocno dominować nad kobietą podczas seksu, wręcz dość brutalnie nawet czasem, a symptomów uległości wobec innych facetów nie trawię.
Ciekawy wpis. Mam kilka pytań.
Co to znaczy, że brutalnie dominowałeś nad kobietą?
Jak rozumiesz te symptomy uległości wobec innych facetów?
Jednocześnie cuckold od strony rogacza też mnie (do pewnych granic) na maksa podnieca. Może nawet bardziej - zależy od konkretnej sytuacji.
Np. jakiej sytuacji?
I co teraz?? 😎 Na pewno jest to perwersja, nie przeczę, ale jeśli poprzez to chcesz definiować mnie jako 'ciotę'(np. Ty, Magio 😜), to chętnie Cię osobiście wyprowadzę z błędu. 😂
Z Tobą to ciekawa sprawa, bo jednak jesteś switchem czyli znasz sprawę z 2 stron...
Wg mnie, to że działasz jako bull rekompensuje jakby to, że jesteś też rogaczem. Trochę tak jakbyś miał coś na kształt seksualnej osobowości wielorakiej 😁
Od czego zależy to , jaką postawę wybierasz?
 
Mężczyzna

Marcin 43

Erotoman
Jak myślisz, jakbyś w swoim środowisku zapytała kto uprawia seks analny albo oralny z finiszem w ustach, to ile osób z Twojego otoczenia udzieliłoby Ci prawdziwej odpowiedzi?
Pewnie ci, co na różnych portalach pisali, że są dumni z takich praktyk 😉
(...)

Poszukałem i i znalazłem, że swingujących par jest około 2% lub mniej. To rzeczywiście niewiele.

Tyle że czym jest swingowanie lub cuckold? Pozwoleniem partnerowi na uprawianie seksu (i ogólnie erotyki) poza związkiem. A ile osób uprawia seks lub inną erotykę poza związkiem? No tutaj wskaźniki są już dużo wyższe, bo badania mówią że kilkadziesiąt procent ludzi dopuszcza się zdrady w związku. I powiem szczerze, że tyle co w życiu widziałem, to te dane wydają mi się bardzo wiarygodne.
A zatem chodzi o fakt bzykania poza związkiem. Czemu nie chcesz uznać lub po prostu zaakceptować, że to nienormalne i to jakaś forma dewiacji lub perwersji i że po prostu może się to niektórym nie podobać?
To np robienie świadków ślubu w bambuko. Obiecujesz przed nimi Wierność żonie, ale potem zmieniasz reguły jak ci to pasuje. "Słuchajcie, bedziemy sobie wierni za wyjątkiem sobót, kiedy Maciek, ten z warzywniaka, będzie odwiedzał nas wieczorami". Tak, to ma wyglądac? Kpina.
To po co brałeś ślub? Nie lepiej żyć w związku otwartym?
Czyli swingowanie to zboczenie i dewiacja, ale "singowanie bez wiedzy swojego partnera" jest już normalne i nie jest zboczone, tak?
A kto tak napisał? Co ty tu komu wciskasz?
Bo jeśli coś praktykuje około 1/3 społeczeństwa, to może zostać uznane za odstępstwo od normy?
No to bym uznał tą 1/3 społeczeństwa za dewiantów.
Bzykanko na boku podnieca przez fakt robienia czegoś niemoralnego. To może być pewna forma perwersji.
W świetle takich danych statystycznych, nietolerowanie cuckold w społeczeństwie można w najlepszym razie uznać za hipokryzje.
Ja np. Nigdy nie zdradziłem i uznaje to za kurestwo.
 
Mężczyzna

Nieobdarzony

Podrywacz
Wybaczcie co tu teraz napiszę, ale wg mnie, zarówno cuckold, jak i seks z shemale, który, jak widzę, też jest popularny tutaj na forum, to jakaś forma ucieczki od seksu z normalną kobietą. Powtarzam to, co napisałem w temacie o shemale.
Zastanawia mnie natura, skala tych zjawisk oraz tendencje rozwoju.
Czy te perwersje nie wynikają z lęku przed seksem z prawdziwą kobietą, albo bardziej aktywnej i energetycznej emocji, jak złości na nią?
Świadomość faktu niezaspakajania samemu swojej połówki i pociąg do mężczyzn.
 
