Czułe zwroty...

[japo40]

Jak się czule, pieszczotliwie do siebie zwracacie ?
Ja do swojej drugiej połówki mówię:
Kicia
Niunieczka
Skarbie

 

[Soulmate86]

On do mnie
Buzia, buziunia i Siula

Ja do niego Aduś/Aduń.

I tylko gdy jesteśmy we dwoje. W towarzystwie po imieniu.

 

[małami09]

Jestem fanką brania odpowiedzialności za słowa. Nie mówię kochanie, jeśli jeszcze nie kocham. Nie powiem skarbie, jeśli to jeszcze nie ten etap, po prostu. Ale misiu, słońce, a na początku zdrobnienia imienia jak najbardziej.

 

[Sierra]

Ja do moich byłych mówiłam zdrobniale i żartobliwie - pędraczku ;D

 

[Natnik]

Mam 26 lat i od paru miesięcy jestem w tak naprawdę pierwszym poważnym związku. I jako że jestem nieśmiała, nie potrafię face to face zwrócić się do mojego ukochanego pieszczotliwymi zwrotami. W wiadomościach zdarza mi się napisać "Misiu" (zdrobnienie od Michał, a dodatkowo lubi misie koala ). On też jest nieśmiały i na razie nie wymyślił dla mnie pieszczotliwego określenia, które brzmiałoby naturalnie. Myślę, że to po prostu jeszcze zbyt wczesny etap. Nie mam właściwie żadnego innego związkowego doświadczenia (jedynie w luźnych relacjach, w których niepotrzebnie tkwiłam), więc wszystkiego uczę się na bieżąco

 

[Saanvi]

Mam 26 lat i od paru miesięcy jestem w tak naprawdę pierwszym poważnym związku. I jako że jestem nieśmiała, nie potrafię face to face zwrócić się do mojego ukochanego pieszczotliwymi zwrotami. W wiadomościach zdarza mi się napisać "Misiu" (zdrobnienie od Michał, a dodatkowo lubi misie koala ). On też jest nieśmiały i na razie nie wymyślił dla mnie pieszczotliwego określenia, które brzmiałoby naturalnie. Myślę, że to po prostu jeszcze zbyt wczesny etap. Nie mam właściwie żadnego innego związkowego doświadczenia (jedynie w luźnych relacjach, w których niepotrzebnie tkwiłam), więc wszystkiego uczę się na bieżąco

To przychodzi samo, nic na siłę. Jak przyjdzie to będziesz czuła, że to takie Wasze. A wtedy będzie dla Ciebie bardziej wartościowe.

 

[Natnik]

To przychodzi samo, nic na siłę. Jak przyjdzie to będziesz czuła, że to takie Wasze. A wtedy będzie dla Ciebie bardziej wartościowe.

Właśnie tak myślę, że na razie nie ma się co tym przejmować. Oboje jesteśmy dość introwertyczny i mimo że bardzo dobrze się przy sobie czujemy, to chyba potrzebujemy więcej czasu żeby ta czułość weszła na jeszcze wyższy poziom

 

[Saanvi]

Właśnie tak myślę, że na razie nie ma się co tym przejmować. Oboje jesteśmy dość introwertyczny i mimo że bardzo dobrze się przy sobie czujemy, to chyba potrzebujemy więcej czasu żeby ta czułość weszła na jeszcze wyższy poziom

I bardzo dobrze, jak to babcia zwykła mawiać - co nagle to po diable
To powolne tempo ma wieeele uroku w sobie 🫠