• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Nasz związek po roku swingowania.

Mężczyzna

Para BartekiE

Cichy Podglądacz
Czesc .
Na początku wybaczcie jesli beda jakies bledy w pisowni ale bede pisal szybko bo czas.
Chce sie z wami podzielic po roku czasu czy cos u nas sie zmienilo. Jestesmy parą 44 i 40 lat i bardzo sie kochamy.
Zaczelismy ta przygode rok temu .
Moim zdaniem jedna jedyna zasada zeby zwiazek sie nie rozlecial to trzeba sie bardzo bardzo kochac i w 150 % sobie ufać.
My tak sie kochamy mimo tylu lat zwiazku i ufamy sobie bezgranicznie.
Zaczelismy od powaznej rozmowy w cztery oczy , wyszlo ze chcemy razem sprubować , potem wprowadzilismy nasze zasady ktorych musimy sie trzymać.
1. Osoby z poza naszego miejsca zamieszkania do 50 km nie wchodza w gre.
2. Koledzy z pracy lub kolezanki absolutnie nie.
3. Wszystko mówimy sobie !!! I tylko sytuacje gdzie jestesmy razem i kogos poznalismy razem.
4. Jesli jestesmy na plazy N i facet zagaduje i chcialby ruchnąc moją żonke a widze ze żonka też by miala chec to pyta sie mnie i ja decyduje , bo jest czasami tak ze jestem przeciw bo jakos koles mi nie odpowiada poprostu facet jakos drugiegi samca wyczuwa , tak samo idzie to w drugą strone. Ze żona pozwala mi .
5. Jesli chodzi o pary to tylko starsze w naszym wieku , wzrostem pasujace , z wychowanymi dziećmi itp.
Wiadomo ze samców jest sporo wiecej niz samotnych kobiet wiec żona ma wiecej propozycij.
Poraz 1szy po 2 miesiacach wprowadzenia zasad byla to para . Trafila sie w Chałupach na plazy. Podobna do nas.
Po plazy umowilismy sie na piwko.
Rozmawialismy w cztery oczy po spotkaniu i moja i żony zgoda.
Po piwku na spacer znowu w str morza i na plazy godz po 20stej żona poszla z nim ja zostalem z żona tamtego. Wiec zaprosilem ja do lasu w drugą str i zrobiła mi super loda a jej minete. Podnicenie super w swiadomosci co moja zona robi z tamtym.
Po powrocie na plaze oni zaraz przyszli zero rozmowy o tym i ze moze jutro do pokoju razem na wspolny seks.
Wrócilismy i żona opowiedziala i sie okazalo ze robila mu loda a potem wypiela mu dupe pod drzewem i ja wyruchal...ja mialem tylko orala. Drugi dzien i po plazy razem z ta para do pokoju i bzykanie sie na jedym łóżku.
Potem byly tylko sami panowie i jedna pani.
Pani w saunie , samotna byla troche przy tuszy ale to nic jesli ma ktos w glowie jest normalny itp....nie wybrzydzam...pozwolenie od żony , tekst no jak chcecie to idzcie ...Poszlismy do wc...oral...przyssala jakby fiuta w ustach nie miala 10 lat...potem od tylu bzykanko..
Jesli chodzi o panow to żonie pozwoliłem od roku tylko z dwoma a bylo ich kilku bo jezdzimy ponad 50 km na sauny.
Jeden w saunie....tylko poszla panu starszemu 51 lat obciagnąc do wc.
Drugi był wlasnie w te lato .
Gorący czerwiec 23r. Piaski plaza.
Przyszedl sam obok zaczelismy rozmawiac , mily fajny taki jakby delikatny odrazu pomyslalem ooocho bedzie bzykanko...żona tez sie z nim dogadywala smiechi itp.
Zostawilem ich na chwile i poszedlem do wody...po powrocie widze żonka tak jakby specjalnie cipke mu pokazuje a on sie patrzy , widze ze mu robi sie gruby...Wiec szepnolem do żony , mozesz jesli chcesz...ona chce...!!!! I mowie do niego ...pomozesz plecyki i nogi nasmarować . On no pewnie....polozyla sie brzuchu ja plecy on nogi , coraz blizej cipki , żona juz zaczyna krecic dupką , jemu widze troche sie glupio zrobilo bo ostro mu stanął. I nie wyttzymalem swojego podniecenia i mowie ....jesli chcesz sobie poruchac to macie pozwolenie idzcie tam dalej do lasu brak tam ludzi....i poszli a ja zostalem na plazy...potem bylo spotkanie u nas w pokoju i poszlismy w 3ke do łóżka.
Ciagle poszukujemy pary oddalonej od nas 50 km max. Do długiej relacij swing.
Jesli chodzi o nas teraz.
Nic sie nie zmienilo.
Kochamy sie bardzo.
Piepszymy sie razem jak kiedys bylismy mlodzi...ufamy sobie. Mowimy sobie o wszystkim.
Jest super.
 
Mężczyzna

Para BartekiE

Cichy Podglądacz
Dodam jeszcze ze jesli chcecie isc w str swing , musicie sie bardzo kochac , szalec za sobą. Zazdrosc musi byc ale nie chora , 30 % max. Musicie ufac sobie , mowic prawde . Miec zasady ktorych sie trzymac. Bez tego rozpad zwiazku moim zdaniem możliwy w 100 % i lepiej nie wchodzic w to.
 
Mężczyzna

Para BartekiE

Cichy Podglądacz
My jesteśmy jak jedność i wiedziałem ze tego co ja chce to i ona. Jak się z żona kochałem namietnie powoli to nie ale jak już ją ostro jebałem to zamykała oczy i wtedy wiedziałem ze mysli pewnie jak inny ją jebie. Obydwoje nie mowiliśmy o swoich pragnieniach sobie aż to ja sie zapytałem , żona tak jakby wstydziła sie ale szczera rozmowa w łóżku w 4 oczy i sie otworzyła i nie myliłem sie . Własnie tego chciała.
 
Mężczyzna

Para BartekiE

Cichy Podglądacz
Ten rok i nasz przełom nastąpił. W lipcu nasze wakacje na plaży N były potem nad pewnym jeziorem do ktorego pojechalismy 50 km . Nie chce pisać gdzie bo moze ktoś skojarzy. Nie wiem czy tam jest tak zawsze ale trafilismy na pustki i tylko 3 panów z czego jeden daleko sie onanizowal. Godz miedzy panami i jeden zagadywał , z 5 lat starszy od nas takze mily starszy pan zreszta tamci dwaj tez starsi powiedzialem jak chcesz to mozesz mu dac. Zacząłem zone dotykac na jego oczach i mowie zeby go zachecic , posmarujesz nóżki ? On mowi ..pewnie..i sie zaczeło jak rok temu nad morzem. Powiedzialem jak chcecie to idzcie tam miedzy choinki i poszli , nie wytrzymalem poszedlem tez , żona pochylona i dawała mu dupy , podszedlem od przodu i mowie masz smoczka kochanie ojjj tak ssijj...Po chwli zobaczylem ze stoi tych dwoch miedzy choinkami sie patrza i sie onanizuja. Szepnąłem do niej , kochanie chcesz jeszcze z dwoma ? Stoja i wszystko widza i sie onanizuja...żona w ekstazie i mowi chce. Zawolalem ich jeden mial recznik , polozylismy ją i we 4 zaczelismy ją piepszyć. Pokolej wsadzalismy jej do buzi , obciagala dwa naraz reką i jeden ją ruchał. Po kolej wchodzilismy w cipke i konczylismy na brzuszku i cyckach...Bylo super . Teraz jak sie dymamy wspominamy to zajscie ale razem ustalilismy ze koniec z takim ukladem. Albo jeden facet albo para. Dalej sie kochamy , szalejemy za sobą , nic sie nie zmienilo . Dalej szukamy pary dla siebie na dłużej.
 
Mężczyzna

Para BartekiE

Cichy Podglądacz
Aha dodam jeszcze że żona powiedziała ze nigdy już z 4 facetami . Powiedziała że przerosło ją to i myslała ze juz nieda rady . Max jedna para lub jakiś pan napotkany. Oczywiscie twardo trzymamy sie swoich zasad. Pan ktorego ja zaakceptuje wtedy pozwalam i jesli żonie sie spodoba. Także szanuje jej wole i nigdy do niczego ją nie namawiam. Na ten moment szukamy pary z ktorą bedziemy utrzymywać znajomosc długo seks w różnych konfiguracjach , żona chce kochać sie z kobieta poraz 1szy. Razem ustalilismy ze jak znajdziemy pare to wtedy rezygnujemy juz z samotnych panów. Także wszystko juz napisałem o naszym swingowaniu w zwiazku od roku. Bardzo kocham swą żone , ona mnie , jestesmy z sobą i za sobą do szalenstwa. Odcinamy naszą milosc od bzykania sie z innymi. Seks traktujemy jak np..sport. ...A namietnie kochamy sie tylko we dwoje , wtedy paruje z nas milosc do siebie i jebiemy sie we dwoje bez opamietania. I tak do konca życia.
 
Mężczyzna

Para BartekiE

Cichy Podglądacz
Pisze ostatni raz dla par chetnych spr co pisza do nas czy cos sie zmienilo. Wiec jedno sie zmienilo. 3 tyg temu w te skwary bylismy na plaży naturystow w Rowach na łikend. Sobota byla 33 stopnie caly dzien opalanko żadnego bzykania. Niedziela poznalismy fajnego pana 50 lat starszego odemnie o 5 lat od żony 9 lat. Wykladowca na uniwersytecie bardzo mily , delikatny , grzeczny facet. Niedziela byla na poznaniu sie , rozmowach prawie caly dzien bo o 17stej wracalismy do domu. Żonie sie spodobał no ja zaakceptowałem . Ovzywiscie smarowanie zony olejkiem bo go poprosilem zeby pomógł. Kulturalny naprawde smarował ale reka ani razu nie zjechal po cipce. Caly dzien do 16stej razem od 9 rano. Dzieki poznaniu takim to i czy bysmy umowili sie za rok to i nastapila wymiana nr tel..wrucilismy do domu . Po 2 dniach otrzymalem smsa. Czy jest szansa na spotkanie razem bo sie wstydzil zapytac w prost czy uprawiamy seks w 3katach. Opowiedzialem zonie pokazalem smsa i sie zgodzilismy ja widzialem ze zona ma zajebista chec na niego. Odpisalem ze tak. Przeszkoda byla tylko taka ze mieszka od nas 270 km. Przez dwa tyg byly smsy , rozmowa na wideo i zdecydowalismy sie przejechac do niego , mieszka sam po rozwodzie jest od 10 lat sam. Pojechalismy i bylo super. Bylismy na zakupach w galerij razem i czas szybko plynął aż zastala godz 20sta i zaczelismy wolno pic