Kobieta

Magia2000

Erotoman
W świetle takich danych statystycznych, nietolerowanie cuckold w społeczeństwie można w najlepszym razie uznać za hipokryzje.
OK, zatem ogłośmy światu, że cuckold jest normalną praktyką, nie ma w tym żadnej dewiacji..... ale zaraz, świat się z tym nie zgadza? No to będziemy to powtarzać tak długo, aż ich przekonamy.

Piszesz o zdradzających w związkach... ale z jakiegoś powodu robią to po kryjomu, może dlatego, że uznają to za niemoralne, nieetyczne, nieuczciwe w stosunku do partnera i krzywdzące? Dlaczego więc chcesz robić to samo tylko jawnie?

Mamy w sobie bardzo dużo instynktów pierwotnych, pierwszy z brzegu przykład, w chwili zagrożenia zwiększa się krzepliwość krwi, tak jest do dziś... to dziedzictwo po naszych praprzodkach, kiedy tygrys szablozęby oderwał mu rękę to pomagało nie wykrwawić się, do dziś jeśli się skaleczysz to w pierwszej chwili krew nie leci... ludzie mówią, że w szoku był i nie krwawił.
Człowiek pierwotny wykształcił wiele odruchów w reakcji na różne zjawiska, jesteśmy potomkami tych, którzy byli czujni, który mieli odruchy, instynkty... ci bardziej "wyluzowani" nie przeżyli.
Jednym z takich odruchów było to, że kiedy inny samiec kopulował z jego kobietą, to brało się kamień i waliło go w łeb... bo każdy chciał osobiście przedłużyć gatunek, przekazać SWOJE geny...

Chcesz odwrócić coś, co w człowieku jest zakorzenione przez tysiące lat? Coś, co jest wbrew naturze?
Nie oszukujmy się, nie zaklinajmy rzeczywistości, NORMALNY, zdrowy facet będący w związku z kobietą nie będzie czerpał przyjemności z tego, że jego kobietę rucha inny facet!
Oczywiście są osobniki, które znajdą ukojenie, albo wręcz przyjemność z bycia upokorzonym rogaczem, ale są to zaburzone osobniki. Są też tacy, którzy zupełnie nie odczuwają emocji - nazywa się to osobowością psychopatyczną.
Natomiast każdy zdrowy facet wiedząc, że jego partnerka rucha się z innym będzie czuł, że coś jest nie tak, będzie czuł się zdradzony, skrzywdzony, źle potraktowany i nie będzie czerpał z tego przyjemności. Jeśli jest zdrowy, to nawet jeśli się na to godzi to podświadomość będzie mówiła, że coś jest nie tak... powstanie wewnętrzny konflikt.

Cuckold to "zabawa" dla dewiantów, osób zaburzonych i przerażające jest to, że większość wypowiedzi na ten temat brzmi podobnie "jak przekonać żonę", "ja bym chciał ale ona nie chce o tym słyszeć", "jak ją urobić by się zgodziła".
 
Ostatnia edycja:
Mężczyzna

stroiczek

Dominujący
@Magia2000
Badania genetyczne sugerują, że w prehistorii mężczyzna nie miał instynktu zazdrości o swoją jedyną wybrankę. Mężczyzna bronił przed zagrożeniami rodziny, która nie była monogamiczna. W warunkach pierwotnych większość chłopców nie dożywała wieku dorosłego, nigdy nie zostawała przywódcą i obrońcą stada. Umierali znacznie częściej niż dziewczęta. Rodzina to był 1 dorosły osobnik, wiele jego partnerek seksualnych, mnóstwo dzieci i młodzieży.
 
Kobieta

Magia2000

Erotoman
Rodzina to był 1 dorosły osobnik, wiele jego partnerek seksualnych, mnóstwo dzieci i młodzieży.
Czy ten dorosły osobnik pozwalał innym samcom ruchać jego partnerkę(ki)? NIE!
Jeśli jakiś inny samiec zakradała się do jego samicy to obrywał kamieniem w łeb, albo patroszył go dzidą z kamiennym grotem.
Nasze oprogramowanie nadal zawiera wiele pierwotnego kodu źródłowego.... no chyba, że ktoś ma w sofcie "wirusa", wtedy może mieć skłonność do cuckold, do bycia upokorzonym a niektórym nawet cierpienie (psychiczne i fizyczne) daje przyjemność, czy ukojenie... ale są to jednostki zaburzone.
 
