Czemu kobiety się przyglądają facetom pomimo, że prawdopodobnie ich nie chcą?

[maxis]

Eeee...Przestań....Każda zmora znajdzie swego amatora
Ja znalazłem, to ty nie możesz?

Słuchaj, też jest i takie przysłowie: "Tego kwiatu to pół światu, a trzy czwarte g... warte" i mnie się tyczy ta druga część tego przysłowia, niestety, przez śmiech do łez.

 

[maxis]

Chyba gorzej jednak mają Ci, którzy patrzą bo jak widać po postach autora łatwo można zostać przez kogoś zle zrozumianym.
Kurde teraz już będę patrzeć tylko na swojego mężczyznę albo okno :]

O właśnie i to chodzi, aby sobą nie prowokować czy robić złudnych nadziei samotnemu facetowi, no wreszcie jakaś dziewczyna to zauważyła i zrozumiała brawo, brawo i jeszcze raz brawo

 

[Greg.]

O właśnie i to chodzi, aby sobą nie prowokować czy robić złudnych nadziei samotnemu facetowi, no wreszcie jakaś dziewczyna to zauważyła i zrozumiała brawo, brawo i jeszcze raz brawo

No jasne, będą się ograniczać, żeby Tobie było dobrze, a takiego...

 

[maxis]

No jasne, będą się ograniczać, żeby Tobie było dobrze, a takiego...

Przecież na innych facetów mogą się patrzeć, bo są przecież lepsi i przystojniejsi niż ja to na mnie nie muszą się lampić, bo i po co, skoro i tak żadna mnie nie chcę, szkoda im wzroku na mnie.

 

[Marcin 43]

O właśnie i to chodzi, aby sobą nie prowokować czy robić złudnych nadziei samotnemu facetowi, no wreszcie jakaś dziewczyna to zauważyła i zrozumiała brawo, brawo i jeszcze raz brawo

Hmmm... tylko co to znaczy złudne nadzieje? Myślę, że jak kobieta na Ciebie patrzy, to wcale nie oznacza, że będzie od razu twoją dziewczyną. Musi Cię najpierw poznać. Nie możesz z góry zakładać, że jak patrzy to chce od razu czegoś więcej. Po prostu zwróciłeś jej uwagę swoją osobą, a to dopiero pierwszy krok. Kolejnym będzie rozmowa. A po niej, albo relacja dalej się rozwinie, albo nic z tego nie wyjdzie.

 

[maxis]

Hmmm... tylko co to znaczy złudne nadzieje? Myślę, że jak kobieta na Ciebie patrzy, to wcale nie oznacza, że będzie od razu twoją dziewczyną. Musi Cię najpierw poznać. Nie możesz z góry zakładać, że jak patrzy to chce od razu czegoś więcej. Po prostu zwróciłeś jej uwagę swoją osobą, a to dopiero pierwszy krok. Kolejnym będzie rozmowa. A po niej, albo relacja dalej się rozwinie, albo nic z tego nie wyjdzie.

Dobra, przestań, bo jeszcze w to uwierzę i znów będę tylko rozczarowany.

 

[Mortimer]

Zapytałem kobiety, a odpowiedzieli faceci.

 

[HunTer]

Zapytałem kobiety, a odpowiedzieli faceci.

Nie jedna kobieta woli tylko sobie w głowie pomyśleć niż wysłowić się.

 

[Marcin 43]

Dobra, przestań, bo jeszcze w to uwierzę i znów będę tylko rozczarowany.

Spójrz na to logicznie.... Wygląd to jedno, a to co masz w głowie, jest niewidoczne na pierwszy rzut oka. To dopiero poznasz po rozmowie. Obie rzeczy do związku są ważne.

 

[maxis]

Spójrz na to logicznie.... Wygląd to jedno, a to co masz w głowie, jest niewidoczne na pierwszy rzut oka. To dopiero poznasz po rozmowie. Obie rzeczy do związku są ważne.

Rozmowy nigdy nie ma, tylko patrzenie, także jestem bezpieczny od dalszych ewentualnych złudzeń.

 

[Marcin 43]

Rozmowy nigdy nie ma, tylko patrzenie, także jestem bezpieczny od dalszych ewentualnych złudzeń.

Niestety dla ciebie,ale ja osobiście uważam, że to facet powinien jako pierwszy zagadać.

 

[maxis]

Niestety dla ciebie,ale ja osobiście uważam, że to facet powinien jako pierwszy zagadać.

No dobrze ok rozumiem, tylko zaraz posądzi taka jedna z drugą, że ich nękam, wiesz jaki dzisiaj jest świat - roszczeniowy, a na ch... mi problemy.