U mnie to wygląda tak, że lubimy sobie robić od wielu lat fotki, sesje itp. Kilka razy podczas zbliżenia wspomniałem jej, że kolegami często rozmawiamy o naszych kobietach, o tym jakie są w łóżku itp. Strasznie ją to nakręciło, więc pociągnąłem temat, powiedziała że nie ma nic przeciwko jeśli zdjęcia nie będą przesyłane i będą bez twarzy... No i czasem zdarza się tak, że faktycznie z kumplami to robimy, co ciekawe wszystkie nasze partnerki się znają, co dodaje jeszcze pikanterii