Mężczyzna

stroiczek

Dominujący
Czy ten dorosły osobnik pozwalał innym samcom ruchać jego partnerkę(ki)? NIE!
Jeśli jakiś inny samiec zakradała się do jego samicy to obrywał kamieniem w łeb, albo patroszył go dzidą z kamiennym grotem.
Na początkowym etapie rozwoju danego stada na pewno tak było, że samiec musiał bronić swojej kobiety i jej potomstwa samodzielnie. Po latach samiec mógł liczyć na pomoc synów.
Nie można wykluczyć, że zwycięski mężczyzna zabijał nie tylko rywala, ale i jego męskie potomstwo. Tak jak to jest u lwów, przy czym lwy zagryzają wszystkie młode samca przegranego.
Zauważmy, że współcześnie dla dziewczynki najbardziej bezpiecznym mężczyzną w rodzinie jest ojciec. Oskarżenie ojca o molestowanie seksualne córki to najczęściej wyraz bezsilności i nienawiść rozwodzącej się żony.

Sytuacja, że są singlowi samce do ruchania cudzych kobiet w prehistorii nie istniała. Raczej jest też bardzo mało prawdopodobne, że samiec miał jedną wybrankę. Wszechobecna przemoc wewnątrzgatunkowa (oczywiście wobec chłopców i mężczyzn), śmiertelne urazy podczas polowań i drapieżniki nie pozwalały na utrzymywanie się podobnej liczby kobiet i mężczyzn w wieku reprodukcyjnym.
 
Mężczyzna

Greg.

Erotoman
Proponuję lekturę opracowania " Od matriarchatu do patriarchatu" autorstwa Zygmunta Krzaka.
Facet dał sobie trochę czasu, żeby co nieco "odkopać"ze żródel nie tylko archeologicznych.
Sporo niespodzianek;)
 
Mężczyzna

Greg.

Erotoman
Na początkowym etapie rozwoju danego stada na pewno tak było, że samiec musiał bronić swojej kobiety i jej potomstwa samodzielnie. Po latach samiec mógł liczyć na pomoc synów.
Nie można wykluczyć, że zwycięski mężczyzna zabijał nie tylko rywala, ale i jego męskie potomstwo. Tak jak to jest u lwów, przy czym lwy zagryzają wszystkie młode samca przegranego.
Zauważmy, że współcześnie dla dziewczynki najbardziej bezpiecznym mężczyzną w rodzinie jest ojciec. Oskarżenie ojca o molestowanie seksualne córki to najczęściej wyraz bezsilności i nienawiść rozwodzącej się żony.

Sytuacja, że są singlowi samce do ruchania cudzych kobiet w prehistorii nie istniała. Raczej jest też bardzo mało prawdopodobne, że samiec miał jedną wybrankę. Wszechobecna przemoc wewnątrzgatunkowa (oczywiście wobec chłopców i mężczyzn), śmiertelne urazy podczas polowań i drapieżniki nie pozwalały na utrzymywanie się podobnej liczby kobiet i mężczyzn w wieku reprodukcyjnym.
Był okres w prehistorii, że na terenach europejskich wybili się niemal do zera męskiej populacji😁
 
Mężczyzna

MalyFifolek

Nowicjusz
Ciekawe, że rogaczami są Nieobdarzony lub MalyFifolek. Te nicki też o czymś mówią.
Tak, mój mały przed zamknięciem miał zaledwie 5 cm w wzwodzie, moja żona i tak go nie czuła praktycznie, a dochodziła poprzez minete. Teraz dochodzi również bzykana przez bardziej obdarzonych kolegów. A ja jestem dumny z faktu, że jej na to pozwalam i na koniec jeszcze czyszcze jak jestem w domu. Ten ostatni aspekt to moja przyjemność w całej tej zabawie.
 
Podobne tematy

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry