Sen, który nie daje mi żyć

[The Sex Lover]

Od jakiego czasu (miesiąc może dwa) zdarza mi się często mieć sny erotyczne z udziałem kobiety w okularach... zawsze cholera w okularach. Wyspać się nie mogę, bo wiem ,,co mnie czeka,,
Kobiety nie dotykałem prawie przez rok, zero kontaktu fizycznego chociażby nawet dotyk ręki. Pierdoły piszę, ale to nie daje mi żyć. Nie żebym za kimś konkretnym tęsknił ale te sny doprowadzają mnie do szału.
Pewnie temat pójdzie do śmietnika ale co tam, musiałem to wydusić z siebie.

A co ja mam powiedzieć, skoro mi się nadal śni była laska (śliczna wredna suka), a od dawna jestem ułożony z żoną???

 

[MikeMH4]

Mi się zawsze śni, że uprawiam seks w muejscu publicznym, ale nikt nas nie zauważa. Co to może znaczyć?

 

[Aisog01]

A co ja mam powiedzieć, skoro mi się nadal śni była laska (śliczna wredna suka), a od dawna jestem ułożony z żoną???

To ze strony

Sennik: seks z byłym partnerem/partnerką​

Jesteście w związku i śni Wam się seks z byłym ukochanym bądź ukochaną? To nie jest dobry znak. Taki sen może bowiem oznaczać, że brakuje Wam czegoś w Waszym aktualnym związku. I być może wracacie pamięcią do poprzednich relacji, porównując je z aktualnym stanem rzeczy. Jest też spora szansa, że tęsknicie za swoim lub swoją eks, po latach doceniacie, jak dobrze było Wam razem, czujecie potrzebę spotkania i rozmowy.

 

[The Sex Lover]

To ze strony

Sennik: seks z byłym partnerem/partnerką​

Jesteście w związku i śni Wam się seks z byłym ukochanym bądź ukochaną? To nie jest dobry znak. Taki sen może bowiem oznaczać, że brakuje Wam czegoś w Waszym aktualnym związku. I być może wracacie pamięcią do poprzednich relacji, porównując je z aktualnym stanem rzeczy. Jest też spora szansa, że tęsknicie za swoim lub swoją eks, po latach doceniacie, jak dobrze było Wam razem, czujecie potrzebę spotkania i rozmowy.

Oj nie, nie było dobrze nam razem - ona była wredną suką chcącą mnie ustawić pod siebie, a ja się temu buntowałem i jak zaczęło się od jednego problemu, tak potem problemem było już wszystko! Tak więc do niczego nie tęsknię (a już na bank do niej!) i jest dobrze jak jest.