Miałam zawieść córkę z koleżanką na basen. Niestety samochód zawiódł. Napisałam do męża,a on że kolega ich zawiezie. Przyjechał zabrał dziewczyny i odjechali. Powiedziałam żeby w drodze powrotnej wstąpił na kawę. Tak też się stało. Sławek przyjechał i do mnie wiesz córka całkiem sexi wyglądała w tym stroju kąpielowym. Jednak co się dziwić ma taką mamę. Uśmiech na mej twarzy dziękuję, a on mogę cię zobaczyć w stroju. Mówię teraz to muszę się przebrać. On spokojnie to idź. Poszłam do pokoju i tylko ściągnęłam majteczki,a on mnie złapał za krocze. Krzyknęłam wystraszona a on nie bój się. Jesteś piękna,a moja żona straciła ochotę na sex. Zrób mi loda proszę,a że umie i chciałam zrobiłam. Mruczała jak mi dobrze moja nigdy nie chciała do ust. Mówię dziwne to takie przyjemne. Ssam mu a jego kutas rośnie. Odwraca mnie i wchodzi od razu. Taki śliski z mojej śliny. Krzyknęłam a on wszedłem pierwszy raz. Lubisz to co mąż posuwa cie w dupę. nie zdążyłam odpowiedzieć. On coraz mocniej aż się spuścił w moim oczku. Było mi przyjemnie a on się rozkleił. Mowie dobrze a on bardzo jesteś cudowna. Dziękuję i chciałbym to powtórzyć. Mówię może kiedyś jak będziesz z żona. Ale tylko ty i ja ona nie musi o niczym wiedzieć tak jak mój mąż
Kolega męża
- Rozpoczęty przez Iwona41
- Rozpoczęty
Za krótkie, pełne błędów interpunkcyjnych i nie tylko, a przy tym jakieś takie pozbawione namiętności i erotyzmu. Częściowo przez dobór słów, częściowo przez brak plastycznych opisów, a częściowo przez brak budowania napięcia i skakanie z jednego momentu do drugiego i z jednego miejsca w drugie.
Czytałem w życiu trochę erotycznej literatury, i była napisana nieporównywalnie lepiej niż to streszczenie nie wiadomo za bardzo czego.
Czytałem w życiu trochę erotycznej literatury, i była napisana nieporównywalnie lepiej niż to streszczenie nie wiadomo za bardzo czego.
L
lingster
Guest
Ja bym ten post przesunęła z kategorii „opowiadania” do „fantazje erotyczne”, bo nie widzę tutaj znamion opowiadania.
Racja.
Pełno błędów interpunkcyjnych, brak przemyślanego podziału na zdania, niefortunny dobór słów, brak plastycznych opisów osób i sytuacji, brak opisów uczuć i emocji towarzyszących miłosnym uniesieniom, brak namiętności.
Miłosnym uniesieniom towarzyszy przyśpieszony oddech i bicie serca, reakcją na rozkosz często jest przymykanie oczu, pomrukiwanie, pojękiwanie i wyginanie się ciała itd. Tego wszystkiego tutaj brak.
https://sexforum.pl/threads/ksiazki-o-seksie-o-masturbacji-etc.10421/page-2#post-202048 - tutaj mamy przykład, jak opisywać erotyczne sceny.
a miałem ochotę coś nowego napisać, a tu proszę aż mnie oczy zabolały i straciłem wenę.
L
lingster
Guest
Jakiś napalony gówniarz podszywa się pod kobietę na forum erotycznym? Niemożliwe! XDPrzesledziwszy posty i tematy kolezanki coraz bardziej mi sie wydaje, ze to nie Iwonka, ale napalony Zbigniew lat (moze) 18
Bo jaka matka pisałaby w ten sposob o swojej corce na forum erotycznym?!
Zwróciła uwagę
. Tylko zbyt często widziałem takie wpisy "dziękuję, poprawię", po których nic się nie działo, by traktować je poważnie.Zapewne Stephen King miał "trudne początki", ale nie wydawał ich publicznie, dopóki nie nauczył się pisać.
A publikowanie takich dennych wypocin, to nie odwaga, tylko zwyczajny brak wręcz cienia samokrytycyzmu.
Boom, no wez mi nie dokopuj juz...
Ja tam wierze w dobre intencje całej sexforumowej społecznosci! W to, ze wszyscy są prawi, szczerzy i wiarygodni i ze mezczyzni bzykają jak szaleni adekwatnie do rekordowych 68 stron zachwalania swoich penisow w dziale fotkowym!!!
L
lingster
Guest
Oj Kicia Kicia, co z Ciebie wyrośnieBoom, no wez mi nie dokopuj juz...
Ja tam wierze w dobre intencje całej sexforumowej społecznosci! W to, ze wszyscy są prawi, szczerzy i wiarygodni i ze mezczyzni bzykają jak szaleni adekwatnie do rekordowych 68 stron zachwalania swoich penisow w dziale fotkowym!!!
A to czemu? Nie widzę powodu. Możesz rozwinąć myśl?
To nie jest opowiadanie, tylko jakieś bazgroły z użyciem mózgu na wolnych obrotach.
To nie jest Twój profil, tylko temat założony przez Ciebie. Twój będzie, jak uruchomisz sobie własnego bloga.
Jednak zauważyłaś? Gratuluję spostrzegawczości.
Jak widać, Tobie z pewnością nic. Za to niektórych tu wkurza, że tracą czas na bezmyślny słowotok, zwany przez Ciebie opowiadaniem.
To mamy się walić, czy całować? Bo już nie wiem. A szczerze: obejdzie się bez buziaków.
Sprawy przybrały niepokojący obrót, "kto piórem wojuje od pióra ginie". Mimo wszystko miłego dzionka dla miłych chłopców oraz gorących dziewczynek. Korzystając z okazji, szczególnie pozdrawiam młodzieńca, który zdzierżył moje wypociny okiełznane w zestawie uporządkowanych literek batem przeznaczenia wszechwładnych z pomorza Gdańskiego...
Dobrnąć do śmietnika niewątpliwie nie należy do przyjemności, czego wszystkim zainteresowanym odradzam. Widząc siebie w odpadach rzeczywistości mam mieszane odczucia... Pomimo wiatru w oczy, nie bacząc na piasek między palcami, widzę w dali sporo słonej wody, z której skrzętnie skorzystam...
Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.