• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Pornografia mnie nudzi.

Mężczyzna

sanitar

Cichy Podglądacz
Przed sobą - owszem. Przed Bogiem - nie da rady, bo kolo nie istnieje.
to ja jestem bogiem, uświadom to sobie
ty też jesteś bogiem tylko uświadom to sobie, sobie

a tak serio też jestem ateistą, ale jeśli komuś wiara daje wskazówki i nadzieję, to dlaczego im ją odbierać?

mi się marzy kiedyś ślub u szamanów i wesele z drineczkami na plaży wśród tubylców hahaha, chociaż totalnie nie mój vibe
 
Mężczyzna

Bank Spermy

Cichy Podglądacz
to ja jestem bogiem, uświadom to sobie
ty też jesteś bogiem tylko uświadom to sobie, sobie
Magik - znam, nie słucham.
a tak serio też jestem ateistą, ale jeśli komuś wiara daje wskazówki i nadzieję, to dlaczego im ją odbierać?
Wiara jest dla głupców, którzy wolą siedzieć na dupie i odprawiać modły, zamiast działać. Działanie to sedno sprawy!
mi się marzy kiedyś ślub u szamanów i wesele z drineczkami na plaży wśród tubylców hahaha, chociaż totalnie nie mój vibe
Ja po złych doświadczeniach jestem wrogi wszelkim ślubom.
 
Mężczyzna

Metalhorsie

Cichy Podglądacz
Spoko, tez mialem takie fazy kiedys. Teraz dla odmiany walcze z rym, zeby nie masturbowac sie codziennie. Juz nawet nie tyle o regularnosc, co o strate czasu chodzi, bo zaczalem przebierac w filmach jakbym jakiegos zlotego graala szukal, a tu chodzi tylko o wykonczenie niemca i wypad do ciagu dalszwgo zycia. W temacie filmow zaczalem ostatnio qracac do tego, oe czego zaczynalem, czyli filmow w caloaci. Moze i dretwe akcje byly ale nie opieraly sie tylko na jebalniku jak w tartaku, cos tam do siebie gadali, choc noe rozumialem, bo albo po niemiecku, albo francusku🤣🤣🤣
 
Mężczyzna

sanitar

Cichy Podglądacz
Wiara jest dla głupców, którzy wolą siedzieć na dupie i odprawiać modły, zamiast działać. Działanie to sedno sprawy!
absolutnie większej bzdury nie słyszałem od... nie wiem, ludzie często gadają głupoty

wiara jest dobrym źródłem motywacji i kompasem moralnym dla tych, którzy znajdują w niej siłę i komfort. I mówię o faktycznie wierzących, a nie siedzących na dupie i szukających odpowiedzi na swoje problemy. I nie mówię tylko o wierze chrześcijańskiej.

zresztą to nie jest temat od tego

Szukanie w Porno dialogów i fabuły to kurwa absurd, którego nie rozumiem i nie zrozumiem...
ja nigdy nie zrozumiem co może być ciekawego w patrzeniu na ludzi, którzy mechanicznie się ruchają, po co... to jest nudne jak piłka nożna, której fenomenu (oglądania) też nie rozumiem (grać lubię, ruchać też)

Spoko, tez mialem takie fazy kiedys. Teraz dla odmiany walcze z rym, zeby nie masturbowac sie codziennie. Juz nawet nie tyle o regularnosc, co o strate czasu chodzi, bo zaczalem przebierac w filmach jakbym jakiegos zlotego graala szukal, a tu chodzi tylko o wykonczenie niemca i wypad do ciagu dalszwgo zycia. W temacie filmow zaczalem ostatnio qracac do tego, oe czego zaczynalem, czyli filmow w caloaci. Moze i dretwe akcje byly ale nie opieraly sie tylko na jebalniku jak w tartaku, cos tam do siebie gadali, choc noe rozumialem, bo albo po niemiecku, albo francusku🤣🤣🤣
filmy w całości też mnie nie jarają, ale są już krok do przodu na tle klasycznej pornografii. Otoczka działa jak gra wstępna mimo wszystko
 
