• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Czy jeśli facet dojdzie za szybko, to warto „dokończyć” w inny sposób?

Mężczyzna

Hornyboy24

Seks Praktykant
Ostatnio na piwie z kumplami wyszedł ciekawy temat - jak dla mnie dość oczywisty - czy warto dokończyć kobiecie palcami lub językiem, jeśli nie dojdziemy wspólnie.
z mojej perspektywy to oczywiste. Dla moich kumpli nie było - jeden z nich uznał, że od tego ma wibrator, aby mogła skończyć sama. A jakie jest wasze zdanie?
 
Mężczyzna

husarAli123

Seks Praktykant
Moja reakcja na to pytanie
smutny-siara.gif


Ale dzisiaj mam dobry humor i odpowiem: Tak, można, warto i powinno się :)
 
Mężczyzna

Midnight Rambler

Seks Praktykant
Ostatnio znalazłem się w kłopotliwej sytuacji. Wyszedłem do Żabki po śmietanę do pomidorówki. Uznałem, że wykorzystam czas przechadzki na wykonanie pewnego istotnego telefonu do koleżanki - zwlekałem z nim już od jakiegoś czasu. W głowie ułożyłem sobie plan - załatwiam to w pięć minut i mam spokój. Nie założyłem jednak, że koleżanka może się rozgadać. Droga do sklepiku zwykle zajmowała mi sześć minut, ale tym razem doszedłem w pięć, a rozmowa wcale nie miała się ku końcowi.

No i nie wiem. My dokończyliśmy. Normalnie, zwykłym ludzkim językiem. W zasadzie, to nawet nie zastanawiałbym się nad tą sytuacją, gdyby nie ten post, bo takie zachowanie wydaje mi się... hm... naturalne? Ale jakiś wniosek jednak wyciągnąłem dla siebie. Żeby uniknąć potencjalnie kłopotliwej sytuacji można spróbować wolniej iść!
 
Kobieta

Fragolina di Bosco

Podrywacz
jeden z nich uznał, że od tego ma wibrator, aby mogła skończyć sama. A jakie jest wasze zdanie?
Rozumiem, że "wspaniałomyślność"kolegi działa w obie strony.Gdy partnerka dojdzie przed nim, to z życzeniami dobrej zabawy i z szerokim uśmiechem wręcza mu sztuczną pochwę.

Nawet mnie nie dziwi, że istnieją jeszcze na tym świecie tak myślący faceci.Bardziej zaskakuje mnie fakt, że ów kolega,z takim podejściem w ogóle ma partnerkę.

My dokończyliśmy. Normalnie, zwykłym ludzkim językiem. W zasadzie, to nawet nie zastanawiałbym się nad tą sytuacją, gdyby nie ten post, bo takie zachowanie wydaje mi się... hm... naturalne? Ale jakiś wniosek jednak wyciągnąłem dla siebie. Żeby uniknąć potencjalnie kłopotliwej sytuacji można spróbować wolniej iść!
@Midnight Rambler , myślisz, że "kolega", który swoje wyobrażenie o potrzebach partnerki buduje na własnym egoizmie,braku wiedzy i zwykłym wygodnictwie zrozumiałby Twoją metaforę?🤔
 
Mężczyzna

Midnight Rambler

Seks Praktykant
Rozumiem, że "wspaniałomyślność"kolegi działa w obie strony.Gdy partnerka dojdzie przed nim, to z życzeniami dobrej zabawy i z szerokim uśmiechem wręcza mu sztuczną pochwę.
Boshe 🤣 Zwizualizowałem sobie to i nie mogę przestać się śmiać. Piękna scenka 😆
Nawet mnie nie dziwi, że istnieją jeszcze na tym świecie tak myślący faceci.Bardziej zaskakuje mnie fakt, że ów kolega,z takim podejściem w ogóle ma partnerkę.
Są, mają i to chyba nie jest zjawisko marginalne :( Słaba edukacja w temacie i brak zrozumienia czym seks jest na nieco głębszym poziomie. Zostaje w grze tylko naturalna chęć osiągnięcia własnej satysfakcji, a tego nikt nas uczyć nie musi. Tylko po co wtedy w ogóle zawracać głowę drugiej osobie? 🤦
myślisz, że "kolega", który swoje wyobrażenie o potrzebach partnerki buduje na własnym egoizmie,braku wiedzy i zwykłym wygodnictwie zrozumiałby Twoją metaforę?🤔
Nie mam pojęcia 😅 Ale jakby mi wyjechał z taką rozkminą, to do końca posiadówki przy piwie oglądalibyśmy już tylko śmieszne kotki na YT, bo brakłoby mi słów 🤣 Plus dla zakładającego ten wątek, że ma swoje, precyzyjne zdanie na ten temat :)
 
