N
notaga100
Guest
Dzisiaj mama przyszła spać do mnie , już wczoraj pytała mnie czy ją przyjmę do spania bo tata jest już taki chory że nie potrafi już z nim spać ,
Pewnie że chociaż niechętnie to się zgodziłem bo przecież czułem że od łóżka taty tak śmierdzi że kiedy chodziłem do niego tak jak gdyby nigdy nic, to myślałem że zemdleję
Żeby wytrzymać przy nim musiałem mobilizować całe swoje siły, no a mama tyle czasu z nim spała żeby mu nie dać poznać że musi umrzeć.
Kiedy zapytała, chociaż nie musiała - to się zgodziłem . Udawałem że śpię jak przyszła i popatrywałem kiedy w świetle okna zdejmowała z siebie ubranie , ale do naga się nie rozebrała tylko została w halce w majtkach i staniku. Wślizgnęła się szybko pod kołdrę tak cicho żeby mnie nie obudzić i prawie zaraz zasnęła .
Była bardzo ciepła więc prawie zaraz zrobiło mi się gorąco i żle spałem tej nocy , cały czas starałem się trzymać od niej jak najdalej , myślałem żeby zdjąć piżamę i zostać w samych majtkach ale nie chciałem robić gwałtownych ruchów żeby jej nie obudzić i w końcu taki spocony jak z wanny zasnąłem i jakoś przebiedowałem do rana .
W budzie byłem nie do życia ,cały czas chciało mi się spać , aż się chłopaki śmiali że pewnie miałem randkę , nie powiedziałem im co naprawdę mi się zdarzyło boby poumierali ze śmiechu.
Jak przyszedłem ze szkoły to tylko odrobiłem lekcje i chciałem się kimnąć ale tata zaczął prosić żeby przy nim posiedzieć a jak zauważył że po kilku minutach chcę się wynieść to zaczął mieć pełno próśb i potrzeb , a to chciał herbaty a za chwilę żeby mu kanapkę zrobić a to żeby mu poprawić poduszkę , wywietrzyć pokój a w końcu zaczął mnie namawiać żebym odkurzył i posprzątał jego pokój zanim mama wróci z pracy.
Co było robić wziąłem odkurzacz i odkurzałem chyba z pół godziny. Faktycznie powietrze zrobiło się dużo czystsze albo żem sie przyzwyczaił bo już mnie nie mdlił ten obrzydły smród.
Była już siedemnasta a mamy z pracy nie było. Pogadaliśmy że widocznie coś jej wypadło i tata kazał włączyć telewizor, leciało "Zrób to sam" i tam zobaczyłem jak Słodowy robi taką pralkę dla lalek z puszek po małej kawie "Marago". Pomyślałem że dobrze byłoby zrobić taką zabawkę Ilonce od sąsiadki i jak zaczęliśmy z tatą opracowywać to koncepcyjnie to nam zleciało do dziewiętnastej i zaczął się Dziennik Telewizyjny. Prawie kiedy nadawali "Wczoraj , dziś ,jutro " to wróciła mama. Musiała zostać dłużej w pracy i była bardzo zmęczona . Zjadła te kanapki co je zrobiłem dla taty i wypiła zimną herbatę zanim zrobiłem jej ciepłą .
Jak na złość zaraz znowu zachciało mi się spać i to tak że oczy mi się na stojąco zamykały.
Nie było co się męczyć ,umyłem się szybko i ubrałem piżamę na gołe ciało chociaż aż mi było głupio przed sobą samym ale chciałem się wyspać a nie upiec i poszedłem spać.
Obudziłem się rano wyspany ,nawet nie wiedziałem kiedy mama do mnie weszła .
18 lipca 1967 rok.
Obudziłem się nagle w nocy. Słyszałem jak zegar u sąsiadki skończył bić trzecią
Mama spała za moimi plecami przytulona do mnie przodem. Obejmowała mnie przez pierś i było mi gorąco jak cholera. Chciałem się spod niej wysunąć ale co to chciałem zrobić to ona przywierała jeszcze mocniej, Wreszcie dałem spokój i leżałem spokojnie .
W końcu dotarło do mnie że na plecach czuję jej piersi i połapałem się że jej ręka jest bardzo blisko mojego ciulika . Jak to zrozumiałem to mi tak ostro ciulik stanoł że się wystraszyłem że dotknie do jej dłoni bo końcem wyszedł mi z rozporka.
Wystraszyłem się że się obudzi i oberwie mi się jak nigdy , ale jednocześnie zacząłem sobie wymyślać takie różne świńskie scenki i nie umiałem przestać myśleć o gołych babach. Czułem aż takie wściekłe pulsowanie , wcisnąłem ciulika pomiędzy nogi i trzymałem go tam ściskając je mocno żeby tak nie stał i się nie moczył takim jakimś śliskim świństwem. To wszystko nie było takie proste bo nie chciał się w ogóle zgiąć, ale trzymałem go tam i w pewnej chwili w takim półśnie śniło mi się że leżę z Grażyną z klasy na łóżku i już prawie ją rozebrałem do naga a ona położyła się tak na wznak a ja tak położyłem się na niej i kiedy poczułem że się dotknąłem ciulikiem do jej cipki to mi się stało coś takiego co mi się jeszcze nigdy nie zrobiło. Poczułem że mi się chce tak strasznie sikać, że nie dałem rady tego powstrzymać i jak bajtel zlałem się w spodnie.
