Co racja to racja. Idealne podsumowanie.Wchodzę na forum i widzę, że świat pojebało. Zmywarki zaczynają przejmować internet. Wymagania chyba wzięte z 50 twarzy Greya. Czytam i niedowierzam co tu się odwala. W miedzyczasie jakiś przegryw ruchający kurwe po godzinach nazywa ją ,,swoją panią". Nie wiem po co wgl zaśmiecasz ten tinderowy wątek gadaniem o tej dziwce. Ludzie to przecież czytają i płaczą, jedni ze śmiechu, a drudzy nad Twoją marną egzystencją. Później się dziwić, że kobiety nie szanują facetów. Już więcej sensu w istnieniu mają ulegli faceci trzymani pod butem przez swoje kobiety.
Jedyny ratunek dla Ciebie to przeskakiwanie na inne prostytutki, to co robisz to jakiś kompletny cyrk i proszę ogarnij się zanim będzie za późno. masz dopiero 31 lat, jeszcze poruchasz inne laski. Jak można wgl się zauroczyć w lasce, która rozmawia z nami tylko dlatego, że sie jej płaci to nie wiem. Równie dobrze możesz sexting uprawiać z konsultantką orange. Najlepiej będzie jak ona zauważy, że się w niej zabujałeś i sama to zakończy, bo tylko sobie zmarnujesz życie przez taką relację.
Wracając do tego śmiesznego wątku. Po przeczytaniu tych zajebistych wymagań jestem teraz ciekawy jak wygląda autorka postu. Czyżby była modelką Victoria's Secret? Umięśniona sylwetka po co? Bo waży tyle, że nieumiesniony facet jej nie da rady podnieść?. Łysina odpada? Szczególnie, że to coś na co faceci nie mają żadnego wpływu.
Oczywiście wzrost 185 koniecznie, a sama nawet nie ma 170. Kolejna rzecz, na którą nie mamy wpływu. Szukasz faceta inteligentnego? Po przeczytaniu tego wątku, taki się do Ciebie nie odezwie
Jedyna Twoja zaleta to połykanie, no zajebiście. Jest się czym chwalić. Faceci powinni Ci się rzucać na kolana, bo jesteś jedyną laską, która połyka xD. Skąd się bierze takie wyjebane ego wsród kobiet, to nie wiem. Panowie proszę Was, szanujcie się i klękajcie przed takimi kobietami. Trzeba mieć jakieś resztki honoru. Laska nawet nie potrafi swoich zalet wypisać, bo pewnie nie ma żadnych xD. Śmiech na sali.
Teraz to tylko czekam na te dodatkowe info o facetach z tindera. Co jeszcze głupiego będzie pisała.
A Ty Maxis, proszę zostaw tą dziwkę, idź lepiej pograj w gry. Szkoda życia na dziwki. Będziesz mógł sobie na nie chodzić po 50
Projekt Tinder 2025
- Rozpoczęty przez Nieśmiała
- Rozpoczęty
Bądż obiektywna. Nie tylko do zwalenia konia...ale również do "masowania guziczka"...przecież to zawsze wina kobiet i ich wygórowanych wymagań, albo niskiego wzrostu
Tylko to nie jest forum matrymonialne... większość osób tutaj nikogo nie szuka a jeśli szuka, to raczej nie do romantycznego związku, tylko do ruchania a najczęściej szuka kogoś do wirtualnego zwalenia konia pod otrzymane nudesy czy pikantną rozmowę.
Super, trzymam za słowo, ale może ktoś inny zechce się odnieść więc ja będę czytała i może nawet odpiszę.
To nie jest tylko moja teoria. Zabrzmiało jak kolejne szyderstwo z facetów, a to nieładnie...
Absolutnie nie szydzę z facetów, obiektywnie jest ich tutaj zdecydowana większość, ale masz rację, do "masowania guziczka" również
Dziwi mnie, że ktoś pisze tutaj w kontekście szukania romantycznej relacji, miłości, związku na całe życie... to nie jest tego typu miejsce... choć nie twierdzę, że nie można kogoś takiego spotkać nawet tutaj
Wiem, zabrzmiałam jak Randomowy... kiedy pisał, że do sklepu idzie kupować a nie podrywać, ale tak serio, jakbym chciała znaleźć miłość to na pewno bym nie pomyślała, że będę szukała na sexforum, tak samo jak facet szuka związku to nie idzie do burdelu.... poza Maxiem
Nie rozumiem również, dlaczego poszukuje się partnerek seksualnych na forum, a nie na aplikacjach (Badoo, Tinder) i społecznościach (datezone, zbiornik) w tym celu prowadzonych.
Owszem.
I nawet największe bogactwo ani wpływy, władza tego nie zrekompensuje.
Racja. Oczywiście w odniesieniu do mężczyzn też. Znam takie przypadki.Owszem.
I nawet największe bogactwo ani wpływy, władza tego nie zrekompensuje.
Po pierwsze bardzo mi miło Panowie, że tak się martwicie o mnie i moje wysokie wymagania względem potencjalnego partnera, co według Was może mi utrudnić znalezienie prawdziwej miłości :*
Jak ktoś tutaj już dobrze zauważył - to jest projekt. Czyli sprawdzam, czy na Tinderze jestem w stanie umówić się z kimś ciekawym. To nie jest spotykanie się na żywo, gdzie od razu ktoś robi na nas to pierwsze piorunujące wrażenie. Tylko jest to internet, gdzie można o sobie absolutnie wszystko zmyślić i udawać (jak ktoś nie wierzy to zajrzyjcie sobie na grupy o oszustach z aplikacji randkowych). Dlatego sobie założyłam, że będę zwracała uwagę na więcej szczegółów niż poznając kogoś na żywo. Mam prawo i nikt mi tego nie zabroni. Krzywdy też nikomu nie robię, bo przecież rozmową na Tinderze nie zobowiązuję się do ślubu od razu. Oczywiście jeżeli poznam kogoś interesującego i będzie nam się fajnie rozmawiać to jestem w stanie przymknąć oko na wiele rzeczy.
Zaczęłam około miesiąc temu. Nie będę już podawała konkretnej liczby wszystkich lajków czy tam sparowań. Ale było tego sporo, bo mieszkam w dosyć dużej miejscowości. Staram się dawać szansę różnym chłopakom, bo czasem ktoś na zdjęciu wygląda średnio, a na żywo okazuje się, że ma to coś. Czytam opisy, patrzę czy mamy podobne zainteresowania. Niestety chodzę do pracy i mam jeszcze zajęcia dodatkowe więc nie mam na to zbyt wiele czasu. Rozmawiałam z około dwudziestoma mężczyznami. Przy czym mam na myśli takie rozmowy, które trwały kilka dni i z których naprawdę czułam, że druga strona chce się czegoś o mnie dowiedzieć. Jakichś jednorazowo wymienionych wiadomości, które pozostały bez odpowiedzi (nie z mojej strony) to nawet nie liczę.
Oczywiście na wiadomości o treści "co tam?" to nawet nie odpowiadam.
Co mnie zaskoczyło: kilku facetów po paru dniach rozmowy zapytani przeze mnie o jakieś preferencje łóżkowe byli bardzo zaskoczeni moim pytaniem. Nie wiem, czy kobiecie nie wypada pytać o takie rzeczy? Nawet w kontekście znajomości, która nie ma się opierać z założenia tylko na seksie jednak jest to ważny temat.
No i z tego wszystkiego wyszła na razie JEDNA randka. To i tak sukces moim zdaniem, biorąc pod uwagę, że jednak dość skrupulatnie przyglądałam się temu, czy spełnia moje "wymagania". Na razie jeszcze jestem w fazie nr jeden, czyli trzymam się przyjętych założeń - żadnych odstępstw, ma być kandydat idealny.
