Doszło do kolejnego spotkania w tym samym gronie niestety w innym miejscu było to podyktowane tym że nasz syn był w domu i pragnąc uniknąć problemów zdecydowaliśmy się na to że spotkanie będzie w innym naszym domu który że względu na lokalizację pełni funkcję domu letniskowego wspominam o tym ponieważ będąc już na miejscu dołączył do nas znajomy który mieszka w okolicy.
Reasumując byłam z mężem, Maćkiem jego kolegą Kamilem oraz naszym znajomym Jurkiem który podczas naszych nieobecności opiekuje się tym domem i całym obejściem. Jurek to erotoman - fantasta, miłośnik dużych piersi i tyłków
wyznaje zasadę czym większe tym lepsze, poprostu gdy zobaczył wjeżdżające auta przyszedł do nas z ciekawości. Miałam zapakowanych kilka strojów i uniformów jednak stety /niestety wybór znowu padł na "nauczycielkę ". Po kilku minutach byłam gotowa, ubrałam się dokładnie tak jak ostatnio jednak zdecydowałam się na bardziej tradycyjna bieliznę. Jurek nie miał pojęcia co się święci, reszta uświadomiła go gdy ja się przebierałam.
Pojawiłam się w salonie i tutaj pierwsze moje zaskoczenie była tam taka mała tablica , kreda i na stole leżały jakieś książki były to podręczniki do fizyki dla szkoły średniej.
Zasugerowano abym "uczyła" fizyki tak naprawdę to mnie zamurowało
co prawda jestem inżynierką i nawet w sytuacji nauki kogoś na serio przekazanie tej wiedzy nie stanowi dla mnie problemu tylko ciężko jest to połączyć z erotyką.
Jednak podjęłam rękawice i zaczęłam skupiłam się na prawie ciążenia Newtona , po jakimś kwadransie byłam już toples i prezentowałam w praktyce jak grawitacja działa na moje piersi. Tak naprawdę byłam zdziwiona ich zachowaniem - było jak w szkole
Zostałam w spódniczce, szpilkach i majtkach.
Generalnie myślałam że to będzie koniec "zabawy" jednak wtedy Jurek powiedział że wystaje mi metka ze spodniczki i czy na jej podstawie mogę im wyjaśnić z czego ona jest zrobiona?
Oczywiście chodziło o to abym ja zdjęła ponieważ metka była z tyłu. Zrobiłam to następnie szczególowo im wyjaśniłam wszystko w tym temacie.
Byli rozczarowani widząc mnie w majtkach napewno myśleli że będę w stringach
jednak nie zawsze mamy to co chcemy
Wtedy już naprawdę myślałam że to koniec i chciałam kończyć "zajęcia" gdy ku mojemu wielkiemu zdziwieniu mój mąż mówi do mnie że w czasie gdy mnie nie było rozmawiali o moich piersiach i są pytania . Naprawdę nie chętnie zgodziłam się, Maciek stwierdził że dotykał moje piersi podobnie jak oczywiście mój mąż natomiast reszta nie miała takiej okazji a Kamil wchodząc mu w zdanie zapytał jakie są w dotyku? Odparłam że może sprawdzić
usiadłam mu na kolanach i.... delikatnie mówiąc musiałam ratować sytuację ponieważ był bardzo zawstydzony zerkał na mnie na męża na sufit....
W końcu chwyciłam go za rękę i położyłam jego dłoń na moim cycku.
To było dziwne uczucie gdy mnie dotykał ją w samych majtkach on ubrany i trzech innych również ubranych facetów
patrzących się na mnie.
Energicznie wstałam i usiadłam na kolanach u Jurka - tutaj nie było wstydu czy niezdecydowania
- pewne ruchy ręki po moim biuście wskazywały na to że czuł się pewnie
i był zdecydowany.
Chciałam zabrać swoje rzeczy i ubrać się w pokoju obok wtedy Maciek zapytał czy mogę ubierać się przy nich? Odpowiedziałam że tak, zapadła cisza jak podczas" wykładów " Maciej zaoferowal mi pomoc przy zapięciu biustonosza - zgodziłam się, oczywiście przy okazji mnie wymacał - stałam wtedy na wprost męża
to dziwne uczucie.
Wszystkie te stroje i uniformy zostawiłam w domu letniskowym myśląc że może " coś" kiedyś..............
Okazalo się że były przydatne już następnego dnia
na szczęście nie byłam już nauczycielką