(po alkoholiku lub narkomanie widać).
Myślę, że widać przede wszystkim „stan po spożyciu”. Spodziewam się, że mąż nie ma inaczej - jak ogląda - wiesz, że oglą
Mechanizm uzależnienia jest ten sam, co w przypadku substancji (przy okazji, to również uzależnienie od substancji, tzw. endorfin.
Oj nie, on mnie do tego świata nie zaprasza. Jest totalny opór u niego przed pozycjami porno, nawet przed bielizną erotyczną. Ja tam nie mam wstępu, a siłą nie będę się włamywała.
Nie wydaje mi się to normalne. Rozmawialiście o tym?
Rozumiem, że jesteś/czujesz się atrakcyjna więc problem nie jest w Tobie. Problem jest ze zbyt długim oglądaniem porno.
To się leczy, bo - jak zresztą wspomnieli przedmówcy, kończy się zaburzeniami erekcji, bo stymulatorem jest obraz i możliwość przewinięcia, a w życiu się nie da.
Żeby nie być tylko bardzo poważnym: znam psychiatrę, który na pytanie żon, które przychodzą (zamiast samego zainteresowanego) co mają zrobić, bo chłop pije, odpowiada: kopnąć w d…
Tak to jest jak ludzie się nie dopasują w kwestii seksu. Znam ten ból. (…)
Chce Ci się w ogóle być z kimś takim?
Też rozumiem takie podejście. I nie rozumiem ludzi będących ze sobą, np w przemocowych związkach, „bo dzieci”…
Powodzenia, obojgu Wam życzę, cokolwiek wybierzecie i cokolwiek zrobicie.