Randka przebiegła bardzo sympatycznie, trafiłam na naprawdę fajnego chłopaka, z którym praktycznie nie ma momentów jakiejś niezręcznej ciszy, jest bardzo zabawny, przystojny, nasze zainteresowania się pokrywają w większym stopniu. Gentelman, otwierał mi drzwi, widać było, że szczerze dba o to, abym się dobrze bawiła i czuła w jego towarzystwie. Ma obycie z kobietami, dlatego będę mu się przyglądać, bo być może jest to jakiś podrywacz i doskonale wie co i jak powiedzieć, żeby zawrócić w głowie. Rozmiaru kutasa jeszcze nie znam, bo widziałam, że też byli zainteresowani tutaj tą kwestią. Jezeli chodzi o rozmiar preferowany przeze mnie no to tak 15cm w górę.
Aha no i kandydat nr 1 jeździ BMW, pracuje jako freelancer, jest rozwiedziony. Jest również posiadaczem najpiękniejszych brązowych oczu jakie ostatnio widziałam.
Prawdopodobnie w przyszły weekend będę miała randkę z kandydatem nr 2 ale o tym już w innym poście.
Jak ktoś tutaj już dobrze zauważył - to jest projekt. Czyli sprawdzam, czy na Tinderze jestem w stanie umówić się z kimś ciekawym. To nie jest spotykanie się na żywo, gdzie od razu ktoś robi na nas to pierwsze piorunujące wrażenie. Tylko jest to internet, gdzie można o sobie absolutnie wszystko zmyślić i udawać (jak ktoś nie wierzy to zajrzyjcie sobie na grupy o oszustach z aplikacji randkowych). Dlatego sobie założyłam, że będę zwracała uwagę na więcej szczegółów niż poznając kogoś na żywo. Mam prawo i nikt mi tego nie zabroni. Krzywdy też nikomu nie robię, bo przecież rozmową na Tinderze nie zobowiązuję się do ślubu od razu. Oczywiście jeżeli poznam kogoś interesującego i będzie nam się fajnie rozmawiać to jestem w stanie przymknąć oko na wiele rzeczy.
Zaczęłam około miesiąc temu. Nie będę już podawała konkretnej liczby wszystkich lajków czy tam sparowań. Ale było tego sporo, bo mieszkam w dosyć dużej miejscowości. Staram się dawać szansę różnym chłopakom, bo czasem ktoś na zdjęciu wygląda średnio, a na żywo okazuje się, że ma to coś. Czytam opisy, patrzę czy mamy podobne zainteresowania. Niestety chodzę do pracy i mam jeszcze zajęcia dodatkowe więc nie mam na to zbyt wiele czasu. Rozmawiałam z około dwudziestoma mężczyznami. Przy czym mam na myśli takie rozmowy, które trwały kilka dni i z których naprawdę czułam, że druga strona chce się czegoś o mnie dowiedzieć. Jakichś jednorazowo wymienionych wiadomości, które pozostały bez odpowiedzi (nie z mojej strony) to nawet nie liczę.
Oczywiście na wiadomości o treści "co tam?" to nawet nie odpowiadam.
Co mnie zaskoczyło: kilku facetów po paru dniach rozmowy zapytani przeze mnie o jakieś preferencje łóżkowe byli bardzo zaskoczeni moim pytaniem. Nie wiem, czy kobiecie nie wypada pytać o takie rzeczy? Nawet w kontekście znajomości, która nie ma się opierać z założenia tylko na seksie jednak jest to ważny temat.
No i z tego wszystkiego wyszła na razie JEDNA randka. To i tak sukces moim zdaniem, biorąc pod uwagę, że jednak dość skrupulatnie przyglądałam się temu, czy spełnia moje "wymagania". Na razie jeszcze jestem w fazie nr jeden, czyli trzymam się przyjętych założeń - żadnych odstępstw, ma być kandydat idealny.
Randka przebiegła bardzo sympatycznie, trafiłam na naprawdę fajnego chłopaka, z którym praktycznie nie ma momentów jakiejś niezręcznej ciszy, jest bardzo zabawny, przystojny, nasze zainteresowania się pokrywają w większym stopniu. Gentelman, otwierał mi drzwi, widać było, że szczerze dba o to, abym się dobrze bawiła i czuła w jego towarzystwie. Ma obycie z kobietami, dlatego będę mu się przyglądać, bo być może jest to jakiś podrywacz i doskonale wie co i jak powiedzieć, żeby zawrócić w głowie. Rozmiaru kutasa jeszcze nie znam, bo widziałam, że też byli zainteresowani tutaj tą kwestią. Jezeli chodzi o rozmiar preferowany przeze mnie no to tak 15cm w górę.