drinki , o 21szej po koleij prysznice , zaproponował żonie szlafrok nowy nigdy nie uzywany. Wiec po prysznicu zona w szlafroku on tez ja w majtkach bo mial tylko dwa. O 22 sie zaczelo , zaproponowalem ze chce na poczatku pattzec a jak sie rozgrzeja to doloncze. I siedzieli obok siebie , najpierw zaczak żone masowac po udach potem calowal po szyi , potem wlozyl reke pod szlafrok i masowal jej piersi a sutki jej stanely deba i twarde jak kamienie , zaczela ciezko oddychac , nagle wlozyl jej reke pod szlafrok i zaczal masowac cipke. Ja zaczalem sie dotykac i masowac jajka. Wiedzialem ze chce sie z nim jebac bo naprawde spotkalismy inteligentnego i madrego faceta. Takiego pacyfiste ktory muchy by nie zabil...!!! Żona odchylila uda bo go pragnela , nagle jej rece poszly na jego jaja i przez szlafrok zaczela mu masowac i stalo sie tego co sie niespodziewalem wpadła z nim w namietnego slimaka zaczeli sie tak calowac jak opetani...i pare minut juz poszli na calosc. Zaczal robic jej minete a ona mu ciągla laske i lizala cale jaja w pozycij 69 . Potej pozycij przewrotka i wypiela mu cipe , wszedl w nia i zaczal delikatnie a juz po chwili ostro jebac a ona mowila oo tak pierdol mnie...potem wypiela mu dupsko i jebal ja od tylca wtedy ja wkroczylem i dalem jej smoczka w usta i zaczelismy we dwoje ja piepszyc...po tym znowu prysznic , dwa drinki i poraz 1szy poszlismy razem we 3ke spac a żona w srodku...Rano razem sie ubudzilsmy i sie znowu zaczelo on z tylu ja z przodu zaczelismy ja masowac , żona w 7 niebie i tak ja rozgrzalismy ze to my lezelismy obok siebie a mozna powiedziec ze to ona nas ruchala...bo co 4 min zmieniala i ujezdzala nas ....!!!!! Bylo super....wrucilismy do domu a na drugi dzien napisal do mnie ze czasami jezdzi tak raz na pol rok do stolicy i gdy bedzie wracal bo po drodze to czy moze podjechac...!!!! Napisalem ze oczywiscie a gdy by mnue nie bylo to mozesz ja wyruchac tylko pod jednym warunkiem...nagrac dla mnie wideo...napisal ze oczywiscie...to wszystko z porozumieniem z żona...Super delikatny facet....Zdecydowalismy z żona ze koniec juz innych facetow jego zostawiamy jako bardzo dobrego kolege do bzykania...szukamy dalej pary i napewno bedziemy ich jak znajdziemy namawiac na spotkanie z naszym kokega w 5ke....Jesli chodzi o nasz zwiazek to nic sie nie zmienilo kochamy sue do szalenstwa....pozdraeiam i zycze wam wszystkim spr ....
 
Kobieta

czarownica bobra

Cichy Podglądacz
Czesc .
Na początku wybaczcie jesli beda jakies bledy w pisowni ale bede pisal szybko bo czas.
Chce sie z wami podzielic po roku czasu czy cos u nas sie zmienilo. Jestesmy parą 44 i 40 lat i bardzo sie kochamy.
Zaczelismy ta przygode rok temu .
Moim zdaniem jedna jedyna zasada zeby zwiazek sie nie rozlecial to trzeba sie bardzo bardzo kochac i w 150 % sobie ufać.
My tak sie kochamy mimo tylu lat zwiazku i ufamy sobie bezgranicznie.
Zaczelismy od powaznej rozmowy w cztery oczy , wyszlo ze chcemy razem sprubować , potem wprowadzilismy nasze zasady ktorych musimy sie trzymać.
1. Osoby z poza naszego miejsca zamieszkania do 50 km nie wchodza w gre.
2. Koledzy z pracy lub kolezanki absolutnie nie.
3. Wszystko mówimy sobie !!! I tylko sytuacje gdzie jestesmy razem i kogos poznalismy razem.
4. Jesli jestesmy na plazy N i facet zagaduje i chcialby ruchnąc moją żonke a widze ze żonka też by miala chec to pyta sie mnie i ja decyduje , bo jest czasami tak ze jestem przeciw bo jakos koles mi nie odpowiada poprostu facet jakos drugiegi samca wyczuwa , tak samo idzie to w drugą strone. Ze żona pozwala mi .
5. Jesli chodzi o pary to tylko starsze w naszym wieku , wzrostem pasujace , z wychowanymi dziećmi itp.
Wiadomo ze samców jest sporo wiecej niz samotnych kobiet wiec żona ma wiecej propozycij.
Poraz 1szy po 2 miesiacach wprowadzenia zasad byla to para . Trafila sie w Chałupach na plazy. Podobna do nas.
Po plazy umowilismy sie na piwko.
Rozmawialismy w cztery oczy po spotkaniu i moja i żony zgoda.
Po piwku na spacer znowu w str morza i na plazy godz po 20stej żona poszla z nim ja zostalem z żona tamtego. Wiec zaprosilem ja do lasu w drugą str i zrobiła mi super loda a jej minete. Podnicenie super w swiadomosci co moja zona robi z tamtym.
Po powrocie na plaze oni zaraz przyszli zero rozmowy o tym i ze moze jutro do pokoju razem na wspolny seks.
Wrócilismy i żona opowiedziala i sie okazalo ze robila mu loda a potem wypiela mu dupe pod drzewem i ja wyruchal...ja mialem tylko orala. Drugi dzien i po plazy razem z ta para do pokoju i bzykanie sie na jedym łóżku.
Potem byly tylko sami panowie i jedna pani.
Pani w saunie , samotna byla troche przy tuszy ale to nic jesli ma ktos w glowie jest normalny itp....nie wybrzydzam...pozwolenie od żony , tekst no jak chcecie to idzcie ...Poszlismy do wc...oral...przyssala jakby fiuta w ustach nie miala 10 lat...potem od tylu bzykanko..
Jesli chodzi o panow to żonie pozwoliłem od roku tylko z dwoma a bylo ich kilku bo jezdzimy ponad 50 km na sauny.
Jeden w saunie....tylko poszla panu starszemu 51 lat obciagnąc do wc.
Drugi był wlasnie w te lato .
Gorący czerwiec 23r. Piaski plaza.
Przyszedl sam obok zaczelismy rozmawiac , mily fajny taki jakby delikatny odrazu pomyslalem ooocho bedzie bzykanko...żona tez sie z nim dogadywala smiechi itp.
Zostawilem ich na chwile i poszedlem do wody...po powrocie widze żonka tak jakby specjalnie cipke mu pokazuje a on sie patrzy , widze ze mu robi sie gruby...Wiec szepnolem do żony , mozesz jesli chcesz...ona chce...!!!! I mowie do niego ...pomozesz plecyki i nogi nasmarować . On no pewnie....polozyla sie brzuchu ja plecy on nogi , coraz blizej cipki , żona juz zaczyna krecic dupką , jemu widze troche sie glupio zrobilo bo ostro mu stanął. I nie wyttzymalem swojego podniecenia i mowie ....jesli chcesz sobie poruchac to macie pozwolenie idzcie tam dalej do lasu brak tam ludzi....i poszli a ja zostalem na plazy...potem bylo spotkanie u nas w pokoju i poszlismy w 3ke do łóżka.
Ciagle poszukujemy pary oddalonej od nas 50 km max. Do długiej relacij swing.
Jesli chodzi o nas teraz.
Nic sie nie zmienilo.
Kochamy sie bardzo.
Piepszymy sie razem jak kiedys bylismy mlodzi...ufamy sobie. Mowimy sobie o wszystkim.
Jest super.
A skąd jesteście?
Czesc .
Na początku wybaczcie jesli beda jakies bledy w pisowni ale bede pisal szybko bo czas.
Chce sie z wami podzielic po roku czasu czy cos u nas sie zmienilo. Jestesmy parą 44 i 40 lat i bardzo sie kochamy.
Zaczelismy ta przygode rok temu .
Moim zdaniem jedna jedyna zasada zeby zwiazek sie nie rozlecial to trzeba sie bardzo bardzo kochac i w 150 % sobie ufać.
My tak sie kochamy mimo tylu lat zwiazku i ufamy sobie bezgranicznie.
Zaczelismy od powaznej rozmowy w cztery oczy , wyszlo ze chcemy razem sprubować , potem wprowadzilismy nasze zasady ktorych musimy sie trzymać.
1. Osoby z poza naszego miejsca zamieszkania do 50 km nie wchodza w gre.
2. Koledzy z pracy lub kolezanki absolutnie nie.
3. Wszystko mówimy sobie !!! I tylko sytuacje gdzie jestesmy razem i kogos poznalismy razem.
4. Jesli jestesmy na plazy N i facet zagaduje i chcialby ruchnąc moją żonke a widze ze żonka też by miala chec to pyta sie mnie i ja decyduje , bo jest czasami tak ze jestem przeciw bo jakos koles mi nie odpowiada poprostu facet jakos drugiegi samca wyczuwa , tak samo idzie to w drugą strone. Ze żona pozwala mi .
5. Jesli chodzi o pary to tylko starsze w naszym wieku , wzrostem pasujace , z wychowanymi dziećmi itp.
Wiadomo ze samców jest sporo wiecej niz samotnych kobiet wiec żona ma wiecej propozycij.
Poraz 1szy po 2 miesiacach wprowadzenia zasad byla to para . Trafila sie w Chałupach na plazy. Podobna do nas.
Po plazy umowilismy sie na piwko.
Rozmawialismy w cztery oczy po spotkaniu i moja i żony zgoda.
Po piwku na spacer znowu w str morza i na plazy godz po 20stej żona poszla z nim ja zostalem z żona tamtego. Wiec zaprosilem ja do lasu w drugą str i zrobiła mi super loda a jej minete. Podnicenie super w swiadomosci co moja zona robi z tamtym.
Po powrocie na plaze oni zaraz przyszli zero rozmowy o tym i ze moze jutro do pokoju razem na wspolny seks.
Wrócilismy i żona opowiedziala i sie okazalo ze robila mu loda a potem wypiela mu dupe pod drzewem i ja wyruchal...ja mialem tylko orala. Drugi dzien i po plazy razem z ta para do pokoju i bzykanie sie na jedym łóżku.
Potem byly tylko sami panowie i jedna pani.
Pani w saunie , samotna byla troche przy tuszy ale to nic jesli ma ktos w glowie jest normalny itp....nie wybrzydzam...pozwolenie od żony , tekst no jak chcecie to idzcie ...Poszlismy do wc...oral...przyssala jakby fiuta w ustach nie miala 10 lat...potem od tylu bzykanko..
Jesli chodzi o panow to żonie pozwoliłem od roku tylko z dwoma a bylo ich kilku bo jezdzimy ponad 50 km na sauny.
Jeden w saunie....tylko poszla panu starszemu 51 lat obciagnąc do wc.
Drugi był wlasnie w te lato .
Gorący czerwiec 23r. Piaski plaza.
Przyszedl sam obok zaczelismy rozmawiac , mily fajny taki jakby delikatny odrazu pomyslalem ooocho bedzie bzykanko...żona tez sie z nim dogadywala smiechi itp.
Zostawilem ich na chwile i poszedlem do wody...po powrocie widze żonka tak jakby specjalnie cipke mu pokazuje a on sie patrzy , widze ze mu robi sie gruby...Wiec szepnolem do żony , mozesz jesli chcesz...ona chce...!!!! I mowie do niego ...pomozesz plecyki i nogi nasmarować . On no pewnie....polozyla sie brzuchu ja plecy on nogi , coraz blizej cipki , żona juz zaczyna krecic dupką , jemu widze troche sie glupio zrobilo bo ostro mu stanął. I nie wyttzymalem swojego podniecenia i mowie ....jesli chcesz sobie poruchac to macie pozwolenie idzcie tam dalej do lasu brak tam ludzi....i poszli a ja zostalem na plazy...potem bylo spotkanie u nas w pokoju i poszlismy w 3ke do łóżka.
Ciagle poszukujemy pary oddalonej od nas 50 km max. Do długiej relacij swing.
Jesli chodzi o nas teraz.
Nic sie nie zmienilo.
Kochamy sie bardzo.
Piepszymy sie razem jak kiedys bylismy mlodzi...ufamy sobie. Mowimy sobie o wszystkim.
Jest super.
A skąd jesteście?
 
Mężczyzna

Mareczek12345

Nowicjusz
Czesc .
Na początku wybaczcie jesli beda jakies bledy w pisowni ale bede pisal szybko bo czas.
Chce sie z wami podzielic po roku czasu czy cos u nas sie zmienilo. Jestesmy parą 44 i 40 lat i bardzo sie kochamy.
Zaczelismy ta przygode rok temu .
Moim zdaniem jedna jedyna zasada zeby zwiazek sie nie rozlecial to trzeba sie bardzo bardzo kochac i w 150 % sobie ufać.
My tak sie kochamy mimo tylu lat zwiazku i ufamy sobie bezgranicznie.
Zaczelismy od powaznej rozmowy w cztery oczy , wyszlo ze chcemy razem sprubować , potem wprowadzilismy nasze zasady ktorych musimy sie trzymać.
1. Osoby z poza naszego miejsca zamieszkania do 50 km nie wchodza w gre.
2. Koledzy z pracy lub kolezanki absolutnie nie.
3. Wszystko mówimy sobie !!! I tylko sytuacje gdzie jestesmy razem i kogos poznalismy razem.
4. Jesli jestesmy na plazy N i facet zagaduje i chcialby ruchnąc moją żonke a widze ze żonka też by miala chec to pyta sie mnie i ja decyduje , bo jest czasami tak ze jestem przeciw bo jakos koles mi nie odpowiada poprostu facet jakos drugiegi samca wyczuwa , tak samo idzie to w drugą strone. Ze żona pozwala mi .
5. Jesli chodzi o pary to tylko starsze w naszym wieku , wzrostem pasujace , z wychowanymi dziećmi itp.
Wiadomo ze samców jest sporo wiecej niz samotnych kobiet wiec żona ma wiecej propozycij.
Poraz 1szy po 2 miesiacach wprowadzenia zasad byla to para . Trafila sie w Chałupach na plazy. Podobna do nas.
Po plazy umowilismy sie na piwko.
Rozmawialismy w cztery oczy po spotkaniu i moja i żony zgoda.
Po piwku na spacer znowu w str morza i na plazy godz po 20stej żona poszla z nim ja zostalem z żona tamtego. Wiec zaprosilem ja do lasu w drugą str i zrobiła mi super loda a jej minete. Podnicenie super w swiadomosci co moja zona robi z tamtym.
Po powrocie na plaze oni zaraz przyszli zero rozmowy o tym i ze moze jutro do pokoju razem na wspolny seks.
Wrócilismy i żona opowiedziala i sie okazalo ze robila mu loda a potem wypiela mu dupe pod drzewem i ja wyruchal...ja mialem tylko orala. Drugi dzien i po plazy razem z ta para do pokoju i bzykanie sie na jedym łóżku.
Potem byly tylko sami panowie i jedna pani.
Pani w saunie , samotna byla troche przy tuszy ale to nic jesli ma ktos w glowie jest normalny itp....nie wybrzydzam...pozwolenie od żony , tekst no jak chcecie to idzcie ...Poszlismy do wc...oral...przyssala jakby fiuta w ustach nie miala 10 lat...potem od tylu bzykanko..
Jesli chodzi o panow to żonie pozwoliłem od roku tylko z dwoma a bylo ich kilku bo jezdzimy ponad 50 km na sauny.
Jeden w saunie....tylko poszla panu starszemu 51 lat obciagnąc do wc.
Drugi był wlasnie w te lato .
Gorący czerwiec 23r. Piaski plaza.
Przyszedl sam obok zaczelismy rozmawiac , mily fajny taki jakby delikatny odrazu pomyslalem ooocho bedzie bzykanko...żona tez sie z nim dogadywala smiechi itp.
Zostawilem ich na chwile i poszedlem do wody...po powrocie widze żonka tak jakby specjalnie cipke mu pokazuje a on sie patrzy , widze ze mu robi sie gruby...Wiec szepnolem do żony , mozesz jesli chcesz...ona chce...!!!! I mowie do niego ...pomozesz plecyki i nogi nasmarować . On no pewnie....polozyla sie brzuchu ja plecy on nogi , coraz blizej cipki , żona juz zaczyna krecic dupką , jemu widze troche sie glupio zrobilo bo ostro mu stanął. I nie wyttzymalem swojego podniecenia i mowie ....jesli chcesz sobie poruchac to macie pozwolenie idzcie tam dalej do lasu brak tam ludzi....i poszli a ja zostalem na plazy...potem bylo spotkanie u nas w pokoju i poszlismy w 3ke do łóżka.
Ciagle poszukujemy pary oddalonej od nas 50 km max. Do długiej relacij swing.
Jesli chodzi o nas teraz.
Nic sie nie zmienilo.
Kochamy sie bardzo.
Piepszymy sie razem jak kiedys bylismy mlodzi...ufamy sobie. Mowimy sobie o wszystkim.
Jest super.
Super jesteście chciałbym was spotkać pozdrawiam 😘
 

Podobne tematy


Stripchat
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry