Pytanie trochę z kategorii, czy można oceniać książkę po okładce?
Z wlasnego doświadczenia, tak długo jak kobieta mi się podoba, jest według moich kryterium atrakcyjna i mnie podnieca, pojęcie bycia dobrym w łóżku nie istnieje. Każdy ma swoją sensualność erotyczną, świadomą lub nie świadomą oraz ograniczenia, które na nią wpływają. Moim zadaniem jest wykreowanie atmosfery, która sprawi, że ograniczenia zaczną znikać a pobudzone zmysły wyzwolą namiętność i dzikie porzadanie. Doświadczenie i samoświadomość erotyczna są tu dużo ważniejsze niż stawianie pytań i ocenianie partnera.
Z wlasnego doświadczenia, tak długo jak kobieta mi się podoba, jest według moich kryterium atrakcyjna i mnie podnieca, pojęcie bycia dobrym w łóżku nie istnieje. Każdy ma swoją sensualność erotyczną, świadomą lub nie świadomą oraz ograniczenia, które na nią wpływają. Moim zadaniem jest wykreowanie atmosfery, która sprawi, że ograniczenia zaczną znikać a pobudzone zmysły wyzwolą namiętność i dzikie porzadanie. Doświadczenie i samoświadomość erotyczna są tu dużo ważniejsze niż stawianie pytań i ocenianie partnera.