Mężczyzna

Cipeczka12

Podrywacz
Jestem młody; mam dwadzieścia parę lat, raczej wysoki testosteron i naprawdę nietrudno mnie podniecić, jeśli pociąga się za odpowiednie struny. Tylko te struny zdają się być zupełnie niedostrojone do standardów ludzkiej seksualności. Pornografia - narzędzie, które pomaga szczytować milionom ludzi na świecie - mnie osobiście chyba nawet bardzo nie podnieca. Tak, trudno ukryć mi namiot rosnący w spodniach, gdy obserwuję atrakcyjną kobietę zdominowaną przez pana z charyzmą; tak, posługuję się pornografią przy masturbacji, bo jak większość mężczyzn, jestem wzrokowcem. Tyle, że jestem tym już sfrustrowany, a wcale nie robię tego często: to po prostu nudne. Moje orgazmy wcale nie są obfite, gdy pomagam im wyłącznie oglądając akcję na ekranie, zresztą większość wideo prezentuje to samo i chyba taki klasyczny obraz nie potrafi mnie już usatysfakcjonować. Od czasu do czasu znajdą się perełki, które faktycznie sprawią mi przyjemność, ale to prawie nigdy nie jest to.

Bo w zasadzie trudno mi dogodzić. Choćby materiał przedstawiał mój najskrytszy fetysz, rzadko jest dla mnie guzikiem turn on.

Czasem przeglądam więc Reddit i inne tego rodzaju strony, poszukując zdjęć czy gifów przedstawiających moje fetysze. Krótszy format to mniejsze ryzyko, że coś przestanie mi pasować, że odczuję nudę czy rutynę. Mimo to, w morzu zdjęć i krótkich filmików trudno mi znaleźć materiał, który naprawdę mnie podnieci.

Są jeszcze opowiadania. I te dobrze napisane, i autentyczne, są naprawdę okej - wtedy zaczynam fantazjować, wtedy zaczynam chłonąć historię, czasem nawet osiągnę całkiem niezły orgazm. Czasem, bo warsztat pisarski twórców krótkich opowiadań erotycznych jest raczej kiepski, przynajmniej w Polsce. Zagranicznych nie czytałem.

No ale kiedy laska, z którą bajeruję (i jestem w bliższej relacji) wyśle mi jakikolwiek z tych materiałów, to od razu podnieca mnie do granic. Przy najmniejszej nawet formie sextingu (pozostając w temacie masturbacji), a już szczególnie, gdy w grę wchodzą jakieś emocje, wspólna masturbacja, nawiązana relacja - nudne, ugh, jak ja nie lubię tego określenia - walenie konia - staje się bardzo przyjemną formą relaksu, a czasem nawet upustu kurewskiej frustracji pomieszanej z pożądaniem. Wow, w jednej chwili uśpiony wulkan zamienia się w pierdolony gejzer. A już szczególnie, gdy w grę wejdą ulubione fantazje i fetysze.

Nie mówię już o realnym seksie, bo to zupełnie inna sprawa.

Czy miał ktoś podobne wrażenie, że pornografia sama w sobie jest po prostu nudna, generyczna i ciężko się nią zaspokoić? Aby sprawiała mi realną przyjemność, potrzebuję partnerki, z którą mogę celebrować te chwile. Wydaje mi się to trochę dziwne, choćby patrząc na wysyp tych tematów z bardzo, uhm, pornograficznymi i raczej vanillowymi kinkami, pomyślałem, że się podzielę swoją perspektywą
Po Chuj Tyle Tekstu, Skoro Sam Tytuł Starczy ? 🤷
RozWiązanie
-Nie Wal Tyle 👍
 
