Czy robiliście kupę w publicznej toalecie, gdy było tam pełno ludzi?
Tak, a co?Czy robiliście kupę w publicznej toalecie, gdy było tam pełno ludzi?
Brawo, każdy wie, że w pracy się to robi bo godzinówka leci, a człowiek pożytek robi...Czy czuliście się zawstydzeni w takiej sytuacji? Bo ja trochę tak. Pamiętam taką sytuację. Miałem 14 lat. Podczas zabaw w aquaparku wzięło mnie na numer 2... To poszedłem do WC. Gdy siedziałem na ubikacji, robiłem siku i kupę, czułem się skrępowany, że w kabinach obok mnie są dużo starsi faceci, a ja taki młodzieniaszek... Dzisiaj mam blisko 30. więc taka sytuacja nie byłaby już problemem. Tym bardziej, że w pracy robiłem kupę chyba już kilkadziesiąt razy.
Niby są lecz jak 5chłopa Ci kopie w drzwi i szarpie za klamkę plus jeden próbuje wskoczyć od góry to już komfortowo nie jest.Beka z ludzkości, że doprowadziła do momentu, w którym potrzeby fizjologiczne są krępujące
… z drugiej strony w sumie tez bym nie chciała, żeby ktoś koło mojej ławki w parku kucnął i się złamał XD
Zależy od psa.Taki tip dla psiarzy. ^^
Wciąż mówimy tylko o zwierzątach? ^^+Zależy od psa.
Czasami do toytoya trzeba wchodzić w masce tlenowej.Dla mnie ekstremalnym przeżyciem było załatwianie potrzeby w toytoyu przy plaży. Istny hardcore.
Hard kora przezylem, gdy mnie odwodnienie i jakas jelitowka meczyla. Bylem akurat we wszystkich swietych na cmentarzu. Poszedlem do lokalnego toi toia, ktory byl tak zawalony, ze tam autentycznie nawet na narciarza bylo ryzyko uwalenia sie. Zaraz po tym jak wszedlem, to od razu wyszedlem. Pojechalem do szpitala, gdzie moja kobieta pracuje, skorzystalem z czystego kibelka, po czym zostalem podlaczony pod kroplowy i... odplynalem na kilka godzinDla mnie ekstremalnym przeżyciem było załatwianie potrzeby w toytoyu przy plaży. Istny hardcore.
Tam też w oczy szczypało. Nie miałam jednak wyjściaCzasami do toytoya trzeba wchodzić w masce tlenowej.
Facet ma trochę większy wybór niż kobieta. Zawsze zostają mi jakieś krzaki.Tam też w oczy szczypało. Nie miałam jednak wyjścia