Czy jest sens mówić partnerce o byciu prawiczkiem?

[Halred]

Dziewczyna potrzebuje cale 3 sekundy aby ocenić faceta. Słownie: trzy! Bez trudu zauważy nieporadność w zachowaniu, nieporadność w rozmowie, nieporadność w tańcu, braki w obyciu w towarzystwie.

Czyli jak ktos normalnie rucha, ale slabo tanczy albo jest introwertykiem to jest bardziej prawiczkiem niz ten ktory nigdy nie zamoczyl ale jest ekstrawertykiem? xd

Jak sądzisz, jak kobieta powinna się zachować, przytulic go do piersi? Chyba nie, bo jeszcze z wrażenia sie spuści z "charakterystycznym zapachem"
Z litości zabrać faceta do domu na wychowanie majac nadzieje, ze sprawdzi sie Twoja przepowiednia: tepi ruchaja predzej i więcej?

Moze po prostu nie robic z tego statusu jakiejs sensacji, traktowac jak kazdego innego?
I kolejny debilny mit, ci co dlugo nie ruchaja tylko wala konia do porno predzej beda mieli problem zeby skonczyc niz skoncza za szybko.

Moja pierwsza nie wiedziala ze byla pierwsza, a widziala mnie wiecej niz 3 sekundy, w dodatku ocenila mnie jako najlepszego w jej zyciu, a chociaz nie miala tam autostrady, to byla pare lat starsza i kilku "nieprawakow" do tej pory miala.

 

[retnu]

Czyli jak ktos normalnie rucha, ale slabo tanczy albo jest introwertykiem to jest bardziej prawiczkiem niz ten ktory nigdy nie zamoczyl ale jest ekstrawertykiem? xd


Moze po prostu nie robic z tego statusu jakiejs sensacji, traktowac jak kazdego innego?
I kolejny debilny mit, ci co dlugo nie ruchaja tylko wala konia do porno predzej beda mieli problem zeby skonczyc niz skoncza za szybko.

Moja pierwsza nie wiedziala ze byla pierwsza, a widziala mnie wiecej niz 3 sekundy, w dodatku ocenila mnie jako najlepszego w jej zyciu, a chociaz nie miala tam autostrady, to byla pare lat starsza i kilku "nieprawakow" do tej pory miala.

Dlaczego słabo tańczy?
Dlaczego łokcie trzyma na stole a dłonie pod stołem?
Dlaczego zasób slow ogranicza się do tematów polityki, kościoła, pol litra i samochodu sąsiada skurw...?
Braki w kindersztubie? Czyt. rodzice zaniedbali wychowanie własnego dziecka?
To widać i słychać a dziewczyny, cokolwiek byśmy nie powiedzieli, nie są idiotkami.
Aby normalnie ruchać (przez przynajmniej 30 lat) należy spełnić tylko dwa warunki:
1. szacunek do kobiety
2. dbałość o własną kondycje
- aby pozbawić Cie argumentów dodam, ze nie mam na myśli facetów z IQ 140.

I kolejny debilny mit,..

W przyszłości postaraj się unikać ulicznej gwary? Ok?
To jest forum erotyczne gdzie obowiązuje wysoka kultura osobista, a Ty w moich oczach nie jesteś jakimś tam dup...
Nie musisz zgadzać sie ze mną, ale musisz trzymać pion.

ci co dlugo nie ruchaja tylko wala konia do porno predzej beda mieli problem zeby skonczyc niz skoncza za szybko.

To jest mit grasujący wśród "trzepaczy" Wal wacka ile wlezie, bo później będziesz super kochankiem.
Ode mnie, z własnego doświadczenia: 3 sekundowym kochankiem.
Nie, zebym mia cos przeciwko temu, bo jednak swego czasu korzystalem i to pelna garscia z wdzięków żon facetow wyznajacych podobna filozofie. I bylo więcej niż tylko super!

 

[LostInSpace]

To jest mit grasujący wśród "trzepaczy" Wal wacka ile wlezie, bo później będziesz super kochankiem.
Ode mnie, z własnego doświadczenia: 3 sekundowym kochankiem.

Właśnie nie super kochankiem, tylko jest trochę problem z dojściem, a nawet z samym wzwodem.
Nie chcę Ci odmawiać Twoich doświadczeń, ale jednak może kwestia długoletniej masturbacji ma się trochę inaczej niż korzystanie z tego przez jakiś czas w młodości (zakładam, raczej nie błędnie, że właśnie tak wyglądały Twoje doświadczenia z pornografią i masturbacją). W internecie jest pełno informacji na ten temat, że z powodu długoletniej masturbacji i oglądania pornografii można mieć potem tego typu problemy w tej sferze. I nie nie są one rozpowszechniane przez "trzepaczy".

 

[Halred]

Dlaczego słabo tańczy?

Moze dlatego ze nie ma do tego drygu? Tak jak inni do rysowania albo szybkiego rozumienia wzorow matematycznych? A moze dlatego ze nie ma praktyki? Zadna nie chce z nim tanczyc "bo ty nie potrafisz tanczyc"? Uprzedzajac odpowiedz-na kursie tanca tez trzeba miec partnerke, a nawet jak bys sie czegos tam nauczyl dreptajac sam w miejscu przed lustrem, to szybko to zapomnisz nie praktykujac.

Dlaczego łokcie trzyma na stole a dłonie pod stołem?

"Nie trzymaj lokci na stole, dloni pod stolem, a ona od razu pozna ze jestes ogierem, a nie jakas ciota prawiczkiem" Paulo Coelho

Dlaczego zasób slow ogranicza się do tematów polityki, kościoła, pol litra i samochodu sąsiada skurw...?

Zasob slownictwa i tematy tych co ruchaja najpredzej to zwykle cos w stylu: "hej dupcia, bendziesz mojom swiniom hehe? Pokaze ci swojom audice hehe"
Przypominam ze pierwsze ruchanie to czasy szkolne, myslisz ze jakiejs nastce z trocinami w glowie zaimponujesz intelektem i wiedza ktorym widelcem jesc rybe, a jakie wino pasuje do czerwonego miesa?
Z reszta introwertycy zwykle maja bardzo szeroki zakres slow i wiedze, a nie gadaja nie dlatego, ze nie maja nic ciekawego do powiedzenia, tylko nie lubia ciagle gadac, zwlaszcza dla samego gadania, tematy typu "hej, co tam u ciebie, gadaj cos, byle tylko gadac"

Aby normalnie ruchać (przez przynajmniej 30 lat) należy spełnić tylko dwa warunki:
1. szacunek do kobiety
2. dbałość o własną kondycje
- aby pozbawić Cie argumentów dodam, ze nie mam na myśli facetów z IQ 140.

No to ciekawe, bo wiekszosc inceli wykazuje te cechy.

W przyszłości postaraj się unikać ulicznej gwary? Ok?

Co masz na mysli? Wszystkie slowa uzyte tym daniu wystepuja w sjp, rowniez w wydaniach starszych niz ty. Btw. w zadnym slowniku nie widzialem za to czegos takiego jak "trzepaczy" albo "wal wacka".

Wal wacka ile wlezie, bo później będziesz super kochankiem.

Na pewno miales na mysli "bo bedziesz" a nie "a bedziesz"? Jak to drugie to nie nazwalbym super kochankiem kogos kto nie potrafi skonczyc w rozsadnym czasie, albo nie potrafi skonczyc wcale jesli sie porzadnie nie skupi.
Poszukaj pod haslem "uzaleznienie od pornografii", bo w to sie wlasnie zmienia walenie konia przez wiele lat.

swego czasu korzystalem i to pelna garscia z wdzięków żon facetow wyznajacych podobna filozofie. I bylo więcej niż tylko super!

U mnie bylo podobnie, tylko ja korzystalem z zony faceta ktory dobrze tanczyl, znal savoir vivre, duzo gadal, ale konczyl w ciagu minut.

 

[retnu]

Właśnie nie super kochankiem, tylko jest trochę problem z dojściem, a nawet z samym wzwodem.

To jest zrozumiale, ponieważ wraz z upływem czasu (obejrzeniem x filmow) już malo co podnieca, bo wszystko jest znane, przeżyte i od dawna naznaczone sperma. A wyobraźnia domaga się innych, silniejszych i do tego nieznanych bodźców, bez nich nie ma wzwodu, a nad spustem należy dluuugo popracować. Zapewne stąd bierze sie grasująca wśród "trzepaczy" opinia, ze mogą dłużej, a z niej wniosek: wal konia a będziesz super kochankiem. Super kochankiem we własnym oczach? Ok.
Ja osobiście z tego już nie skorzystam, ale mojemu synowi szybko zmniejsza się konkurencja, a biorąc pod uwagę prężnie rozwijający się ruch gejów, błyskawicznie zmniejsza. Plus jak cholera dla młodego pokolenia!
Ja musiałem uganiać się za kapryśnymi dziewuchami, a on będzie musiał bronic się przed nimi
Jedynym plusem jaki widzę, to to, ze wyznawcy jednej reki potrafią rozładować seksualne napięcie seksualne we własnych ścianach przed monitorem i nie szukają okazji do gwałtu.
Moze przy tym?

Licencja CC BY-NC-SA 3.0

 

[retnu]

Poszukaj pod haslem "uzaleznienie od pornografii", bo w to sie wlasnie zmienia walenie konia przez wiele lat.


U mnie bylo podobnie, tylko ja korzystalem z zony faceta ktory dobrze tanczyl, znal savoir vivre, duzo gadal, ale konczyl w ciagu minut.

"Nie trzymaj lokci na stole, dloni pod stolem, a ona od razu pozna ze jestes ogierem, a nie jakas ciota prawiczkiem" Paulo Coelho

Kiedy kultura bycia i zachowania zeszła pod strzechy, u nas 50 lat później niz w Europie, umiejętność świadczy o tym z jakiego środowiska facet się wywodzi. Kim są rodzice i ew. będą wspólne dzieci i jaka zajmą pozycje w społeczeństwie. A to jest cholernie ważne! Szczególnie dla kobiety.

Co masz na mysli? Wszystkie slowa uzyte tym daniu wystepuja w sjp, rowniez w wydaniach starszych niz ty. Btw. w zadnym slowniku nie widzialem za to czegos takiego jak "trzepaczy" albo "wal wacka".

Za dużo przebywasz w internecie, wpadnij do klubu swingersów, zaskarb sobie zaufanie i sympatie a będziesz wiedział więcej o erotyce niz przeciętny krajowy zjadacz świeżych bułek sprzed tygodnia
Poważnie.
Fakt, z internet masz za darmo, a w klubie należy zapłacić i to coś około 500 zl, ale na calym siecie rzetelna wiedza kosztuje.

Moze dlatego ze nie ma do tego drygu? Tak jak inni do rysowania albo szybkiego rozumienia wzorow matematycznych? A moze dlatego ze nie ma praktyki? Zadna nie chce z nim tanczyc "bo ty nie potrafisz tanczyc"? Uprzedzajac odpowiedz-na kursie tanca tez trzeba miec partnerke, a nawet jak bys sie czegos tam nauczyl dreptajac sam w miejscu przed lustrem, to szybko to zapomnisz nie praktykujac.

Jesli nie ma drygu to odziedziczył to po dziadkach, a wiec nie ma o czym mówić.
Na kursie tańca, na kursie etykiety zachowania...
Zawsze i wszędzie na piedestale stoi kobieta. Zawsze! Kuźwa, zawsze! - jak wytłumaczysz to wyznawcy jednej reki?
Młoda wymaga/oczekuje czystych krotko przyciętych paznokci, butów na glanc, krawata, muchy, garnituru i zapachu czystego ciała. I przy tym wymaga szacunku od A do Z. Potkniesz się? A wiec jesteś za burta! Jesteś burakiem, idź dalej!
I dalej, aby mieć partnerkę do tańca najpierw należy sobie na nią zasłużyć!
Zasłużyć!
Zasluzyc, bo kobiety (nawet mlode) nie sa idiotkami, kobiety, tak jak my myślą, czuja i wiedza czego/kogo chcą!
I po co im wyznawca jednej reki?

