Witam, ja spróbować i nic nie żałuję, tak jak pisałem w innym temacie na tym forum szkoda życia na zastanowienie się czy zrobić to czy nie, chcesz to spróbuj. Ja wróciłem do tego jakieś 3 lata temu, zrobiłem to z gościem poznanym na jednym z portali z literka d...z przodu. Najpierw rozmowa co i jak na nim, okazało się że jest zonaty ale lubi się spotkać z m. Opisałem mu co chce zrobić z nim i jak on to widzi. Odpisał mi czy jestem tego pewien bo dużo rezygnuje na ostatniej prostej i jak to ująć szkoda zawracać mu d...jak nic z tego nie będzie. Powiedziałem że jestem gotowy i mogę się spotkać z nim, na szczęście miał lokum do takich spotkań. Było to w wakacje w lipcu, zadzwoniłem podjechałem pod blok w którym już był. Wyszedł po mnie i udaliśmy się do mieszkania jego. Tam nastąpiło apogeum podnieca. Zapytał jeszcze raz czy chce to zrobić i jestem tego pewien bo może to odmienić pewne rzeczy w moim życiu. Powiedziałem że jestem gotowy, i poszło. Rozebrać się i jak klęknąć przed nim i go zobaczyć to wiedziałem że nie ma odwrotu. Fajnie było czułem się jak uczeń i nauczyciel, powoli mówił mi co mam robić jak go wziąć i piescic jak wszedł mi do ust to już było z górki, tego się nie da opisać, zapomniałem o cały świecie tylko ja i kutas jego, tak ciaglem go ze nawet nie wiedziałem kiedy mi tryssnac w ustach a ja dalej nim się zabawić. Jak poczułem sperme w gardle to zapytał co chce z nią zrobić, a ja że już po wszystkim i przełknąć ja. Warto było spróbować, po wszystkim powiedział mi że byłem pierwszym który zrobił mu to do końca. I tak zaczęliśmy się spotykać do dnia dzisiejszego. Później już było z górki seks, anal i spotkania w większym gronie. Oczywiście się okazało że wielu żonatych gości się spotyka z nim, sam poznać u niego 3 żonatych podczas zabawy u niego,i żaden nie żałował że spróbował