Aaa... Domyślam się, że kolega tym bliźniakiem, próbował pokazać jak się zna na ludziach i uderzył do mojego znaku zodiaku.
Pudło, jestem wagą.
Pudło, jestem wagą.
Fajny znak, moja siostra jest wagą . Wagi są cholernie sprawiedliwe i rzadko sie spotykamy w związku z tymAaa... Domyślam się, że kolega tym bliźniakiem, próbował pokazać jak się zna na ludziach i uderzył do mojego znaku zodiaku.
Pudło, jestem wagą.
Aha.....a ja jestem Bliżniak Ale z tych fajniejszychFajny znak, moja siostra jest wagą . Wagi są cholernie sprawiedliwe i rzadko sie spotykamy w związku z tym
Diabelska sprawa... Być może i diabelska.Ja myślę, że to diabelska sprawa, biorąc pod uwagę Nik. Adam pierwszy człowiek z diabelską liczbą, pachnie to Belzebubem jak nic.
A tak serio, godzinny orgazm, takie coś widziałem na pokazie jednego trenera duchowego zajmującego się odżywianiem, dźwiękami tybetańskiej misy, otwieraniem czakr, i wymachiwaniem rękoma w celu łapanie energii życiowej. Na koniec zaprosił wszystkich do swojego ośrodka ewentualnie na wycieczkę do Ameryki gdzie można wypić pewien popularny halucynogen.
Ja jednak trzymał będę mordę w kuble bo to nie moich orgazmów dotyczy, zastanawiam się jednak, czy neurologicznie to byłoby możliwe i czy fizjologicznie kobieta dałaby radę, skoro podczas orgazmu dzieją się z jej ciałem takie rzeczy, jakie się dzieją, to czy wytrzymałaby to przez godzinę.
Po prostu piszesz w charakterystynie zwięzły sposób do bliźniaka widocznie strzał nie był trafiony.Jaki bliźniak?
Dla mnie świat nie jest zły, jest piękny.
Nikt nigdy nie twierdził że którykolwiek z bliźniaków był zły...Aha.....a ja jestem Bliżniak Ale z tych fajniejszych
A ja dalej myślę, że się bardziej pogrążasz. Podłapałeś bowiem bardzo śliski temat związany ze znakiem zodiaku. Jeśli w ogóle wierzysz w astrologię to już śmierdzi, ale określając czyjś znak zodiaku poprzez to jak pisze, tym samym potwierdzasz zarzuty jakie są wobec Ciebie kierowane.Diabelska sprawa... Być może i diabelska.
Więc znowu podsumowując...
Jestem prawiczkiem który chce zarobić i szukam swoich wyznawców żeby popełnić zbiorowe samobójstwo...
Ile ludzi tyle teorii
Jak mówimy o prawdzie, to druga strona to nieprawda.Po prostu piszesz w charakterystynie zwięzły sposób do bliźniaka widocznie strzał nie był trafiony.
Świat może nie jest zły ale mnie uznalas za złego i podłego i okrutnego który piepszy farmazony ale... No właśnie jest jedno ale... Na moją obronę!!!
z uwagi na to że jak sama wspomniałaś był temat takiego orgazmu i jedna dziewczyna opisywała dość dokładnie co przeżyła i analogicznie do tego temat nie był ze mną związany ale przykuł moją uwagę dlatego się zarejestrowałem na forum.
Bo pomimo że i tak wszyscy zawsze będą atakować tego innego w grupie to i tak ja podążam własnymi ścieżkami bo ludzie nie chcą znać prawdy... Będą się kłócić tylko dlatego żebym przyznał im rację.
A nawiązując do tamtego tematu... Ja po prostu wiem o czym tamta dziewczyna mówiła... Więc sama zdecyduj po której stronie chcesz być tych od prawdy czy tych co się kłócą?
Nas..c do jej najlepszej torebki i nic nie powiedziec?Nie wiem jak spowodować tak długi orgazm u kobiety, ale wiem jak sprawić aby krzyczała jeszcze długo po stosunku.
Ktoś ciekaw?
Po wszystkim zamiast pod prysznic, wycierasz sprzęt w firankę o idziesz spać.Nas..c do jej najlepszej torebki i nic nie powiedziec?
Rany, ty się zachowujesz jak taki 12latek: O nie, nie przyklasnęli mi, a ja nie umiem odpowiedzieć na ich wątpliwości. Weźcie to usuńcie, to będzie najlepiej, bo chce uczyć jak doprowadzić kobietę do godzinnego orgazmu. Ale nie umiem merytorycznie bronić swojej wiedzy, czy racji.
Serio, dosłownie taki obraz osoby budujesz w mojej głowie. I mniejsza nawet z tym, jeśli pokonują cię zdania odmienne od Twojego, to serio przy sprawach tak delikatnych, często nie zrozumianych i wymagających cierpliwości jak kobiecy orgazm, jest to wręcz (i nie mówię sarkastycznie) cudowną antyreklamy
Nie chcesz wiedzieć twoja sprawa Ci co będą chcieli sami napiszą bo tak działa i pisze to w pierwszym poście.Po raz kolejny mówię że nie potrzebuje reklamy bo jestem pewny tego co wiem niezależnie od tego co uważasz i próbujesz wszystkim udowodnić jak bardzo się mylę i nakrecasz Tym innych przy okazji no ok...Jestem bardzo cierpliwy bo inny osoba już dawno straciłaby Cierpliwość tłumacząc Ci poraz kolejny to samo.
O cie pierdziele ale wykład spoko lubię konkrety aby nie było ale jak to czytałem to mówię sam do siebie "co ja kuzwa na studiach jestem znowu??"Dla mnie to śmierdzi, świeżo założone konto, przez jakiegoś guru co chce uczyć o orgazmach, na podstawie... no właśnie, czego? Jakoś totalnie mnie to nie przekonuje, zapowiadanie brania pieniędzy za wiedzę (której podstaw nie mamy przedstawionej) brzmi jak szarlataństwo.
Czytając poprzednie posty, gdzie pisałeś o punkcie G, to się trochę zaśmiałam. Piszesz ze ten punkt da się znaleźć, a najnowsze badania wskazują ze on nie istnieje. Jeśli chodzi o kobiecy orgazm zawsze ma takie samo podłoże fizjologiczne i zostaje wywołany przez pobudzenie łechtaczki, cewki moczowej oraz przedniej ściany pochwy, a także interakcje między tymi częściami ciała. Badacze proponują, aby to właśnie te narządy postrzegać jako nowy punkt G. Kolejna sprawa, napisałeś "skoro punkt G jest siódmym to gdzie A,B,C,D,E,F?" Punkt G nazywa się tak, nie daleko ze to 7 litera alfabetu, tylko dlatego ze niemiecki lekarz, który wysunął teorię punktu G nazywa się Ernst Grafenberg. 7 punktów rozkoszy? Seks to nie gra na punkty. Owszem istnieją miejsca erogenne, oprócz miejsc intymnych każda kobieta potrafi mieć ich więcej, lub mniej. Średnio około 15% ciała zalicza się do tych erogennych.
No i czemu gadamy tylko o fizyczności, komfort psychiczny, zaufanie do partnera, pociąg psychiczny to rzeczy które śmiało mogę powiedzieć, robią 70% roboty.
Już wychodząc z naukowych pojęć i przechodząc do mojego doświadczenia z orgazmami. A doświadczam praktycznie codziennie. Nie wyobrażam sobie szczytować dłużej niż te 2-3min, chociaż same efekty orgazmu odczuwam dużo dłużej.
Dlaczego?
Bo to męczące, całe ciało się napina, ciśnienie wzrasta, krew zapieprza, oddech robi się płytki, urywany, a niedotlenienie to bardzo nieseksowny stan. Po za tym, gdyby orgazm trwał po naście-dziesiąt minut. Cała jego wyjątkowość i trudność uchwycenia przestałyby istnieć, co zabrało by dużo fanu z całego stosunku.
Gdzieś w którym późniejszym poście napisałeś zapytanie gdzie niby pisałeś iż chcesz za to kasę. No właśnie tu to potwierdzasz, ale wpierw jest promocja jak w biedronce na kartofle i pierwsze idą za darmo a następne już płatne. Lejek sprzedażowy ma dobry początek choć sporo niedociągnięć. Niestety końcowo wychodzi do dupy zwyczajnieTak myślałem o tym ale póki co jeszcze Darmowe konsultacje...
Tak samo to pomaga zrozumieć wiele rzeczy jak i rozwiązać problemy bo nie które kobiety mają problem żeby mieć orgazm i nie rozumieją dlaczego tak jest...
Ja nie jestem od tego żeby kogoś oceniać czy wytykać błędy raczej żeby nauczyć wytłumaczyć naprowadzić i pomóc...
Oj, bo ja lubię fakty, naukę i konkretny.O cie pierdziele ale wykład spoko lubię konkrety aby nie było ale jak to czytałem to mówię sam do siebie "co ja kuzwa na studiach jestem znowu??"
Ale dużo prawdy i trafnych spostrzeżeń. Zgadzam się z tym i jeszcze dodam coś od siebie zaraz.
Gdzieś w którym późniejszym poście napisałeś zapytanie gdzie niby pisałeś iż chcesz za to kasę. No właśnie tu to potwierdzasz, ale wpierw jest promocja jak w biedronce na kartofle i pierwsze idą za darmo a następne już płatne. Lejek sprzedażowy ma dobry początek choć sporo niedociągnięć. Niestety końcowo wychodzi do dupy zwyczajnie
Jednym z niedociągnięć jest przede wszystkim fakt iż malujesz się w pierwszym komentarzu na eksperta w tym co proponujesz, a jest to dosc istotny temat bo to ingerencja w obcych ludzi i ich relacje - bardzo śliski temat. Później wspominasz coś o kilku tys ludzi z którymi robiłeś jakieś tam szkolenia zdaję się, tylko kij wie z czego. Rownie dobrze moga to byc szkolenia z programowa C++ jak i szkolenia z obslugi koparki.
Spoko fajnie, tylko jest ale...
Nie żebym się czepiał, ale po pierwsze z prawnego punktu o ile mnienpamięć nie myli nie możesz określić się ani ekspertem ani uczącym gdyż prawo zabrania jeśli nie jesteś certyfikowany w tym kierunku w ktorym chcesz "nauczac" po czym pobierac jakiekolwiek wynagrodzenie. Jesteś certyfikowanym psychoterapeutą? Bądź sexuologiem może czy kimś podobnym, z odpowiednimi papierami/studiami? Coś mam wrażenie iż nie bardzo.
Zapis o którym wspominam w prawie wyżej wprowadzono w 2022 lub 2023 z uwagi na wielu pseudo ekspertów w internecie w różnych dziedzinach, chcących kasę za coś co nie ma gwarancji iż będzie działać - i nie mam tu na myśli żadnych maszyn a mówimy tylko o sprzedaży wiedzy.
Druga sprawa z punktu marketingowego. Mówisz iż wiesz jak, co, gdzie i w ogóle. Wspominasz nawet o różnorodności kobiet iż każda jest inna a nie każda by chciała taki orgazm, co w zasadzie potwierdzila @Saanvi iż woli jeden ale konkretny....
Prawda oczywiście iż każda kobieta jest inna, tak samo jak facet.
Ale to już sugeruje iż uważasz się za "znawce", już wiesz jak skategoryzowac daną osobę by do niej "odpowiednio" podejść bądź odpuścić temat.
To wszystko to nic innego jak zagrywka podprogowa aby wykreować w wyobraźni odbiorcy wizerunek Twojej osoby jako "profesjonalisty/eksperta".
Wszystko byłoby ok ale zapomniałeś iż w takich sytuacjach należy przede wszystkim się przedstawić z imienia i nazwiska (w końcu proponujesz "produkt/usługę" przez internet a nie w sklepie stacjonarnym).
Kolejnym faktem jest to iż jesteś zwyczajnie anonim i nikt więcej. Nie przedstawiłeś ani faktów naukowych, ani swoich osiągnięć, ani dowodów iż warto ci zaufać w jakikolwiek sposób czy na jakiejkolwiek płaszczyźnie, a w szczególności finansowej.
A należy przede wszystkim zacząć od powyższego. Dopiero wtedy można myśleć o jakiś konsultacjach czy czymkolwiek u ciebie.
W przeciwnym wypadku jedyne co można powiedzieć, to iż jesteś Jakimś Gościem który proponuję COS TAM, co nie wiadomo jak i czy działa bo dowodów nie ma, gwarancji na fakt nie ma iz w danym związku nie bedzie gorzej po konsultacji u ciebie, jak przed.
Czyli zdroworozsądkowo podchodzący czytający powie sobie "jest jakiś gościu, który pewnie naczytał się teorii mantry rodem z Shaolin i próbuje sprzedać wiedzę zdobytą gdzieś na forach internetu".
Nic osobistego do ciebie nie mam ,ale czytając temat tak to właśnie wygląda. Może i coś wiesz, może i jesteś ekspertem w tej wiedzy, ale czy praktykant? Tego już nie wiemy, a też nie próbujesz w żaden sposób tego udowodnić czy też przekonać ludzi by chociaż chcieli porozmawiać.
Za pewne znajdzie kilku którzy z ciekawości zagadają. Ale jak dla mnie to nie ma nic wspólnego z jakąś warta uwagi wiedzą. Zresztą jak Saanvi sama zwróciła uwagę, lepszy jeden bądź kilka krótszych ale dobrych orgazmow i tu się z tym w pełni zgadzam. Zresztą sam zwróciłeś uwagę w jednym z postów iż za długi też nie jest dobry i przestaje być komfortowy. Wg mnie dłużej już jak 10 min staje się w ponad 90% przypadków zbyt nadmiernym dla kobiety.
A doprowadzić do dłuższego orgazmu to nie jest w cale jakaś wielka tajemnica. Wystarczy poznać partnerkę i przedłużyć pieszczoty gdy już osiągnie orgazm. Wiem to po swojej partnerce która nie raz doprowadzałem do tzw squirtu trwającego kilka dobrych minut. Mysle iz kazda kobieta po takim orgazmie bedzie wystarczająco zadowolona. To gdzie tu sens orgazmu trwającego godzinę i dłużej?
Dla wytrwałych w czytaniu, dziękuję za uwagę w monologu
Dla autora, wpierw podstawy marketingu polecałbym poznać bo jeśli to miałbyć właśnie marketing to wybacz ale jak widać nikogo chyba nie przekonałeś i pudełka zapałek by nie kupili a co dopiero takie "uslugi" co proponujesz
Dlaczego to tylko laska ma mieć "dobrze"? A co z facetami?Tak jak w temacie... Nauczę pary które chciały by mieć takie orgazmy. Po rozmowach na innych dyskusjach (tematach) mam wrażenie że to jakaś nieznana zakazana wiedzą więc postanowiłem że spróbuję kogoś tego nauczyć.
Zainteresowanych zapraszam na priv
Rozpoczęty przez | Tytuł | Forum | Odp | Data |
---|---|---|---|---|
P | Kobiecy orgazm | Seks | 0 | |
M | Kobiecy orgazm przy masturbacji | Masturbacja | 28 | |
F | Orgazm pochwowy i kobiecy wytrysk | Seks | 12 | |
M | Wytrysk kobiecy | Porady seksualne | 49 | |
Z | Kobiecy cuckold | Fetysze i perwersje | 19 |