W

WhitePinkRed

Guest
Rozumiem, że "wspaniałomyślność"kolegi działa w obie strony.Gdy partnerka dojdzie przed nim, to z życzeniami dobrej zabawy i z szerokim uśmiechem wręcza mu sztuczną pochwę.
Są już takie wymyślone, także powinno się im rozdawać coś takiego za friko.


Są, mają i to chyba nie jest zjawisko marginalne :( Słaba edukacja w temacie i brak zrozumienia czym seks jest na nieco głębszym poziomie. Zostaje w grze tylko naturalna chęć osiągnięcia własnej satysfakcji, a tego nikt nas uczyć nie musi. Tylko po co wtedy w ogóle zawracać głowę drugiej osobie? 🤦
To nie zjawisko marginalne.
Nie jest to też kwestia edukacji. Jest to egoizm w „najczystszej” formie. Jakim trzeba być chamem, żeby się poprostu przewrócić na drugą stronę i mieć wszystko w dupie.
Jak zależy Ci na tej drugiej osobie to nie traktujesz jej jak prostytutki zza rogu, ale chcesz, żeby było jej również przyjemnie (nie do Ciebie piszę wprost tylko tak do ogółu😋).

Ja śmieci wyrzucam, nie kolekcjonuje.

P.S. Na takie osoby mam alergię, dlatego wyraziłam lekko stanowcze stanowisko w temacie👍🏻
P.S. Ja dzisiaj mam zły humor, także temat idealny👍🏻
 
Mężczyzna

damdam

Podrywacz
Ostatnio na piwie z kumplami wyszedł ciekawy temat - jak dla mnie dość oczywisty - czy warto dokończyć kobiecie palcami lub językiem, jeśli nie dojdziemy wspólnie.
z mojej perspektywy to oczywiste. Dla moich kumpli nie było - jeden z nich uznał, że od tego ma wibrator, aby mogła skończyć sama. A jakie jest wasze zdanie?
Jeśli mi szybciej się zakonczy, to w międzyczas po prostu zajmuje sie drugą osobą w jakiś sensowny sposób, czyli albo kontynuacja palcami, albo językiem, 15-20 minut i dalej penis jest w gotowości i dalej można kontynuować, ot po prostu dla mnie takie spełnienie dobrego seksu, to gdy ja i partnerka dojdziemy, nie mam wymagania, aby jedno i drugie w tym samym czasie, ale za zadanie sobie stawiam to, żeby i jedna i druga strona była zadowolona.
 
Mężczyzna

WhySoSerious?

Biegły Uwodziciel
Dobra temat bekowy, a zarazem bardzo poważnie. Proszę czytać między wierszami i przesortować co jest śmieszne a co jest poważne. Z pełnym brzuchem zasiadam do pisania. ^^

Ostatnio na piwie z kumplami wyszedł ciekawy temat - jak dla mnie dość oczywisty - czy warto dokończyć kobiecie palcami lub językiem, jeśli nie dojdziemy wspólnie.
z mojej perspektywy to oczywiste. Dla moich kumpli nie było - jeden z nich uznał, że od tego ma wibrator, aby mogła skończyć sama. A jakie jest wasze zdanie?
Zacznijmy od tego? Eee? Wiadomo miała tyle samo czasu na osiągnięcie orgazmu, a 23sekundy to bardzo długo, a jak jest taka bardzo obrażona to mogła skoczyć pierwsza, on byłby drugi.
Co jest? To brzmi tak obrzydliwie, ja zastanawiam się nie mam partnerki, ale kurwa z kim Wy chodzicie do łóżka z tego co słyszę to co chwilę jakieś "zawody" i "pretensje". Nie mam nikomu za złe i nie wytykam nikomu, ale taki tip "krowa, która dużo muczy, mało mleka daje". Jestem mało mównym człowiekiem w tych sprawach, ale mi aż chce się śmiać.
Zacznijmy od natury okay?!(Będę też mówił trochę ze swojej perspektywy) Zdrowy mężczyzna, co tryska witalnością sorry, ale dojdzie za pierwszym razem w ciągu no nie wiem minuty? 20ruchów? I to nie jest orgazm to po prostu wytrysk, to jest ciśnienie, które trzeba "spuścić" mówiąc kolokwialnie. Tylko ochoty w ogóle się nie traci, krótka przerwa, albo przejście do innych zabaw. Potem każdy następne zbliżenie się wydłuża ile, jak długo i w jaki sposób to już tajemnica.
Wracając do tematu, wspólny orgazm jest bardzo ciężki szczególnie dla osób "nowo" poznających się. Więc uważam, że warto nawet dokończyć nawet języczkiem, pomóc sobie wibratorem czy uruchomić palce, jednakże zależy jakie są wibracje, ale jeśli kobieta W****ia się na to, że mężczyzna skończył przed Nią, sorry to jest ciężko kontrolować szczególnie ten pierwszy, ale po nim nigdy siły nie odpadają tylko człowiek się rozkręca.
Jak już robią to w tą stronę to lepiej najpierw zabawa oralna, wibrator i potem zbliżenie. Chwila... a gra wstępna eeee tam. xD Ja tego nie ogarniam. Już wolałbym nie uprawiać seksu jako kobieta i robić wszystko wibratorem jakbym miał mieć takie "przygody". XDDDDDDDD JPRD
Ostatnio znalazłem się w kłopotliwej sytuacji. Wyszedłem do Żabki po śmietanę do pomidorówki. Uznałem, że wykorzystam czas przechadzki na wykonanie pewnego istotnego telefonu do koleżanki - zwlekałem z nim już od jakiegoś czasu. W głowie ułożyłem sobie plan - załatwiam to w pięć minut i mam spokój. Nie założyłem jednak, że koleżanka może się rozgadać. Droga do sklepiku zwykle zajmowała mi sześć minut, ale tym razem doszedłem w pięć, a rozmowa wcale nie miała się ku końcowi.

No i nie wiem. My dokończyliśmy. Normalnie, zwykłym ludzkim językiem. W zasadzie, to nawet nie zastanawiałbym się nad tą sytuacją, gdyby nie ten post, bo takie zachowanie wydaje mi się... hm... naturalne? Ale jakiś wniosek jednak wyciągnąłem dla siebie. Żeby uniknąć potencjalnie kłopotliwej sytuacji można spróbować wolniej iść!
Nie wiem nie wnikam, ale widocznie minuta szybciej w sklepie jest ważniejsza od minuty dłużej z koleżanką. Zawsze można zrobić parę kroków więcej w sumie też bym tak zrobił śmietana do pomidorowej to sztos, ale wiadomo, że śmietanka na boku i łączymy zupę ze śmietaną na łyżce prawda?!
Rozumiem, że "wspaniałomyślność"kolegi działa w obie strony.Gdy partnerka dojdzie przed nim, to z życzeniami dobrej zabawy i z szerokim uśmiechem wręcza mu sztuczną pochwę.
E tam, męski orgazm(wytrysk) to przeżytek, dopóki kobieta nie będzie go miała to seks nie jest udany, a zwykle jak kobieta dochodzi to choćby mężczyzna był najlepszym maratończykiem to wtedy dopiero ma się "ten" orgazm. Trochę trzeba cierpliowści bo te 2minuty trzeba się zregenerować po "tych małych", ale chyba warto...
Są, mają i to chyba nie jest zjawisko marginalne :( Słaba edukacja w temacie i brak zrozumienia czym seks jest na nieco głębszym poziomie. Zostaje w grze tylko naturalna chęć osiągnięcia własnej satysfakcji, a tego nikt nas uczyć nie musi. Tylko po co wtedy w ogóle zawracać głowę drugiej osobie? 🤦
Ja się wciąż zastanawiam jak tacy ludzie mają partnerki, jak takie dziewczyny znajdują sobie takich chłopaków. Zwykle jest rozmowa... o tym co się chce mieć, czy próbujemy dalej, jest tyle możliwości. Słaba edukacja? Przecież to sami ludzie się z tym edukują po prostu trzeba rozmawiać a nie odwracać głowę i kobieta musi być wyrozumiała do mężczyzny oraz na odwrót. Jak mężczyzna szybko rezygnuje, a kobieta, albo zgrzyta zębami, albo i to jest w Was najgorsze, pracujesz tym jęzorem półgodziny, uda masz tak zaciśnięte na głowie że mózg już nie ma tlenu, głowa cała poszarpana pazurkami, dodatkowo przy tym wszystkim dorzucasz jakieś słowa i nagle powiesz jedno pierdolone słowo za dużo, albo jedno słowo co komuś nie pasuje bo ma problem z tym słowem i chuj nie ma całe podniecenie mi odeszło nic, pustka, odejdź. Serio, serio potraficie takie coś powiedzieć. W życiu nie spotkałem mężczyzny co w trakcie otrzymywania gorącego seksu oralnego zrezygnował by z tej przyjemności bo partnerka powiedziała jakieś słowo. No nie, nie ma czegoś takiego Nawet DorotaWeltmeister by nie zniszczyła tego podniecenia, no nie stoimy do końca i ekscytujemy się każdą chwilą nie narzekamy na słownictwo, a nie teraz skupiać się na myśleniu co powiedzieć.
P.S. Na takie osoby mam alergię, dlatego wyraziłam lekko stanowcze stanowisko w temacie👍🏻
Bardzo dobrze, ja bym zrzygał się gdyby mi coś takiego zrobiono, i poczułbym się jak "dziwka", plus te śmieci to bym palił, jebać ekologie. :)
P.S. Ja dzisiaj mam zły humor, także temat idealny👍🏻
Ojojoj co się stało, wiem, że jak się pojawię to wszystko potęguję. :<
Ostatecznie mogę skończyć sama, ale będzie to ostatni raz z takim facetem.
Jak facet dojdzie, dobra można dalej w sumie być w partnerce pytanie czy kontynuujemy tak i wracamy do gry za 2minuty czy przechodzimy na inne czynności. Każda para indywidualnie pewnie to rozwiązuje tak przynajmniej uważam.
Cóż, jak dochodzę pierwszy to jest czas na dopieszczenie partnerki, przy okazji samemu zbierając siły na drugi raz :p
O to jest to i wyrozumiała partnerka, że dopiero przy 3ciej rundzie lecimy na maksa. :p
Jeśli mi szybciej się zakonczy, to w międzyczas po prostu zajmuje sie drugą osobą w jakiś sensowny sposób, czyli albo kontynuacja palcami, albo językiem, 15-20 minut i dalej penis jest w gotowości i dalej można kontynuować, ot po prostu dla mnie takie spełnienie dobrego seksu, to gdy ja i partnerka dojdziemy, nie mam wymagania, aby jedno i drugie w tym samym czasie, ale za zadanie sobie stawiam to, żeby i jedna i druga strona była zadowolona.
Zawsze szybciej dojdziemy nie ma na to siły natura nas tak stworzyła. :(

Hang me please.
 
W

WhitePinkRed

Guest
Zacznijmy od tego? Eee? Wiadomo miała tyle samo czasu na osiągnięcie orgazmu, a 23sekundy to bardzo długo, a jak jest taka bardzo obrażona to mogła skoczyć pierwsza, on byłby drugi.
Co jest? To brzmi tak obrzydliwie, ja zastanawiam się nie mam partnerki, ale kurwa z kim Wy chodzicie do łóżka z tego co słyszę to co chwilę jakieś "zawody" i "pretensje". Nie mam nikomu za złe i nie wytykam nikomu, ale taki tip "krowa, która dużo muczy, mało mleka daje". Jestem mało mównym człowiekiem w tych sprawach, ale mi aż chce się śmiać.
Zacznijmy od natury okay?!(Będę też mówił trochę ze swojej perspektywy) Zdrowy mężczyzna, co tryska witalnością sorry, ale dojdzie za pierwszym razem w ciągu no nie wiem minuty? 20ruchów? I to nie jest orgazm to po prostu wytrysk, to jest ciśnienie, które trzeba "spuścić" mówiąc kolokwialnie. Tylko ochoty w ogóle się nie traci, krótka przerwa, albo przejście do innych zabaw. Potem każdy następne zbliżenie się wydłuża ile, jak długo i w jaki sposób to już tajemnica.
Wracając do tematu, wspólny orgazm jest bardzo ciężki szczególnie dla osób "nowo" poznających się. Więc uważam, że warto nawet dokończyć nawet języczkiem, pomóc sobie wibratorem czy uruchomić palce, jednakże zależy jakie są wibracje, ale jeśli kobieta W****ia się na to, że mężczyzna skończył przed Nią, sorry to jest ciężko kontrolować szczególnie ten pierwszy, ale po nim nigdy siły nie odpadają tylko człowiek się rozkręca.
Jak już robią to w tą stronę to lepiej najpierw zabawa oralna, wibrator i potem zbliżenie. Chwila... a gra wstępna eeee tam. xD Ja tego nie ogarniam. Już wolałbym nie uprawiać seksu jako kobieta i robić wszystko wibratorem jakbym miał mieć takie "przygody". XDDDDDDDD JPRD

Nie wiem nie wnikam, ale widocznie minuta szybciej w sklepie jest ważniejsza od minuty dłużej z koleżanką. Zawsze można zrobić parę kroków więcej w sumie też bym tak zrobił śmietana do pomidorowej to sztos, ale wiadomo, że śmietanka na boku i łączymy zupę ze śmietaną na łyżce prawda?!

E tam, męski orgazm(wytrysk) to przeżytek, dopóki kobieta nie będzie go miała to seks nie jest udany, a zwykle jak kobieta dochodzi to choćby mężczyzna był najlepszym maratończykiem to wtedy dopiero ma się "ten" orgazm. Trochę trzeba cierpliowści bo te 2minuty trzeba się zregenerować po "tych małych", ale chyba warto...

Ja się wciąż zastanawiam jak tacy ludzie mają partnerki, jak takie dziewczyny znajdują sobie takich chłopaków. Zwykle jest rozmowa... o tym co się chce mieć, czy próbujemy dalej, jest tyle możliwości. Słaba edukacja? Przecież to sami ludzie się z tym edukują po prostu trzeba rozmawiać a nie odwracać głowę i kobieta musi być wyrozumiała do mężczyzny oraz na odwrót. Jak mężczyzna szybko rezygnuje, a kobieta, albo zgrzyta zębami, albo i to jest w Was najgorsze, pracujesz tym jęzorem półgodziny, uda masz tak zaciśnięte na głowie że mózg już nie ma tlenu, głowa cała poszarpana pazurkami, dodatkowo przy tym wszystkim dorzucasz jakieś słowa i nagle powiesz jedno pierdolone słowo za dużo, albo jedno słowo co komuś nie pasuje bo ma problem z tym słowem i chuj nie ma całe podniecenie mi odeszło nic, pustka, odejdź. Serio, serio potraficie takie coś powiedzieć. W życiu nie spotkałem mężczyzny co w trakcie otrzymywania gorącego seksu oralnego zrezygnował by z tej przyjemności bo partnerka powiedziała jakieś słowo. No nie, nie ma czegoś takiego Nawet DorotaWeltmeister by nie zniszczyła tego podniecenia, no nie stoimy do końca i ekscytujemy się każdą chwilą nie narzekamy na słownictwo, a nie teraz skupiać się na myśleniu co powiedzieć.

Bardzo dobrze, ja bym zrzygał się gdyby mi coś takiego zrobiono, i poczułbym się jak "dziwka", plus te śmieci to bym palił, jebać ekologie. :)
Nie do końca o to chodzi autorowi tematu.
Z tego co ja zrozumiałam, to pytał czy po pierwszym i jedynym wytrysku, mężczyzna zajmuje się jeszcze orgazmem partnerki, jeżeli nie ma kolejnej erekcji z wytryskiem.
Normalne jest przecież, że dochodzicie szybciej za pierwszym razem i jeżeli gra wstępna nie kończy się prawie przy linii mety to bardzo możliwe, że kobieta nie zdąży dojść. Normalne jest też, że akcja toczy się dalej i za to (chyba) nikt nie ma pretensji.
Ale jeżeli jest tylko jedno podejście dla obu, a facet mówi, żeby sobie wibrator wyciągnęła (jak w temacie), a on idzie spać, to na samą myśl mi niedobrze🤮
 
Mężczyzna

WhySoSerious?

Biegły Uwodziciel
Nie do końca o to chodzi autorowi tematu.
Rozwijam się na wszystkie tutaj tematy. Mam dziwne dni ostatnio także wyrażam swoją opinię.
Z tego co ja zrozumiałam, to pytał czy po pierwszym i jedynym wytrysku, mężczyzna zajmuje się jeszcze orgazmem partnerki, jeżeli nie ma kolejnej erekcji z wytryskiem.
Raczej nic nie było wspomniane czy jeden wytrysk. Myślę, że też po jednym, ale to uprawiać seks max 5min? Łeee nuda.
Normalne jest przecież, że dochodzicie szybciej za pierwszym razem i jeżeli gra wstępna nie kończy się prawie przy linii mety to bardzo możliwe, że kobieta nie zdąży dojść. Normalne jest też, że akcja toczy się dalej i za to (chyba) nikt nie ma pretensji.
Nie wiem, ja nie miałem pretensji nigdy. Ale jak kobieta nie wie jak mężczyzna działa to też trochem ciemszko... co więcej wciąż mnie zastanawia dobór partnerów przez niektóre samice, a potem takie historie przecież już dawno te "czasy" minęły, że miało się tylko jednego partnera, partnerkę. Ha nigdy takich czasów nie było. XD
Ale jeżeli jest tylko jedno podejście dla obu, a facet mówi, żeby sobie wibrator wyciągnęła (jak w temacie), a on idzie spać, to na samą myśl mi niedobrze🤮
Ja bym wyszedł od takiej osoby i nie wracał, zablokował we wszystkim i nara, a zwykle to nie jest jeszcze głęboka znajomość. xD
 
Mężczyzna

damdam

Podrywacz
Nie do końca o to chodzi autorowi tematu.
Z tego co ja zrozumiałam, to pytał czy po pierwszym i jedynym wytrysku, mężczyzna zajmuje się jeszcze orgazmem partnerki, jeżeli nie ma kolejnej erekcji z wytryskiem.
Normalne jest przecież, że dochodzicie szybciej za pierwszym razem i jeżeli gra wstępna nie kończy się prawie przy linii mety to bardzo możliwe, że kobieta nie zdąży dojść. Normalne jest też, że akcja toczy się dalej i za to (chyba) nikt nie ma pretensji.
Ale jeżeli jest tylko jedno podejście dla obu, a facet mówi, żeby sobie wibrator wyciągnęła (jak w temacie), a on idzie spać, to na samą myśl mi niedobrze🤮
to już jest jedno z najgorszych podejść, sam kiedyś na takie trafiłem :D

Znajoma mnie nakręciła na wszystko, już wszystko było git, po czym nagle rzuciła hasło, że ona jednak nie chce
 
W

WhitePinkRed

Guest
Myślę, że też po jednym, ale to uprawiać seks max 5min? Łeee nuda.
@husarAli123 mogę pożyczyć Twojego gifa, żeby mu tu odpowiedzieć nim teraz?



Znajoma mnie nakręciła na wszystko, już wszystko było git, po czym nagle rzuciła hasło, że ona jednak nie chce
Naprawdę nie chcę być niemiła…(ale przygotuj się na wszelki wypadek😂), lecz jakoś dziwnym trafem jest mi mniej niedobrze jak role są odwrócone😆🤭
 

Stripchat
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry