Blisko godzinna masturbacja w wannie, bomba

[magdab]

Hej,

Zakończyłam kapiel. Wypiłam kieliszek pysznego wina i w pachnącej kąpieli i przy świecach masowałam głeboko cipkę nowym masażerem wodoodpornym. Pomarańczowy Cleo, możecie wpisać w wyszukiwarkę i sobie zobaczyć. Jeździłam nim od dołu lekko wbijając w dziurkę, potem wzdłuż całej łechtaczki zapominając się raz po raz, wszystko przy muzyce Carbon-Based Lifeforms. Do znalezienia w necie, hipnotyzujace!
Zmaltretowałam swoją mała, pojękiwalam, ustawiałam rózne natężenie wibracji, rozszerzałam, otwierałam na cała szerokość, potem paluszkim lekko drazniłam łechtaczkę. Niestety bez finału, ale i tak zrelaksowałam się jak nigdy. Miałam boskie mrowienie, dociskałam sobie do wnętrza każdej wargi sromowej, raz z jednej raz z drugiej strony, przechylając główkę i dysząc samej sobie w ramię. Jestem teraz wyczochrana, wymasowana, ukrwiona i wesoła, błoga. Bez orgazmu, ale był moment, że czułam, ze jakby mi ktoś pomógł, to byłoby blisko. I tak bosko. Doskonały zakup! I wspaniała zabawa, masażer idealnie wbija się w szparkę i wibruje po całej długości...mmmm;-** pozdrawiam wszystkie zboczuchy!

- - - Zaktualizowano - - -

Nogi rozkładałam na oścież, szeroko otwierałam całą cipę, rozdzierałam i wypieściłam, wymaltretowałam całe zewnętrzne narządy płciowe. Nrakuje mi teraz tylko solidnej, dokładnej, sprawnej, intensywnej, regularnej i dynamicznej penetracji.

 

[sajjanin86]

Facet lepszy od wszelkich masażerów

 

[Anika]

Magda, skoro tyle przyjemnosci dał Ci ten masażer to może nastepnym razem dodaj do zabawy wodoodporny wibrator? Gdy osiągniesz stan podniecenia jak opisany wyżej, masażerem dalej stymuluj łechtaczkę a wibro zadowalaj się głębiej. Szanse na orgazm wzrastają parokrotnie, taki stymulowany przez wibrowanie będzie bardzo intensywny

Facet lepszy od wszelkich masażerów

Erotyczne doznania na poziomie super high to nie tylko facet i penis zanurzony w cipeczce, są też inne formy stymulacji które zakończą się równie mocnym orgazmem jak przy penetracji

 

[magdab]

Maja- masz rację. Chcę kupić jeszcze jajeczko wibrujące oraz własnie wibrator, być może takze masażer soniczny. Myslałam tez o wibrującym serduszku na podbrzusze, ae chyba strata kasy- wystarczy przyłożyc dowolną z tych zabawek do brzucha!

- - - Zaktualizowano - - -

A tak, Panowie- najlepszą zabaweczkę macie Wy;-***

 

[martb]

Jestem teraz wyczochrana, wymasowana, ukrwiona i wesoła, błoga.

no wreszcie...

 

[zagadkowy]

Dołączam się do gratulacji Nie ma co na siłę wyczekiwać orgazmu, tylko cieszyć się samą chwilą. Tak przy okazji, to ja pierwszy orgazm przeżyłem właśnie wannie. W ogóle to nie wiedziałem że istnieje coś takiego Może tylko dzięki temu go doświadczyłem, bo nie wyczekiwałem żadnego efektu. Nie wiem ile miałem lat, ale dość wcześnie to było - może z 12. Pamiętam, że często podczas kąpieli drażniłem okolice główki penisa palcami. Może przypuszczałem, że te pieszczoty do czegoś mogą prowadzić i że jest jakiś "magiczny moment", ale raczej się tak bawiłem. Aż pewnego razu skierowałem prysznic na tzw. wiązadełko i pojawiło się nieznane dotąd uczucie, które dość szybko znalazło swój finał Choć to dziwne, bo wcześniej też musiałem to miejsce "namierzyć", ale widocznie zdolność do orgazmu pojawiła się u mnie akurat wtedy. Ale miałem radochę z "odkrycia"
magdab, może spróbuj strumieniem z prysznica? Zwłaszcza, jeśli możesz regulować siłę i rodzaj strumienia.

 

[magdab]

Dołączam się do gratulacji Nie ma co na siłę wyczekiwać orgazmu, tylko cieszyć się samą chwilą. Tak przy okazji, to ja pierwszy orgazm przeżyłem właśnie wannie. W ogóle to nie wiedziałem że istnieje coś takiego Może tylko dzięki temu go doświadczyłem, bo nie wyczekiwałem żadnego efektu. Nie wiem ile miałem lat, ale dość wcześnie to było - może z 12. Pamiętam, że często podczas kąpieli drażniłem okolice główki penisa palcami. Może przypuszczałem, że te pieszczoty do czegoś mogą prowadzić i że jest jakiś "magiczny moment", ale raczej się tak bawiłem. Aż pewnego razu skierowałem prysznic na tzw. wiązadełko i pojawiło się nieznane dotąd uczucie, które dość szybko znalazło swój finał Choć to dziwne, bo wcześniej też musiałem to miejsce "namierzyć", ale widocznie zdolność do orgazmu pojawiła się u mnie akurat wtedy. Ale miałem radochę z "odkrycia"
magdab, może spróbuj strumieniem z prysznica? Zwłaszcza, jeśli możesz regulować siłę i rodzaj strumienia.

Boże...toz rachunek za wode wyniesie mnie z 1000zł jak się zacznę bawić, hehe
też tak się nastawiam, ze chodzi o przyjemnosc, a nie orgazm;-)

 

[zagadkowy]

Prysznic potrafi być bardzo skuteczny, po kilku minutach możesz mieć dość

 

[magdab]

Kiedyś sobie to robilam prysznicem, było milo, przyznaję. To prawie jak lizanko, pyszności!;-)

 

[martb]

prawie robi dużą róznice...

 

[magdab]

Niestety, ale jak się nie ma, co sie lubi....

 

[magdab]

Przeczytałam sobie raz jeszcze mój wpis i w sumie fajnie, ze nikt o reklamę mnie nie oskarżył, bo jakby się przyjżec, to tak to brzmi;-p
ale sprzęt był całkiem nowy, więc mi po prostu zależało, zeby dokładnie opisac co robilam;-p
niebawem będe miała śliczną kolekjcę zabawek;-)

 

[artkam]

No jak moglas taka reklame zakamuflowana w tekscie o masturbacji w wannie zamiescic. Wstydz sie