Aha no i kandydat nr 1 jeździ BMW, pracuje jako freelancer, jest rozwiedziony. Jest również posiadaczem najpiękniejszych brązowych oczu jakie ostatnio widziałam.
Prawdopodobnie w przyszły weekend będę miała randkę z kandydatem nr 2 ale o tym już w innym poście.
Ostatnia edycja:
Gdyby się jednak okazało, że ten z pięknymi oczami nie spełnia Twoich wymagań, to daj namiary na niego.... dla koleżanki oczywiście
Jest łatwo, jeśli nie mają wymagań z kosmosu
Idąc tym tropem jeśli facet zakłada tam konto z założeniem że wyhaczy byle co to też Sobie poradziJest łatwo, jeśli nie mają wymagań z kosmosu
No nie xD Przeciętny facet, jeśli będzie dawał w prawo jak leci, to dalej będzie miał 100x mniej par w rok niż przeciętna kobietaIdąc tym tropem jeśli facet zakłada tam konto z założeniem że wyhaczy byle co to też Sobie poradzi
Może tylko dlatego że kobiet tam mniej? W zasadzie jak wszędzieNo nie xD Przeciętny facet, jeśli będzie dawał w prawo jak leci, to dalej będzie miał 100x mniej par w rok niż przeciętna kobieta
"wymagań z kosmosu"... Dla większości panów najlepiej byłoby nie mieć żadnychJest łatwo, jeśli nie mają wymagań z kosmosu
Ile ci zapłacił za randkę? Znajomość z tobą kosztuje patrząc po wymaganiach stawianym przyszłym bankomatom.
A Ja jestem zdania,że te wymagania powinny być wysokie. Przecież szukając pracy czy mieszkania też nie szukamy jak najgorszej opcji"wymagań z kosmosu"... Dla większości panów najlepiej byłoby nie mieć żadnych
Nie chodzi o to by popadać że skrajności w skrajność."wymagań z kosmosu"... Dla większości panów najlepiej byłoby nie mieć żadnych
Wiadomo, że jakieś wymagania każdy ma, ale jeśli jest ich dużo, to naprawdę trudno aby spełnić wszystkie i trzeba się z tym liczyć. Nie ma ideałów.
Wg mnie warto mieć jakąś hierarchię takich wymagań. Jedne będą priorytetowe i obowiązkowe, a inne nie.
Szukasz faceta tak jakbyś szukała do kupienia jakiegoś przedmiotu AGD. Ma spełniać takie i owakie parametry i to w najtańszej cenie. Tak się chyba nie da. Miłość tak nie działa. Poza tym kochasz nie tylko za zalety tej osoby, ale też mimo wad.
To pytanie o preferencje łóżkowe nie pasuje mi do twojej nieśmiałości
To ciekawe, bo ogólnie w Polsce jest więcej kobiet niż mężczyzn...Może tylko dlatego że kobiet tam mniej? W zasadzie jak wszędzie
Wśród osób w wieku reprodukcyjnym i wśród nieletnich więcej jest Polaków niż Polek.
Polek jest więcej wśród osób starszych, po 50 r. życia. Polska ma stare społeczeństwo, po silnej korekcie demograficznej. Większość Polaków to osoby urodzone jeszcze w Polsce Ludowej.
Demografię imigrantów zarobkowych i uchodźców trudno oszacować.
Podobne tematy
| Rozpoczęty przez | Tytuł | Forum | Odp | Data |
|---|---|---|---|---|
| F | Oczami Flamastra - Magda i Projekt | Opowiadania erotyczne | 0 | |
|
Tinder - jak utrzymać rozmowę? | Seks | 2 | |
|
Masturbacyjny Śmigus Dyngus 2025 | Masturbacja | 2 | |
| N | 08.03.2025 Dzień Kobiet | Poza tematem | 3 | |
|
|
2025 | Seks | 3 |
Podobne tematy
Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.