I w tym momencie zjebałeś, teraz jedzie ściemą na kilometr...Ja żyję i widzę, że temat na forum też żyje bardzo. Wy sobie śmieszkujecie, a czas bardzo miło upływa, rozmawiamy spożywamy piwko, Pani poszła się wykąpać więc korzystam z okazji żeby dać znać bo się wszyscy „martwicie” a ja zostaje na noc
P.S. To nie będzie jednorazowa okazja, oboje chcemy takiej dłuższej relacji na wspólne spędzanie czasu