Mężczyzna

Bank Spermy

Cichy Podglądacz
absolutnie większej bzdury nie słyszałem od... nie wiem, ludzie często gadają głupoty
Jeżeli wyjdziesz ze swojej strefy komfortu to dostrzeżesz, że nie powiedziałem głupoty, a jeżeli jednak dalej będziesz wolał tkwić przy swoim to twoja sprawa. Jestem ostatni do głoszenia bzdur, a z cudzymi farmazonami mam codziennie do czynienia i muszę z tym żyć.
wiara jest dobrym źródłem motywacji i kompasem moralnym dla tych, którzy znajdują w niej siłę i komfort.
Religia to opium dla mas, wymówka dla ludzkiego lenistwa i zbrodni, zasłona dymna dla cudzej próżności, oraz największy kataklizm obok wojny jakie spotkały ludzkość (przy czym religie i wojny często były ze sobą powiązane). Religia to zwyczajnie zbrodnicza ideologia mająca na celu kontrolowanie i rabowanie ludu, a pojedyncze jednostki działające szczerze w słusznej sprawie to wyjątki potwierdzające smutną regułę. Religia w dwóch prostych słowach to: kupa gnoju.
Zresztą to nie jest temat od tego
Sam zacząłeś, a ja chętnie to pociągnę dalej.
ja nigdy nie zrozumiem co może być ciekawego w patrzeniu na ludzi, którzy mechanicznie się ruchają, po co...
Taka nasza natura: człowiek lubi podziwiać piękno i podniecać się różnymi bodźcami, bo jest wzrokowcem. Wszystko dookoła służy cieszeniu oczu w takim czy innym stopniu: zieleń, ludzka uroda, ubiór, filmy, okładki płyt, zachód słońca i wszystko inne, co tylko sobie wymyślisz. Porno natomiast poza doznaniami wzrokowymi pomaga spuścić z pary, co zapobiega w sporym stopniu frustracji i przestępstwom seksualnym.
W nadmiarze wszystko bez wyjątku staje się nudne, dlatego należy stosować umiar i różnorodność.
jak piłka nożna, której fenomenu (oglądania) też nie rozumiem
Chociaż tutaj się zgadzamy: banda pojebów biegająca za piłką! Jak to gdzieś ostatnio przeczytałem: football to bieganina bogatych, którą oglądają biedni. Od siebie dodam do tego stwierdzenia: nie tylko biedni finansowo ale i biedni umysłowo.
 
Ostatnia edycja:
Mężczyzna

sanitar

Cichy Podglądacz
Po Chuj Tyle Tekstu, Skoro Sam Tytuł Starczy ? 🤷
RozWiązanie
-Nie Wal Tyle 👍
po chuj to ty możesz stać w kolejce, ale ode mnie dostaniesz najwyżej podręcznik do języka polskiego

a do kolegi z posta wyżej:

mówisz o religii, czy Kościele katolickim? Gdybyś mówił o wspólnocie, to tak, zgadzam się z walką wymierzoną wobec czarnej mafii. Natomiast jako dumny ateista nie zgodzę się z tym, że religia jest zła. Religia, jak każda inna ideologia, jest potrzebna, bo ludzie potrzebują ubierać się w ramy kodeksów i poszukują drogowskazów. Szkodliwi są często przedstawiciele tych wyznań, nie samo wyznanie. Chętnie podyskutuję na ten temat w kulturalnej atmosferze, poza tym wątkiem, bo nie utworzyłem go do dyskusji teologicznych
 
Mężczyzna

Bank Spermy

Cichy Podglądacz
Natomiast jako dumny ateista nie zgodzę się z tym, że religia jest zła. Religia, jak każda inna ideologia, jest potrzebna, bo ludzie potrzebują ubierać się w ramy kodeksów i poszukują drogowskazów.
Jako dumny Ateista przyznaję, że gadasz bzdury i brzmisz jak Agnostyk. Religia to urojenia i niewola głupiego ludu / bezmyślnego plebsu, a za drogowskazy postępowań powinna służyć Etyka. Ja nie potrzebowałem kiedykolwiek zasranej religii, by rozróżniać dobro od zła, bo mam rozum i potrafię kalkulować otaczającą mnie rzeczywistość. Powtórzę i dodam coś jeszcze: religia to zbrodnicza ideologia, która powinna być wytępiona w cholerę bez wyjątku, bo to kurestwo przyniosło ludzkości więcej krzywdy aniżeli pożytku pod każdą szerokością geograficzną!
Spoko tekst, nie zaprzeczę. :D Jakiś czas temu wróciłem po latach do słuchania Liroya i nawet kupiłem sobie kasetę "Alboom" dla celów kolekcjonerskich, a teraz aktualnie wałkuję do upadłego dorobek Nickelback na zmianę z krążkiem "Gore Obsessed" Cannibal Corpse. Jeśli idzie o Nickelback to posłuchaj sobie płyt "Feed The Machine" do spółki z "Here And Now" i "Dark Horse", a dupa Ci odpadnie z wrażenia - takie to łojenie dupska! Potem możesz zabrać się za "All The Right Reasons" i całą resztę (przy czym "No Fixed Address" jest ich najlżejszą płytą ale mimo to zajebistą).
To Ty Masz Problem KonioBijco 🥱👍
Oj, Ty niegrzeczny... ;)
A Wiesz Co W Ogóle Oglądać ? 👀
Ta pisownia mnie rozpierdala! :ROFLMAO::ROFLMAO::ROFLMAO:
Porno jest strasznie przereklamowane. Czasem oglądam wiadomo ale ostatnio zeszło na psy
Trzeba wiedzieć, co oglądać. Chcesz coś łagodnego i zmysłowego czy coś na ostro? Mogę polecić.
 
