Jak zostać posłuszną suczką?

[bigboy666]

Każdy ma swoje upodobania.

No każdy, ale tu mamy do czynienia, że oni się nie zgrywają ze swoimi. Na takim podstawowym poziomie, bo jedno chce sexu, a drugie udaje, że chce.

 

[bigboy666]

@WhitePinkRed @bigboy666 może macie rację, że to nie dla mnie, ale chciałam tego "posmakować", doświadczyć na swojej skórze i sama się określić. Ciekawi mnie ta forma seksu, zabawy, ale dopóki nie sprawdzę nie będę wiedziała czy to jest dla mnie. Nawet nie wiem czy będzie mi dane tego zaznać z facetem, o którym wspomniałam w poście. Kto wie może jego brak reakcji prędzej spowoduje zakończenie relacji niżeli jej rozwój. Zobaczymy

Jeśli wam się nie uda, to na pewno znajdziesz kogoś, kto ma takie upodobania. Takich facetów jest sporo.

 

[dessi1979]

Jak na razie to sa takie pogaduchy z facetami

Że, qwa, co?

 

[WhitePinkRed]

@WhitePinkRed @bigboy666 może macie rację, że to nie dla mnie, ale chciałam tego "posmakować", doświadczyć na swojej skórze i sama się określić. Ciekawi mnie ta forma seksu, zabawy, ale dopóki nie sprawdzę nie będę wiedziała czy to jest dla mnie. Nawet nie wiem czy będzie mi dane tego zaznać z facetem, o którym wspomniałam w poście. Kto wie może jego brak reakcji prędzej spowoduje zakończenie relacji niżeli jej rozwój. Zobaczymy

Nie mówię, że uległość nie dla Ciebie. Mówię, że partner nie dla Ciebie.
Nie rozumiem, jak zdrowy, dorosły facet, leżący obok chętnej kobiety, może nie chcieć niczego.
Dlatego jeżeli na początku znajomości, nie czujesz się pożądana… to ja już nie wiem jak to inaczej napisać, żeby wiać gdzie pieprz rośnie

 

[bigboy666]

Dokładnie. Na początku związku powinniście się parzyć jak króliki.

 

[wuefista_zb]

Nie zawsze BDSM kończy się sexem

 

[michalek92]

Heh, bycie posłuszną może oznaczać wiele różnych rzeczy... wszystko zależy w jakim kontekście zostało to wypowiedziane. Jeżeli w kontekście seksu, to myślę to samo co ktoś już wcześniej napisał - gość uważa się za doświadczonego, ale tak naprawdę nie wie, z której strony się do tego zabrać. Moim zdaniem, jeżeli wypowiedź dotyczyła seksu... to gość powinien wydawać różne rozkazy, które sprawiły by, że podniecenie urosło by do Waszych granic. Wtedy oczywiście mógłby podjąć decyzję czy iść na całość, czy po prostu kazać Ci czekać. Jedna i druga opcja byłaby swego rodzaju grą, która miałaby sprawić, że nie mogłabyś przestać o tym myśleć aż do następnego razu. Z tego co jednak piszesz wynika, że nic takiego nie miało miejsca. Szkoda... bo tylko czujesz się zawiedziona, ale skoro mówisz, że znacie się od niedawna to w sumie nic straconego. Jak nie ten to następny.

Najważniejsze to odpowiedzieć sobie na pytanie czego oczekuję od mężczyzny... a szczerość w tej kwestii na pewno wiele ułatwi.

 

[D@ga]

Heh, bycie posłuszną może oznaczać wiele różnych rzeczy... wszystko zależy w jakim kontekście zostało to wypowiedziane. Jeżeli w kontekście seksu, to myślę to samo co ktoś już wcześniej napisał - gość uważa się za doświadczonego, ale tak naprawdę nie wie, z której strony się do tego zabrać. Moim zdaniem, jeżeli wypowiedź dotyczyła seksu... to gość powinien wydawać różne rozkazy, które sprawiły by, że podniecenie urosło by do Waszych granic. Wtedy oczywiście mógłby podjąć decyzję czy iść na całość, czy po prostu kazać Ci czekać. Jedna i druga opcja byłaby swego rodzaju grą, która miałaby sprawić, że nie mogłabyś przestać o tym myśleć aż do następnego razu. Z tego co jednak piszesz wynika, że nic takiego nie miało miejsca. Szkoda... bo tylko czujesz się zawiedziona, ale skoro mówisz, że znacie się od niedawna to w sumie nic straconego. Jak nie ten to następny.

Najważniejsze to odpowiedzieć sobie na pytanie czego oczekuję od mężczyzny... a szczerość w tej kwestii na pewno wiele ułatwi.

Chodziło o kontekst seksualny. Tak jak piszesz spodziewałam się jakiejkolwiek reakcji, rozpoczęcia gry, wzbudzenia emocji, podniecenia, dreszczyku, a po nocy pozostał mi ogromny niesmak. Będąc dwójka dorosłych ludzi rozmawiających o seksie i upodobaniach nic nie zrobić, gdy są do tego warunki, czas... słabe.

 

[michalek92]

Chodziło o kontekst seksualny. Tak jak piszesz spodziewałam się jakiejkolwiek reakcji, rozpoczęcia gry, wzbudzenia emocji, podniecenia, dreszczyku, a po nocy pozostał mi ogromny niesmak. Będąc dwójka dorosłych ludzi rozmawiających o seksie i upodobaniach nic nie zrobić, gdy są do tego warunki, czas... słabe.

Może kręcą go tylko rozmowy i wyobrażenia oczywiście nie rozumiem tego, bo ja zdecydowanie wolę działanie ale jestem wstanie sobie wyobrazić, że są ludzie, których kręci wyobrażanie sobie pewnych rzeczy. Natomiast nawet jeśli to rozmowy o seksie byłoby pikantne, podniecające i wzbudzały mnóstwo emocji, które pewnie ciężko byłoby ukryć. No, ale co ja się tam znam... skoro mi od razu działanie w głowie

 

[niebieski]

Witajcie.
Jestem na forum swiezkiem. Założyłam temat ponieważ jakiś czas temu poznałam faceta, który wspomniał, że chciałby żebym była jego posłuszną suczką. Chciałam się zapytać jak to wygląda z perspektywy mężczyzny, czego może oczekiwać, na co się przygotować. Dodam, że pierwszy sex przed nami. Mega mnie kręci, samo przebywanie w Jego towarzystwie jest podniecające, a co dopiero jak złapie mnie za szyje ściśnie i namiętnie pocałuje... uwielbiam jego dominację, wspominał, że ma swoje fetysze, ale narazie nie chciał mi o nich mówić żeby mnie nie wystraszyć. Dodam, że oststnio nie pozwolił mi siebie dotknąć, bo stwierdził, że to On będzie decydował kiedy będę miała przyjemność.

Hej.
Myślę ,że jest ściemniaczem w jednej z dwóch kwestii.
Wstydzi się tego lub ni

Witajcie.
Jestem na forum swiezkiem. Założyłam temat ponieważ jakiś czas temu poznałam faceta, który wspomniał, że chciałby żebym była jego posłuszną suczką. Chciałam się zapytać jak to wygląda z perspektywy mężczyzny, czego może oczekiwać, na co się przygotować. Dodam, że pierwszy sex przed nami. Mega mnie kręci, samo przebywanie w Jego towarzystwie jest podniecające, a co dopiero jak złapie mnie za szyje ściśnie i namiętnie pocałuje... uwielbiam jego dominację, wspominał, że ma swoje fetysze, ale narazie nie chciał mi o nich mówić żeby mnie nie wystraszyć. Dodam, że oststnio nie pozwolił mi siebie dotknąć, bo stwierdził, że to On będzie decydował kiedy będę miała przyjemność.

Hej.
On chyba ściemnia i albo mu nie staje, albo wstydzi się biorąc pod uwagę to jak się zachowuje.
Olej go lub sama sprawdź jak jest naprawdę.

 

[niebieski]

Przetestuj go.

 

[D@ga]

Przetestuj go.

Jak?

 

[My_hot]

Normalnie

 

[col.Greg]

Tak jak ci mówi instynkt, kobieca intuicja, doswiadczenie, koleżanki, romanse i co tam jeszcze!

 

[erotales]

Z tego co wywnioskowałem po Twoim poście, on wie jak podejść do tematu więc jeśli Ciebie kręcą również takie akcje to po prostu bądź posłuszna i zdaj się na niego - będzie przyjemniej jeśli pogodzisz się z utratą kontroli. Oczywiście polecam ustalić zasady wcześniej, powiedz mu jakie masz granice. Dobrej zabawy

 

[niebieski]

Jak?

Jak?

Sama weź sprawę w swoje ręce.
Zobaczysz czy jest taki dobry.

 

[Piotruś Pan]

Możesz, go spróbować sprowokować. Zaskocz go wizją swojej fantazji, stań naga przed nim majac na sobie jedynie obrożę na szy: na kolanch "uległa suka gotowa aby Ci służyć Panie" - zobaczysz jaka będzie jego reakcja. Jeśli wciąż nie tracisz nadziei i dajesz mu szansę jest to jakaś opcja aby zdobyć informacje, które mogą pomóc Ci podjąć jakąś decyzję.

 

[Bjslover]

Jak?

Pytanie co to za "zwiazek" jak znacie sie kilka tygodni tak? Do uleglosci czy bycia suka trzeba zaufania. Bo takie na szybko to jest po prostu rzniecie i jebanie siebie nawzajem co tez moze a nawet jest przyjemne.

 

[dessi1979]

Jak?

Ty żeś troski specjalnej?

 

[wronskjan]

Ty żeś troski specjalnej?

Dziewczyna pyta, szuka pomocy, może komuś się wydawać to dziwne, ale czy trzeba od razu obrażać? Chyba po to jest forum, żeby podyskutować?