Zazdrość w nowych relacjach

[Dark.Amy]

Hej, chciałam Was zapytać co sądzicie o zazdrości na początkach znajomości?
Niedawno zaczęłam internetową znajomość z chłopakiem i on po paru dniach zażądał ode mnie wyłączności, a jeszcze nawet nie widzieliśmy się. Fajnie nam się rozmawia ale to mnie od razu nastawiło negatywnie.
Co Wy o tym myślicie ?
Czy pisanie jednocześnie z kilkoma osobami jest już czymś złym?
A jeżeli spotykamy się z kimś, z kim wiemy że będzie nas łączyć relacja czysto erotyczna i w międzyczasie poznamy kogoś, kto nadaje się do związku, to po jakim czasie trzeba zakończyć to pierwsze ?

 

[Adams36]

Mam dość przekorny charakter, więc takie żądanie raczej wywołałoby skutek odwrotny do zamierzonego.

Być może kolega albo testuje granice, sprawdzając, na co może sobie pozwolić, albo ujawnia oznaki zaborczego usposobienia. Może to i dobrze, że wychodzi to na jaw na wczesnym etapie znajomości – łatwiej wtedy ocenić, czy warto inwestować w tę relację.

Nie widzę nic nagannego w utrzymywaniu kontaktu z innymi osobami, szczególnie na etapie niezobowiązującej znajomości. Wręcz przeciwnie – to naturalne i zdrowe. W przypadku relacji erotycznej sytuacja może wyglądać inaczej, ale tutaj każdy ma prawo do własnych zasad i granic.

Jeśli chodzi o drugi wątek, nie wiem i sie nie wypowiem

 

[Saanvi]

Ciężki temat poruszyłaś.

Nie chcę zabrzmieć jak stary chrupek, ale kiedyś to było trochę prościej, człowiek mniej więcej wiedział kiedy się z kimś spotyka, wchodzi w związek i bajabongo.
Teraz mamy jeszcze situationship do tej całej palety relacji. Na dodatek trudno jest się połapać w czym się człowiek znajduje.
Czy całowanie to już znak, że jesteśmy w relacji romantycznej? Czy może seks? A jak jesteśmy w relacji, to czy na wyłączność czy może nie? Czy tylko ze sobą sypiamy w stylu fwb czy może jesteśmy parą? Dużo pytań, a odpowiedzieć może na nie tylko szczera rozmowa dwojga partnerów.

Do tematu, wymaganie od kogoś wyłączności po kilku dniach jest dla mnie red flagiem, bo przecież dopiero się poznajemy, nic sobie nie jesteśmy winni. Na dodatek ten red flag to tak mocno tu powiewa, bardziej jak sztandar niż flaga.

Pisanie równocześnie z kilkoma osobami mówisz… zdarzało się, ale poszukiwania tak wyglądają, trzeba rozmawiać jak chce się znaleźć kogoś odpowiedniego, bo jak inaczej to zrobić? Wszystko zależy też od tego czego szukamy, czy seksu bez zobowiązań, na wyłączność czy może związku romantycznego. Jednak chyba działa tu zasada ogólna, jak już wiemy, że to to, to wtedy działamy zgodnie z tym co podpowiada nam rozum, a czasem serce.

Czyli w przypadku relacji romantycznej - kończymy flirtowanie z całą resztą gdy już wiemy, że to ten jedyny lub gdy ustalimy, że chcemy spróbować być w związku na wyłączność.

Moja wypowiedź jest zawiła jak samo randkowanie, ale tak to teraz widzę

 

[Monsz]

Moja wypowiedź jest zawiła jak samo randkowanie, ale tak to teraz widzę

Twoja wypowiedź nie jest zawiła. Jest racjonalna, zdroworozsądkowa, wyłożone czarno na białym. Samo randkowanie czy szukanie kogoś związku już takie nie jest...