Niestety, ale gdyby nie seks, to wiele kobiet było by bezużytecznych.
Niestety, ale gdyby nie seks, to wiele kobiet było by bezużytecznych.
Nie zastanawiałeś się, czemu takie zainteresowania? Nie wszystkie kobiety myślą o dzieciach...A jedyne zainteresowania kobiet: makijaz, kosmetyki, dzieci, ciuchy xD
Ty patrz nie jestem kobietą - choć co niektórzy twierdza że jednak tak - wybacz ale jeśli myślisz że tylko o tym to cóż mało wieszA jedyne zainteresowania kobiet: makijaz, kosmetyki, dzieci, ciuchy xD
A jedyne zainteresowania kobiet: makijaz, kosmetyki, dzieci, ciuchy xD
Halred może po porstu oceniasz po pozorach ?
Owszem pytanie o rozdzielacz w samochodzie sama bym zadała ale nie oznacza to że jestem którąś z wymienionych (właściwie to gdzie jest ten rozdzielacz ? ale możemy pogadac na temat bendiksa (czy jak się to tam pisze) ostatnio uzupełniałam wiedzę na ten temat).
Może masz rację, ale imho to już by była totalna głupota. Taka sytuacja:Może mają swoje własne tematy o których nie mówią bo facetów normalnie to nie interesuje. Wolą tylko przelecieć panienkę a nie zainteresować się co ma do powiedzenia.
Ty patrz nie jestem kobietą - choć co niektórzy twierdza że jednak tak - wybacz ale jeśli myślisz że tylko o tym to cóż mało wiesz
Nie oceniam po pozorach, dużo rozmawiam z różnymi kobietami, lubię spędzać z nimi czas. W sumie znajomych kobiet mam +- tyle co facetów mimo to, że obracam się w branży typowo "meskiej". Smutno mi to przyznać, ale chyba nie spotkałem na żywo kobiety która miałaby podobny poziom wiedzy z moich dziedzin(w sumie jest ich nawet sporo ), albo nie górowałaby nade mną zdecydowanie z jej dziedziny. A wśród tych których nie spotkałem na żywo(grupy, fora, pewnie z 10x więcej) było może kilka takich.
Pytanie o rozdzielacz-nie do końca miałem na myśli sam brak wiedzy(chociaż jej posiadanie jest dużą zaletą), tylko stosunek do niej, brak prób a nawet chęci jej zdobycia(czyt wpisania w google hasła i przyswojenia wiedzy), zakładanie z góry "jestem tylko kobietą, nie dam rady, muszę dać to do zrobienia jakiemuś facetowi". Takie podejście, a potem płacz że kobiety mniej zarabiają.
Oczywiście nie zakładam że nie istnieją kobiety które zagięłyby mnie w jednej z moich dziedzin, są bardziej inteligentne, lepiej prowadzą itd., jednak jest ich bardzo mały procent. Większość trzyma się blisko średniej, wśród facetów jest bardziej płasko-więcej geniuszy ale też więcej idiotów.
Seks sensem życia!
Też czasem sobie myślę, że po prostu mam takie szczęście i trafiam na wybitne przypadki, które w skali populacji stanowią mniejszość.Harled masz dziwne towarzystwo kobiet.
Choć fakt jak ja bym zaczęła ze swojej dziedziny jechać to obawiam się sam nie miał byś szans. To że Twoje zainteresowania są typowo męskie nie oznacza że kobiety są ignorantkami czy sa płytkie tylko że masz swoje męskie zainteresowania.
Jestem ciekawy jakie są te dwie stronyJa z zasady lubię walnąć nie poradzę sobie i proszę o pomoc. Ale ma to dwie strony dlaczego tak robię. Jedna strona jest dobra dla facetów.
Widzisz masz założenia anty do kobiet. Ja to samo mogę powiedzieć do facetów. I to duzo więcej można im zarzucić. Choć fakt ktoś udowodnił że nie wszyscy są tak płytcy jak by się wydawało. Nawet jesli chce mnie m.in. przelecieć.
Tytułem wstępu... Halred, osobiście nie dotykają mnie Twoje słowa; chociaż nigdy nie poruszałam się płynnie po tajemnicach świata ukrytego pod maską samochodu, zawsze byłam wyręczana przez ojca, brata, partnera, kolegę... , to jednak bardzo daleko mi do bycia ignorantką.
To może dobry moment, by poruszyć temat podziału ról damsko męskich?
Może warto czasami w pewnych dziedzinach ustąpić pola partnerowi, partnerce? Czy dążenie do bycia najlepszym we wszystkim nie jest utopijne? Zgubne? Nie czyni nas egoistami?
Pytanie czy bez niego dałabyś radę to zrobić? Jeśli masz minimum mózgu to tak. W moich przykładach to raczej kobiety bez facetów, albo z "facetami" którzy sami potrzebują opiekunki.Lubię zajmować się domem. Jeśli mężczyzna lubi grzebać w aucie, czy w czasie gdy przygotowuję dla nas kolację, nie mógłby wymienić mi żarówek w samochodzie, czy co tam się akurat zepsuło? Wówczas oboje robimy to co lubimy, oboje jesteśmy zadowolenie, co więcej czujemy się potrzebni drugiej osobie.
Uroda i seks w tym temacie to synonim. Od początku-po co jest seks? Żeby przedłużyć gatunek. Jacy osobnicy powinni zostać wybierani do przedłużenia gatunku? Z najlepszymi genami. A nasza podświadomość uważa że ładny wygląd=dobre geny. Podświadomie chcemy kopulować z ładnymi kobietami. Tyle. Moi koledzy- to zależy. Ci którym mentalnie bliżej do neandertalczyka(przykład parę postów wyżej) patrzą tylko na urodę. Ale jest sporo takich, którzy chcą czegoś więcej niż seks.Gdy w hipotezie, że większość kobiet ma do zaoferowania wyłącznie sex, zmienimy słowo sex na urodę, to myślę, że zbliżymy się do prawdy.
Piszę z pozycji obserwatora, by miało to większy sens.
Spotkałam się z kobietami, które wręcz onieśmielały urodą a nie miały zupełnie nic do powiedzenia. Czasami o tym wiedziały, czasami nie.
' Kobieta jest albo ładna albo mądra'. Myślę, że o tym typie kobiet Halred mówi. Kobiety, które w swoich oczach są na tyle atrakcyjne, że nie muszą, nie chcą, nie czują potrzeby by robić coś poza wyglądaniem.
(Pomijam rozważania na temat, że przecież tego wy mężczyźni chcecie. Spójrzcie na swoich kolegów. Wybrali ładne czy mądre? Do jakich wzdychają?)
Nie zaginął, lecz z nieznanych mi przyczyn dodał się do moderacji i oczekiwał na zatwierdzenie moderatora (co już zostało uczynione). Tak więc fragment z posta wyżej zostanie wycięty, aby nie dublować treści.OT nie wiem czemu ale zaginął jeden mój post w tym temacie, wysłałem dzisiaj nad ranem, a teraz go nie ma
Też czasem sobie myślę, że po prostu mam takie szczęście i trafiam na wybitne przypadki, które w skali populacji stanowią mniejszość.
Zainteresowania zainteresowaniami, ale nie chodzi mi o liczenie kąta międzyotwarcia i wzniosu zaworów do długości wydechu i pojemności dolotu Przykłady które wymieniłem wcześniej to zwykłe rzeczy które ogarnie ktoś z odrobiną mózgu, dostępem do internetu i przynajmniej jedną sprawną kończyną.
Inteligencja, kreatywność, zaradność... znajomość literatury, kultury, sztuki, historii, ... matematyki. Chociażby podstaw, to nie tak wiele. Nie uważam siebie za kogoś nadzwyczajnego, a nie mam z tym problemów.
Jaka jest Twoja dziedzina?
Dlaczego uważasz że jestem anty do kobiet? Bo nie mam nic przeciwko równości, lubię z nimi spędzać czas i chciałbym w pewnym sensie być od nich głupszy-móc być pod wrażeniem ich wiedzy, umiejętności, czegoś mądrego się dowiedzieć?
Do facetów muszę się zgodzić, część jest mentalnie naprawdę nisko(znowu bardziej płaski rozkład gaussa ). Kiedyś rozmawiałem z takim nt. plastikowej pustej lali, podniecał się jaka jest super, ale dupa, ruchałbym, duże cyce itd. zapytałem prosto
Hasła na dziś: "mijanka" i "doładowanie dynamiczne"No dobra czekaj muszę się doszkolić do zagiąłeś mnie na tym kącie rozwarcia (o nie zbieżność nie zamierzona)
W sumie bez znaczenia, też jestem "ciekawski" i ciężko zaleźć dziedzinę z której nie mam chociaż podstawowej wiedzyPytasz dziedzina zawodowa czy to na czym się znam ? cóż jestem ciekawska i nawet o samochodach mogę pogadać choć fakt najpierw jakiś poradnik muszę poczytać.
Napisałem o części kobiet, nie o wszystkich. Tym bardziej powinnaś uznać to za komplement, jeśli uważasz że masz do zaoferowania coś więcej to wyróżniasz się na tle ogółuDlaczego jesteś anty ? bo jak słyszę że kobiety nadają się tylko do seksu to mi się krew gotuje. Może dlatego że jestem też kobietą.