Fajne miałeś dziewczyny. A nie chciały pójść dalej i do makijażu i paznokci dołączyć damskie ciuszki?
Wtedy już sporo urosłem i rozmiarowo by nie pasowały ale zdarzyło się czasem ubrać jakiś sweterek lub bluzę.
Jako nastolatek swobodnie nosiłem przy mamie jej sweterki,bluzy,czasem jakieś dżinsy lub dresowe spodnie (Nigdy legginsów i innych obcisłych)
Ale sukienki czy spódniczki bardzo sporadycznie i zawsze podkreślałem że to dla żartu..
Mieszkamy w takim osłoniętym miejscu i do prac w ogrodzie itp często sama dawała mi jakieś swoje stare ciepłe ciuchy bo mówiła że szkoda wyrzucić.
Jak miałem kilka lat i jeździłem na parę dni do kuzynki w moim wieku to bywało że wszystko (Łącznie z majtkami) miałem damskie ale zawsze były wtedy spodnie.