 

[Halred]

Zapewne stąd bierze sie grasująca wśród "trzepaczy" opinia, ze mogą dłużej, a z niej wniosek: wal konia a będziesz super kochankiem. Super kochankiem we własnym oczach? Ok.

To nie jest opinia tylko fakt, a tylko ty tutaj uwazasz to za zalete, wiec najwyrazniej jako jedyny tutaj jestes "wyznawca jednej reki", co w sumie pasuje do twojego stulejowatego podejscia do kobiet, taki bialy rycerz plaszczacy sie przed kazda zeby zasluzyc chociazby na jej spojrzenie, perfekcyjny friendzone xd
Ciekawie musialo wygladac jak w gimnazjum chodziles w garniturze, monoklu w oku, a na stolowce zadales 4 widelcow i 3 lyzeczek, a zupa miala byc podawna z lewej strony xd Nie wiem co bierzesz ale lepiej przestan, ciezkie narkotyki raczej nie sa zdrowe.

Kiedy kultura bycia i zachowania zeszła pod strzechy

Co innego kultura bycia, co innego snobstwo i savoir vivre z przed 300 lat.

 

[retnu]

To nie jest opinia tylko fakt, a tylko ty tutaj uwazasz to za zalete, wiec najwyrazniej jako jedyny tutaj jestes "wyznawca jednej reki", co w sumie pasuje do twojego stulejowatego podejscia do kobiet, taki bialy rycerz plaszczacy sie przed kazda zeby zasluzyc chociazby na jej spojrzenie, perfekcyjny friendzone xd

Postaraj sie o argumenty, bo to co piszesz jest troche tak jakby obok tematu, ok?

... Nie wiem co bierzesz ale lepiej przestan, ciezkie narkotyki raczej nie sa zdrowe.

To jest prywata, powszechnie pogardzana w sieci prywata.
A za nią i nick.

Co innego kultura bycia, co innego snobstwo i savoir vivre z przed 300 lat.

Pomijam, ze jedno i drugie jest ścisłe ze sobą związane:
w Rosji, od zamordowania cara, panuje podobne przekonanie
Z tym, ze poza przekonaniem, co bardziej zasobni w gotówkę na gwałt uczą się na kursach francuskiego i etykiety i kultury sprzed rewolucji.
Ale nie tylko w Rosji, bo u nas panuje podobny trend, tyle, ze na celowniku, co zrozumiale, jest Wiedeń.

Zamiast podsumowania: nie potrafisz sie zachować w towarzystwie kobiet?
Jesteś przegrany!
I dzięki wszystkim bogom, bo więcej jest dla innych
Plusisko jak cholera!

 

[Barteq1]

Ja od koleżanki dowiedziałem się, że kobiety i tak wiedzą, że ktoś dotyka jak prawiczek, więc chyba nie ma co ukrywać xD

 

[Halred]

To jest prywata, powszechnie pogardzana w sieci prywata.

To jest fakt, narkotyki nie sa zdrowe.

Postaraj sie o argumenty,

Podalem ich sporo, oparlem je o fakty, a nie jak ty o twoj wymyslony swiat. Ale ty ignorujesz fakty ktore nie pasuja do twoich dziwnych hipotez, a swoje "argumenty" opierasz na "faktach" wymyslonych albo pochodzacych z twojego wymyslonego swiata, podsumowujac-dyskusja z toba to jak szachy z golebiem, poprzewraca bierki, nasra na szachownice i uzna sie za zwyciezce.

Zamiast podsumowania: nie potrafisz sie zachować w towarzystwie kobiet?
Jesteś przegrany!
I dzięki wszystkim bogom, bo więcej jest dla innych
Plusisko jak cholera!

Z tym wyjatkowo sie zgodze. Wiekszosc przegrywow prawiczkow wlasnie nie potrafi sie zachowac, traktuja kobiety z szacunkiem, jak jakies lepsze, wazniejsze. Probuja im imponowac inteligencja, kultura(przez co sa jeszcze bardziej wysmiewani i gnojeni xd )
Ale o takich co od gimnazjum chodzili w garniturze i monoklu, a na przerwach probowali szpanowac umiejetnoscia ulozenia sztuczciow na stole zgodnie z jakas stara ksiazka to jeszcze nie slyszalem

 

[retnu]

To jest fakt, narkotyki nie sa zdrowe.

A wiec tutaj nadajemy prawie na tej samej fali

Podalem ich sporo, oparlem je o fakty, a nie jak ty o twoj wymyslony swiat. Ale ty ignorujesz fakty ktore nie pasuja do twoich dziwnych hipotez, a swoje "argumenty" opierasz na "faktach" wymyslonych albo pochodzacych z twojego wymyslonego swiata, podsumowujac-dyskusja z toba to jak szachy z golebiem, poprzewraca bierki, nasra na szachownice i uzna sie za zwyciezce.

Nic nie podałeś, co by zasługiwało na uwagę.
Nic.
Zacznij od początku, ok?
Ale tym razem składnie.

Ale o takich co od gimnazjum chodzili w garniturze i monoklu, a na przerwach probowali szpanowac umiejetnoscia ulozenia sztuczciow na stole zgodnie z jakas stara ksiazka to jeszcze nie slyszalem

Ja również nie tyle co nie słyszałem to i jeszcze nie widziałem.
Moja i nie tylko moja, tygodniówka starczała raptem na 3 bilety do kina i jedno piwo dziennie. TYLKO JEDNO!
"w garniturze i monoklu" na zieleniaku targałem skrzynki 1/1 z zielenina aby zarobić na zaproszenie dziewczyny do kawiarni, na odczyt, na lody, na koncert, na wystawę, aby wręczyć jej mniej lub więcej zdechły bukiet kwiatów, bo był tańszy od świeżego.
Jeśli było to szpanowanie, to tylko w sytuacji, kiedy zapominałem języka w gębie i wydawałem z siebie dzikie dźwięki w rodzaju: yyyy, nnnnno, eee itp, bo całość obrazu nie współgrała ze sobą. Skrzeczała aż do niebios. A dziewczyny nigdy nie były i nie są idiotkami.
Jesli juz to tylko w oczach zatwardziałych w prawiczków.

"Stara książka" - warto do niej wrócić, ponieważ tylko ona stanowi o tym, czy jestesmy europejczykami, czy Europejczykami.
A nie np. Azjatami.

 

[Barteq1]

Nie zgadzam się z Twoją wypowiedzią, że w wieku 21 lat brak doznań seksualnych u mężczyzny czy kobiety jest pewna formą ostrzeżenia przed delikwentem. Wychowanie do życia w społeczeństwie to nie tylko przelecenie co się widzi. Wielu mężczyzn zawiera związki po 21 roku życia i również po tym wieku zaczyna uprawia seks z wielu przyczyn. Nieśmiałości, wychowania czy posiadania innego celu w życiu niż seks, np pasja. Każdy kto się poświęca jakiejś pasji to wie ile życia mu to zajmuje i będąc nią zachwycony w młodym wieku więcej woli czasu poświęcić na spełnianiu jej niż uprawianiu seksu z kim się da. Wiele osób jest wychowanych w rodzinie, gdzie mimo wszystko jest rygor i presja, a nawet jest "wstrzykiwany" strach przed seksem. Są też osoby, które mają wrodzony wstręt przed kopulacją. Przede wszystkim z własnego doświadczenia zauważyłam, że im wcześniej jakiś mężczyzna zaczyna uprawiać seks tym większym bezdusznikiem się staje. Nie liczy się z tym o co chodzi w seksie tylko na własnym egoizmie. Takie osoby, które zaczynają uprawiać seks po 20 roku życia są bardziej dojrzałe emocjonalnie i o wiele bardziej empatyczne niż Ci co od 16 roku życia czy wcześniej przelecieli całe miasto

Całkiem możliwe, patrząc na przykłady chłopaków, z którymi się kumplowałem (z tą empatią), ale empatia =/= powodzenie u kobiet. Ci "bezduszni" jak to określiłaś, żyjący dla własnej przyjemności, mogący sobie pozwolić na trzymanie kobiet na dystans, robią tak dlatego, że mają właśnie większe wzięcie, szybko się nudzą w związku, bo mogą sobie wybierać do woli. Osoby z różnego rodzaju problemami - materialnymi, rodzinnymi, z samooceną, wymagają więcej cierpliwości, a nie każdej się chce na takim wybrakowanym egzemplarzu pracować, żeby stał się bardziej męski niż jest

 

[retnu]

... Osoby z różnego rodzaju problemami - materialnymi, rodzinnymi, z samooceną, wymagają więcej cierpliwości, a nie każdej się chce na takim wybrakowanym egzemplarzu pracować, żeby stał się bardziej męski niż jest

W tym miejscu pojawia się pytanie: czego po mężczyźnie oczekują kobiety? Matka nie wychowała, ojciec nie wychował, a wiec...
Oczekują silnego i doświadczonego opiekuńczego ramienia, które to bezpiecznie poprowadzi przez rafy życia, czy dorosłego dziecka, którym należy się zaopiekować? A do tego przesyconego empatia (empatia a nie zwykłą życzliwością) i zagorzałego wyznawcy stwierdzenia Józefa Tischner: do scęścio nie trza mu było duzo, sóm sobie wystarcoł.

 

[Halred]

Ja również nie tyle co nie słyszałem to i jeszcze nie widziałem.

No to jak w koncu? Chwile wczesniej pisales zupelnie co innego:

Młoda wymaga/oczekuje czystych krotko przyciętych paznokci, butów na glanc, krawata, muchy, garnituru i zapachu czystego ciała. I przy tym wymaga szacunku od A do Z. Potkniesz się? A wiec jesteś za burta! Jesteś burakiem, idź dalej!

Przypominam ze piszemy o czasach pierwszego ruchania czyli gimnazjum(moze jestem zbyt staroswiecki i teraz to juz nawet przed gimnazjum)

czego po od mężczyźnie-zny oczekują kobiety?

Zalezy na jakim sa etapie, zwykle najpierw chca lobuza, bo lobuz kocha najbardziej, potem przychodzi czas na "samotna matka szuka mezczyzny z wlasnym mieszkaniem i dobrymi zarobkami"

 

[retnu]

No to jak w koncu? Chwile wczesniej pisales zupelnie co innego:

Jesteś tego pewny?
Wczytaj sie ponownie w mój tekst, ok?

Przypominam ze piszemy o czasach pierwszego ruchania czyli gimnazjum(moze jestem zbyt staroswiecki i teraz to juz nawet przed gimnazjum)

Pomyliłeś temat, kazdemu sie zdaza.
Jesteśmy w temacie: Czy jest sens mówić partnerce o byciu prawiczkiem?

Moja odpowiedz (w temacie) brzmi:
Tak!
- mam 21 lat, mam 25 lat i nie mam doświadczeń w byciu w związku z kobieta.

 

[Banisteriopsis2]

Przypominam ze piszemy o czasach pierwszego ruchania czyli gimnazjum(moze jestem zbyt staroswiecki i teraz to juz nawet przed gimnazjum)

Ludzie są różni, mają różne osobowości, charaktery, umiejętności społeczne i powodzenie, więc i w różnym wieku zaczynają współżycie.
Jedni mają seksualny debiut w wieku 15 lat, a inni w wieku 23 lat. I nie ma to związku ze staroświeckością lub jej brakiem. Sam zresztą wspomniałeś o nerdach.

Czy jest sens mówić partnerce o byciu prawiczkiem?

Moim zdaniem, gdy zamierza się rozpocząć współżycie, to jak najbardziej jest sens powiedzieć partnerce, że jest się prawiczkiem. Nie ma w tym nic uwłaczającego - to po prostu podanie faktu do wiadomości drugiej osobie. I to niezależnie od tego, czy relacja jest bardziej romantyczna, czy bardziej nastawiona na seks. Zresztą jedno nie wyklucza drugiego.

 

[retnu]

Jak wyżej.
Zwykla uczciwosc, ba szacunek do kobiety, nakazuje uprzedzić ją o braku doświadczeń w "byciu razem", tak aby wiedziała na co się pisze.

 

[Halred]

Jesteśmy w temacie: Czy jest sens mówić partnerce o byciu prawiczkiem?

Wczytaj sie ponownie, zwlaszcza w posty ktore wyslales bo jak widac sam nie masz pojecia co ich autor mial na mysli xdAle w skrocie wytlumacze skoro sam nie ogarniasz-podrzuciles hipoteze ze ten co ma ponad 20 lat i nie zamoczyl jeszcze jest niewychowany albo uposledzony psychicznie, ze elita zaczyna szybko i rucha duzo. Potem cos ze kobiety/dziewczyny(niezaleznie od wieku) leca na garnitur, wypastowane buty i krawat/muszke.
Sam juz sie gubisz w swoim wymyslonym swiecie.

Ludzie są różni, mają różne osobowości, charaktery, umiejętności społeczne i powodzenie, więc i w różnym wieku zaczynają współżycie.
Jedni mają seksualny debiut w wieku 15 lat, a inni w wieku 23 lat. I nie ma to związku ze staroświeckością lub jej brakiem. Sam zresztą wspomniałeś o nerdach.

Ja to rozumiem, ale sa tacy (patrz wyzej) ktorzy uwazaja niezamoczenie przez pierwsze 20 lat zycia jako jakas oznake patologii i ostrzezenie ze z tym gosciem jest cos nie tak.

 

[seba77]

Ja przyznałem się swojej pierwszej dopiero po fakcie, że był to mój pierwszy raz z nią. Chyba w wieku 19 lat...
Była mocno zaskoczona. Gdyby była to moja dziewczyna w tamtym czasie A nie ONS to myślę że wiedzialaby wcześniej że jestem prawiczkiem

 

[LostInSpace]

Sytuacja czasami tak szybko i w taki sposób się rozwija, że ciężko powiedzieć przed. Jak dziewczyna się w zasadzie totalnie do ciebie dobiera, a usta masz zapchane jej językiem i coś tam niby mówiśz, że nigdy nie ten, ale ona nie słucha. xP

Trochę dziwne jest też to ciągłe równoważenie braku doświadczeń seksualnych z brakiem doświadczenia w byciu razem. Tak jakby to czy się już uprawiało seks determinowało wszystkie inne sfery życia. Ludzie są jednak różni i nawet specjaliści nie rzucają tak odważnych stwierdzeń, zdając sobie sprawę z różnorodności ludzi, sytuacji, powodów takiego stanu. Zresztą bycie razem to nie tylko związki damsko-męskie podszyte erotyką. Mało jest ludzi którzy pomimo doświadczeń nie nadają się do bycia razem?

W ustach rentu brzmi to jak wielki deal, jakby co najmniej miał się ktoś przyznać do HIVa. Dziwne jest podciąganie tego po szacunek do kobiet, trochę jak pokazywanie na dzień dobry stanu konta w banku, czy czegokolwiek innego mogącego świadczyć, o życiowym ogarnięciu i pochodzeniu z dobrej rodziny, no bo przecież kobieta musi wiedzieć na co się pisze.

Pytanie na koniec. Czy zbyt duża ilość partnerek seksualnych świadczy o braku szacunku do kobiet? Znam osoby, które by stwierdziły, że tak. Faktem jest rentu, że żyjesz w trochę dziwnym świecie, troszkę oderwanym od zwykłej codzienności większości ludzi, albo tylko ja takie wrażenie odnoszę, jak czytam czasem Twoje posty. Moja rzeczywistość i środowisko, w którym miałem okazję się w życiu obracać, byłe jednak trochę inne.