Najwygodniej mi leżąc na plecach.
Ale od czasu do czasu lubię z nogami nad głową, by strzelać sobie do ust. Lubię widok sprzętu dyndającego mi nad twarzą.
Jak się nie da leżeć, to na stojąco. Ale na siedząco nie lubię, a nawet jeśli tobie to na siedząco, to się zsuwam z krzesła/fotela, by być prostym prawie.