Hej, od 3tyg weszłam w klasyczny układ Friends with benefits. Chłopak miał dziewczynę 6 lat, wiem ze różne ciekawe doświadczenia seksualne, lubi jak zakładam coś specjalnego do łóżka. Przez pierwszych kilka razy wystarczał mi szybki seks bez gry wstępnej w 2-3 pozycjach. Natomiast dziwi mnie to, ze on nigdy w żaden sposób nie dotknął mnie tam na dole, a ja tylko przez pieszczoty łechtaczki w jakikolwiek sposób dochodzę. Ja w związku z tym jego tez nie, choć on nigdy nie okazał ze tego chce. Ciężko mi jest rozpocząć z nim ten temat, bo nigdy nie musiałam się o to prosić, a jeśli mu powiem to będę mieć wrażenie ze może zrobił to z przymusu. Nie sadze ze jest egoista, bo ogląda mnie jak cacko, przygląda mi się ciagle, przed i po zawsze robimy różne ciekawe rzeczy nie związane z seksem. Interesuje się moja osoba bardzo, zadaje dużo pytań. Czasem mam wrażenie ze może nawet chce czegoś więcej niż tylko układu. Ostatnio po nocy z nim gdy rozmawialiśmy mówiłam ze zrobiłam sobie spa w łazience i kilka razy zaspokoiłam się sama i chyba powinno mu to dać do myślenia... nie mam pojęcia co może być powodem. Jakiś męski głos może się wypowie ? Bądź kobieta która miała podobnie
Pozdrawiam
Pozdrawiam