Mężczyzna

sanitar

Cichy Podglądacz
Jako dumny Ateista przyznaję, że gadasz bzdury i brzmisz jak Agnostyk. Religia to urojenia i niewola głupiego ludu / bezmyślnego plebsu, a za drogowskazy postępowań powinna służyć Etyka. Ja nie potrzebowałem kiedykolwiek zasranej religii, by rozróżniać dobro od zła, bo mam rozum i potrafię kalkulować otaczającą mnie rzeczywistość. Powtórzę i dodam coś jeszcze: religia to zbrodnicza ideologia, która powinna być wytępiona w cholerę bez wyjątku, bo to kurestwo przyniosło ludzkości więcej krzywdy aniżeli pożytku pod każdą szerokością geograficzną!

Spoko tekst, nie zaprzeczę. :D Jakiś czas temu wróciłem po latach do słuchania Liroya i nawet kupiłem sobie kasetę "Alboom" dla celów kolekcjonerskich, a teraz aktualnie wałkuję do upadłego dorobek Nickelback na zmianę z krążkiem "Gore Obsessed" Cannibal Corpse. Jeśli idzie o Nickelback to posłuchaj sobie płyt "Feed The Machine" do spółki z "Here And Now" i "Dark Horse", a dupa Ci odpadnie z wrażenia - takie to łojenie dupska! Potem możesz zabrać się za "All The Right Reasons" i całą resztę (przy czym "No Fixed Address" jest ich najlżejszą płytą ale mimo to zajebistą).

Oj, Ty niegrzeczny... ;)

Ta pisownia mnie rozpierdala! :ROFLMAO::ROFLMAO::ROFLMAO:

Trzeba wiedzieć, co oglądać. Chcesz coś łagodnego i zmysłowego czy coś na ostro? Mogę polecić.
jako dumny ateista przyznaję, że nie rozumiesz definicji agnostycyzmu i różnic między niewiarą a wpierdalaniem się w cudze życie
 
Mężczyzna

Bank Spermy

Cichy Podglądacz
jako dumny ateista przyznaję, że nie rozumiesz definicji agnostycyzmu i różnic między niewiarą a wpierdalaniem się w cudze życie
Uważasz się za "dumnego ateistę", a jednocześnie bronisz religii. Sorry Winnetou, ale z Ciebie jest cipa, a nie Ateista. :D Religia to śmiertelny wróg Nauki i Ateizmu - nie ma zmiłuj!
Ty Oglądasz Obcych Ludzi Jak Się Ruchają HipoKoryto 😆
"Hipokoryto" - xDDDD.
 
Mężczyzna

sanitar

Cichy Podglądacz
Uważasz się za "dumnego ateistę", a jednocześnie bronisz religii. Sorry Winnetou, ale z Ciebie jest cipa, a nie Ateista. :D Religia to śmiertelny wróg Nauki i Ateizmu - nie ma zmiłuj!

"Hipokoryto" - xDDDD.
gadasz takie farmazony, że mi się nawet nie chce na to odpowiadać, za dużo się naogladales Carrionera, a cipę to ty mordo w lustrze widzisz
 
Podobne tematy

Podobne tematy


Stripchat
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry