• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

mój oralno-onanizmowy problem

oralniesfiksowany

Cichy Podglądacz
Witam wszystkich forumowiczów
Chciałbym zapytać was czy ktoś ma podobnie jak ja lub czy się z czymś takim spotkał.
Jestem dojrzałym zarówno wiekowo jak i emocjonalnie facetem w związku.
Nie będę się rozpisywał na temat mojej osobowości lecz pewnej "ułomności" w sferze seksu.
Mianowicie klasyczny stosunek może dla mnie nie istnieć,nie sprawia mi takiej satysfakcji jak to gdy kobieta pieści go ustami,lub sam onanizm (zarówno wspólny jak i ja sam przy niej)
Dodam tylko fakt iż bardzo do tego podnieca mnie gdy kobieta pozostaje częściowo w ubraniu..Wiem wiem..zaraz ktoś napisze..że to każdy facet lubi i że to typowo egoistyczne.
Ale to nie wychodzi z egoistycznego usposobienia tylko z moich upodobań.
Trudno mi to wyrazić z jakiego powodu itd..bo zazwyczaj pojawia się tzw konflikt oczekiwań na lini damsko-męskiej.I często pada sugestia że zawsze można pójść na kompromis,że można to jakoś podzielić
Ale właśnie tutaj jest problem,gyż niechciałbym żeby to było traktowane jako tzw "handel wymienny" na zasadzie jeśli ja tobie to i ty mnie..
Chodzi mi o to czy to możliwe żeby istniały kobiety dla których byloby to swoistym fetyszem same w sobie dla nich samych?..żeby troche rozmyć to byc może masło maślane:)..czy to możliwe żeby kobieta wolała to od stosunku?
Posługując się przykładem dobrzego kucharza któremu robienie jedzenia sprawia wiekszą przyjemność niż gdy ktoś gotuje dla niego.
Czt ktoś z was rozumie mój przykład?
 
Kobieta

Rene93

Erotoman
Chyba doskonale to rozumiem... Jeśli coś źle zrozumiałam to mnie popraw... Chodzi Ci o to że wolisz dawać przyjemność niż brać? I pytasz czy są kobiety które lubią dawać więcej z siebie niż brać?

Ja żyję w takim związku... Że wolę dawać przyjemność... Sam sex nie sprawia mi przyjemności...
 

oralniesfiksowany

Cichy Podglądacz
ufff czyli żadne ze mnie "dziwadło"..
Pytanie zadałem bo zdecydowana większość kobiet ma inne upodobania i inne spojrzenie na to.Nawet jeśli to lubią to nie do tego stopnia żeby to uwielbiać
 
Kobieta

Rene93

Erotoman
To jest już co innego, bo prawdą jest że ja chciała bym dostawać również przyjemność... Bo sam fakt dawania z mojej strony jest dla mnie bardzo przyjemny ale na dłuższą metę to przestaję być aż tak podniecające...z tym czy są takie kobiety które nie chcą być pieszczone to nie wiem , może są takie które tak twierdzą bi nigdy nie były dotykane i mówią że nie lubią chodź nie próbowały...
 
B

Basia

Guest
zacznijmy od tego że jednak większość facetów ma zasadę brania a nie dawania stąd potem zdziwienie że kobieta idzie do innego.

oralniesfiksowany może spróbuj sobie odpowiedzieć na pytanie (choć już to częściowo zrobiłeś) skoro Ciebie coś nie podnieca robił być to bez zastanowienia i bez zaspokojenia siebie ? Owszem zapewne osoby takie które tylko dają są ale jaki ma to większy sens bez zaspokojenia siebie ?

Wszystko jest dobre nawet dawanie. I osobiście lubię dawać ale tylko dlatego że wiem że jak nakręcę faceta to ja dostane potem 2 x więcej.

Twój przykład oralniesfiksowany nie odpowiada rzeczywistości bo kucharz jednak robi "dobrze" jedzącym a Ty w tym przykładzie jesteś konsumentem i średnio Cię interesuje czy kucharza inspiruje gotowanie dla Ciebie i czy sam nie jest głodny. To że to są Twoje upodobania nie dyskwalifikuje tego jako egoizm. Więc zastrzeganie się że Ty chcesz dobrze tylko źle wychodzi bo masz takie skłonności to jak tłumaczenie że złodziej nie jest złodziejem bo cierpi na kleptomanię.
 

oralniesfiksowany

Cichy Podglądacz
Pani Basiu ma Pani racje,,być może zbyt bardzo to zgeneralizowałem..może powinienem tylko zwyczajnie zapytać czy są fetyszystki tej właśnie czynności,ale wtedy można byłoby się doszukiwać właściwej interpretacji tego jako fetysz
 
B

Basia

Guest
oralniesfiksowany obawiam się że to nie fetysz nawet jak to ładnie ubrać w słowa - to standard :p

jeśli był by to fetysz druga strona musiałaby mieć jakiś stopień zaspokojenia mimo że marnie w tym wypadku to widzę bez żadnej stymulacji drugiej osoby

ps. tylko błagam bez pani aż taka stara nie jestem i nie trzeba mi przypominać ze kolejne urodziny tuż tuż :p
 

oralniesfiksowany

Cichy Podglądacz
Pani to tak z kurtuazji:) bo ja jestem tzw kulturalny cham:)
A wracając do wątku to kiedyś pisałem z kobietą która twierdziła że podczas zaspakajania faceta ustami ma orgazm.ciekawe ile w tym prawdy
 
B

Basia

Guest
oralniesfiksowany uwierzyłabym że odczuwała jakąś satysfakcję ale orgazm to raczej mało możliwe - choć nie mówię że niemożliwe zupełnie
Pytanie jak długo mogła mogła pociągnąć tylko na takim "orgazmie" bez chęci na coś więcej.
 

oralniesfiksowany

Cichy Podglądacz
Basiu,dlatego mój watek nie odnosi się do banalnego pytania czy kobiety lubią tzw lodzika,bo wiekszosć napisze ze tak owszem,np jako gra wstępna,w zastępstwie aktywności seksulanej gdy ma okres itp..
nie chciałem formułować pytania zbyt dosadnie,a może powinienem tylko obawiałem się że zostane zbanowany.Bo dosadnie brzmiałoby do kobiet."czy istnieje kobieta totalnie sfiksowana na punkcie obciągania lub trzepania faceta"
A do mężczyzn..."który z was woli samo obciąganie lub wytrzepanie go przy/przez kobiete niż tradycyjny seks"
 
B

Basia

Guest
ale zadając pytanie o fiksacji i tak nie zamknął byś tematu pod hasłem nie jest zainteresowana seksem jako takim tylko oralnym i nic więcej i to oralnym w jedną stronę

a tak na marginesie to musiało by być nudne jednego i to samo non stop - to taka dygresja jak pisałam tekst powyżej

Ciekawa jestem czy jak byś miał to obciąganie tak non stop i na zawołanie czy jednak nie stwierdził byś oki dzisiaj jednak zdecydujmy się na inny seks ?

ps. na bana jednak sobie trzeba zasłużyć nie ma nic za darmo ;)
 
B

Basia

Guest
ale w tej chwili masz niedobór więc myśli krążą wokół tego na co masz największą ochotę
Choć mogę sobie wyobrazić że sam oral mógł by Cię wystarczająco zadowalać :)
 
Mężczyzna

Marcelo

Cichy Podglądacz
Chyba doskonale to rozumiem... Jeśli coś źle zrozumiałam to mnie popraw... Chodzi Ci o to że wolisz dawać przyjemność niż brać? I pytasz czy są kobiety które lubią dawać więcej z siebie niż brać?

Ja żyję w takim związku... Że wolę dawać przyjemność... Sam sex nie sprawia mi przyjemności...
Ja mam podobnie, podnieca mnie dawanie rozkoszy mojej kobiecie w każdy możliwy sposób, ona się oczywiście odwdzięcza ale dla mnie priorytetem jest aby było mocno zaspokojona to wtedy ja jestem spełniony. Tak mam z obecną dziewczyną z innymi tak nie miałem może jak się zmieni kobietę to i nastawienie i seks też można. Dochodzi często do tego, że jak się trochę napijemy i rozluźnimy to potrafię całą noc bite 6-8 godzin doprowadzać ją od orgazmu do orgazmu, stosując różne techniki i zabawki i mnie to bardzo mocno satysfakcjonuje i czuję się wtedy spełniony i nie potrzebuję przez ten czas nic od niej. Na drugi dzień chodzę z nią po mieście dumny i wypięty jak mi mówi, że to była znów jedna z najlepszych nocy w jej życiu.
 
Mężczyzna

Marcelo

Cichy Podglądacz
Basiu,dlatego mój watek nie odnosi się do banalnego pytania czy kobiety lubią tzw lodzika,bo wiekszosć napisze ze tak owszem,np jako gra wstępna,w zastępstwie aktywności seksulanej gdy ma okres itp..
nie chciałem formułować pytania zbyt dosadnie,a może powinienem tylko obawiałem się że zostane zbanowany.Bo dosadnie brzmiałoby do kobiet."czy istnieje kobieta totalnie sfiksowana na punkcie obciągania lub trzepania faceta"
A do mężczyzn..."który z was woli samo obciąganie lub wytrzepanie go przy/przez kobiete niż tradycyjny seks"
To zależy od kobiety, z jedną bawiłem się przez parę lat tylko ręcznie, byliśmy młodzi, ona nie brała środków antykoncepcyjnych, była religijna i z takiej rodziny i przez parę lat, bardzo często robiliśmy to tylko rękoma, czasem ustami. Seks był rzadko bo ją w trakcie w środku bolało i u mnie przez to zrobiła się w głowie trauma. Pod względem robienia sobie dobrze rękoma byliśmy mistrzami świata!!! i wtedy mi się nie wydawało jakoś bardzo nienormalne, ważne było, że oboje się na to zgadzaliśmy. Później z następną kobietą miałem na początku spory problem, aby się normalnie kochać, chciałem, żeby mi to robiła tylko ręką. Ale po pewnym czasie dziewczyna powiedziała mi, że jest ze mną coś nie tak a ona potrzebuje ostrego seksu. I jakoś to było, szału też nie było, związek się rozpadł. Teraz jestem w związku z kobietą inteligentną, wyzwoloną i spełniającą moje wszystkie fantazje i seksualne marzenia, i na początku nie wiedziałem co się dzieje i jak się do tego mam odnieść, jak w łóżku czułem się często jak na filmie porno, z przebieraniem zabawkami i eksperymentami. Okazało się, że po 20 latach poznałem dopiero co to jest Seks!!!! Choć wcześniej myślałem, że zrobienie sobie ręką nawzajem to szczyty seksualnych marzeń. Odnieś się do swojej wypowiedzi po jakimś czasie, jeśli znajdziesz inna kobietę to zobaczysz, że zbliżenie będzie na pewno z nią inne, i wtedy będziesz musiał zdecydować czy otwierasz się na nowe czy brniesz dalej w swoje klimaty. Nie będzie na początku proste, ale jestem przykładem, że w wieku 45 lat można dopiero doświadczyć co to jest seks i brać z niego niesamowite przyjemności, tylko trzeba o tym cały czas rozmawiać i trafić na odpowiednią osobę.
 
Kobieta

Aisog01

Erotoman
Witam wszystkich forumowiczów
Chciałbym zapytać was czy ktoś ma podobnie jak ja lub czy się z czymś takim spotkał.
Jestem dojrzałym zarówno wiekowo jak i emocjonalnie facetem w związku.
Nie będę się rozpisywał na temat mojej osobowości lecz pewnej "ułomności" w sferze seksu.
Mianowicie klasyczny stosunek może dla mnie nie istnieć,nie sprawia mi takiej satysfakcji jak to gdy kobieta pieści go ustami,lub sam onanizm (zarówno wspólny jak i ja sam przy niej)
Dodam tylko fakt iż bardzo do tego podnieca mnie gdy kobieta pozostaje częściowo w ubraniu..Wiem wiem..zaraz ktoś napisze..że to każdy facet lubi i że to typowo egoistyczne.
Ale to nie wychodzi z egoistycznego usposobienia tylko z moich upodobań.
Trudno mi to wyrazić z jakiego powodu itd..bo zazwyczaj pojawia się tzw konflikt oczekiwań na lini damsko-męskiej.I często pada sugestia że zawsze można pójść na kompromis,że można to jakoś podzielić
Ale właśnie tutaj jest problem,gyż niechciałbym żeby to było traktowane jako tzw "handel wymienny" na zasadzie jeśli ja tobie to i ty mnie..
Chodzi mi o to czy to możliwe żeby istniały kobiety dla których byloby to swoistym fetyszem same w sobie dla nich samych?..żeby troche rozmyć to byc może masło maślane:)..czy to możliwe żeby kobieta wolała to od stosunku?
Posługując się przykładem dobrzego kucharza któremu robienie jedzenia sprawia wiekszą przyjemność niż gdy ktoś gotuje dla niego.
Czt ktoś z was rozumie mój przykład?
Właśnie się zastanawiałam czy są takie osoby, co by interesował ich cfnm 😀
 
Mężczyzna

Banisteriopsis2

Erotoman
Właśnie się zastanawiałam czy są takie osoby, co by interesował ich cfnm
Jeśli w formie femdom (kobiecej dominacji), zwłaszcza gdyby kobieta była w czarnym/czerwony/czerwono-czarnym stroju z lateksu czy lakierowanej skóry, to jak najbardziej CFNM jest hot. Gdyby kobieta przy tym wydawała mi polecenia, dawała mi klapsy, robiła mi pegging itd.
Chciałabyś tak dominować nad facetem?
Jeśli tak, to może się dogadamy. ;)
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry