Czytanie ze zrozumieniem się kłania. To do czego się przyczepiłaś było odpowiedzią na pytanie zadane przez autora tematu.No tak, jak już brakuje argumentów, to:
Pozdrawiam i aż chce się powiedzieć, że życzę Ci szczęścia. Tego szczęścia.
Czytanie ze zrozumieniem się kłania. To do czego się przyczepiłaś było odpowiedzią na pytanie zadane przez autora tematu.No tak, jak już brakuje argumentów, to:
Pozdrawiam i aż chce się powiedzieć, że życzę Ci szczęścia. Tego szczęścia.
Jak już napisałam wcześniej, Tobie ewidentnie również.Czytanie ze zrozumieniem się kłania. To do czego się przyczepiłaś było odpowiedzią na pytanie zadane przez autora tematu.
W pełni się z Tobą zgadzam, dlatego kończę z Tobą dyskusję, bo widzę, że nie nie warto, nie trafia.Ja pie*dole. Istny umysłowy dramat.
A kto jest autorem tematu skarbie? Odpowiedz .W pełni się z Tobą zgadzam, dlatego kończę z Tobą dyskusję, bo widzę, że nie nie warto, nie trafia.
Szczęścia!
Poniekąd ....Ale poniekąd dał tej kobiecie szczęście...
Trudno się z Tobą dyskutuje, bo nie dostrzegasz wyraźnie złych zachowań czarnych, idealizujesz ich, a całe zło widzisz w białych facetach.A kto jest autorem tematu skarbie? Odpowiedz .
A może po prostu mam inne poglądy.Trudno się z Tobą dyskutuje, bo nie dostrzegasz wyraźnie złych zachowań czarnych, idealizujesz ich, a całe zło widzisz w białych facetach.
Niewątpliwie masz inne poglądy.A może po prostu mam inne poglądy.
A co w tym przypadku czarnoskóry zrobił złego?Niewątpliwie masz inne poglądy.
Bronisz czarnych niezależnie od tego co zrobią. Ciekawe dlaczego trudno ci pogodzić się z faktem, że oni też potrafią chujowo się zachować, tak samo jak biali. Kolor skóry nie ma tu nic do rzeczy.
Serio o to pytasz? Nie wziął odpowiedzialności za bycie ojcem.A co w tym przypadku czarnoskóry zrobił złego?
A skąd wiesz?Serio o to pytasz? Nie wziął odpowiedzialności za bycie ojcem.
Dla niego to dziecko najwyraźniej nic nie znaczy. Uważasz, że to jest ok?
Skoro w związku jej się nie układało, miała do tego prawo. Nie wiem jakie miała relacje z kochankiemPoniekąd ....
1. Przez godzinkę czy ileś tam, jak ją bzykał, to mogła odczuwać szczęście...albo raczej po prostu przyjemność seksualną
2. Jeśli całe życie pragnęła dziecka z czarnym., a nie z mężem.... no to dał jej szczęście
Stąd wiem.... Na koniec wyszlo tak ze po paru bzykankach na boku urodzila mezowi murzynka . Biologiczny ojciec odrazu sie odciol
A skąd wiesz?
Ona miała prawo....choć pytanie, czy to nie lekkomyślność uprawiać seks bez zabezpieczenia z kimś, co do kogo nie ma się pewności czy jest odpowiedzialny.Skoro w związku jej się nie układało, miała do tego prawo. Nie wiem jakie miała relacje z kochankiem
Ja tak samo.Stąd wiem.
Moje komentarze i opinie w tej sprawie są tylko na podstawie tego co napisał S&O
Trzeba było się jej spytać. Może chciała aby ją zapłodnił i nie ma do niego pretensji.Ona miała prawo....choć pytanie, czy to nie lekkomyślność uprawiać seks bez zabezpieczenia z kimś, co do kogo nie ma się pewności czy jest odpowiedzialny.
Ja tu bardziej komentuję postawę obu panów.
Tak. Możemy spekulować, bo nie znamy szczegółów....ale twoja wersja wydaje mi się bardzo mało prawdopodobna.Trzeba było się jej spytać. Może chciała aby ją zapłodnił i nie ma do niego pretensji.
Na zachodzie to nic nowego , sama znam czarnoskórych którzy oferują zapładnianie kobiet za zgodą par które borykają się z bezpłodnością.
A według Ciebie jak to wyglądało?Tak. Możemy spekulować, bo nie znamy szczegółów....ale twoja wersja wydaje mi się bardzo mało prawdopodobna.
To co piszesz odnosi się po pierwsze, do sytuacji na zachodzie, a po drugie, do kochających się par z problemem bezpłodności. Obie sytuację nie mają chyba miejsca w tej konkretnej sytuacji.
Dlaczego mało prawdopodobna? Może chciała specjalnie by ją zapłodnił? Może chciała też w taki sposób zemścić się na mężu? Możemy tylko spekulowaćTak. Możemy spekulować, bo nie znamy szczegółów....ale twoja wersja wydaje mi się bardzo mało prawdopodobna.
To co piszesz odnosi się po pierwsze, do sytuacji na zachodzie, a po drugie, do kochających się par z problemem bezpłodności. Obie sytuację nie mają chyba miejsca w tej konkretnej sytuacji.
Zapytajmy o głos eksperta S&ODlaczego mało prawdopodobna? Może chciała specjalnie by ją zapłodnił? Może chciała też w taki sposób zemścić się na mężu? Możemy tylko spekulować
Rozpoczęty przez | Tytuł | Forum | Odp | Data |
---|---|---|---|---|
M | Seks na uzywkach | Ogłoszenia | 0 | |
S | Nie mam ochoty na seks z dziewczyną | Porady seksualne | 6 | |
M | Seks po uzywkach | Seks | 8 | |
M | Niebezpieczny seks obawa | Porady seksualne | 2 | |
Ł | Seks w nietypowych miejscach | Seks | 16 |