Kurcze czułem że mam kompletnie mokro w spodniach. Całe nogi miałem mokre , zacząłem się bać że mama poczuje mokrość i zaraz się obudzi ale na razie spała mocno.
Dyskretnie położyłem sobie rękę na tyłek i zacząłem sprawdzać czy jej nie podmoczyłem, macałem coraz bardziej w dół , jednocześnie kombinowałem co by tu zrobić z tymi mokrymi portkami. Wymyśliłem że pójdę niby się wysikać, ale najpierw chciałem sprawdzić czy jak się obudzi to nie będzie mokra.
Jak na złość tak się przytuliła do mnie że podbrzusze miała przytulone do mojej dupy. Jak tak przesuwałem ostrożnie rękę to trafiłem na gołą skórę brzucha i domyśliłem się że halka musiała jej się podwinąć , Ucieszyło mnie to bo zrozumiałem że halka się nie podmoczyła i dotyk mokrości mamy nie obudzi . Za centymetr wyczułem gumę i materiał jej majtek. Zrobiło mi się głupio ale co było robić, trochę odsunąłem dupę od jej brzucha i sprawdzałem dalej. Na szczęście musiała być bardzo zmęczona bo spała jak zabita, nawet się nie poruszyła.
Posunąłem rękę jeszcze troszeczkę w dół i na wierzchu dłoni poczułem dotyk smyrający ale nie był to materiał , tak trochę wróciłem do góry i znowu posunąłem w dół i w końcu zrozumiałem ;
Majtki były luźne i osunęły się , tak że dotykałem jej włosów na cipie. Jak to pojąłem to z przerażenia aż zamarłem i nie miałem odwagi nawet oddychać a tymczasem czułem jak mi do ręki przytykają te włosy. Ciulik mi się wyprostował jak wariat . Wszystko to co wiedziałem o cipie przypomniało mi się natychmiast. Zrobiło mi się tak jakoś inaczej niż zwykle. Poczułem tylko ,że sikanie stało się jeszcze mocniejsze i zlałem się po raz drugi tym razem tak mną rzucały drgawki i skurcze że cały latałem po łóżku. Kurczę było mi tak jakoś dobrze tak mnie ściskało , no to chyba był cud że mama spała dalej.
Tak rozrabiałem że powinna się z pięć razy już obudzić ale na szczęście nie obudziła się więc ostrożnie cały drżący i osłabły polazłem do łazienki.
To nie były siki. Cholera to był jakiś obrzydliwy śluz i było tego do cholery i trochę. Nigdy tego nie widziałem. Przestraszyłem się okropnie - Kurczę chyba jestem chory i to poważnie ! Jak tak pomyślałem to się jeszcze bardziej wystraszyłem, no ale komu to powiedzieć i kogo się poradzić do jakiego lekarza z tym iść, co to jest za choroba i czy to jest zaraźliwe ? .
Zmartwiłem się okropnie. Nie wiedziałem co robić. Mamie nie mogłem czegoś takiego powiedzieć , ani by nie zrozumiała i jeszcze bym oberwał za dotykanie jej gołej cipy, Pozostał mi jedynie Heniu. Dorosły facet ale w porządku, wiele rzeczy potrafił wyjaśnić i nie gadał jak głupi , Przychodził do nas na plac i godzinami z nami gadał. Nie miał nikogo a myśmy się nie śmiali z jego kalectwa chociaż kulał mocno na prawą nogę .
Postanowiłem że powiem Heńkowi a na razie wyciągnąłem z pralki stare spodnie od piżamy i poszedłem spać. Spałem niespokojnie. Majaczyłem. Śniło mi się że gniję cały a zaczynam od ciulika. Widziałem jak robi sie taki cały czarny i śmierdzący aż w końcu odpada nawet bez bólu. Męczyłem się tak do rana i obudziłem się jak z krzyża zdjęty ,aż mama zapytała czy dobrze się czuję i czy dobrze mi się z nią śpi. Powiedziałem że dobrze i jak najszybciej poleciałem do szkoły ale przez plac Andrzeja bo tam rano Henio zawsze zamiatał bo pracował w MPO.
Heniu najpierw nie mógł pokapować o co mi chodzi. Byłem taki zdenerwowany że nie umiałem mu powiedzieć o co mi biega. Jak w końcu pojął ,to mi zaczął tłumaczyć że ten śluż oznacza że dojrzałem już jako mężczyzna i mogę mieć dzieci. Powiedział żebym z tym śluzem uważał, bo jeśli on dostanie się do środka kobiety to może zajść w ciążę i może być z tego mama i tata.
Pomyślałem że mnie pociesza jak mama tatę ,że nie umrza na raka i zacząłem nalegać żeby zobaczył mojego siusiaka czy już nie odgniwa, a jak odgniwa to niech tego nie ukrywa tylko zaraz niech mi to powie.
Jak tak gadaliśmy to nie zauważyliśmy że przyszła do nas i przysłuchuje się nam taka zamiataczka. Dopiero jak zaczęła się śmiać jak głupia tośmy się kapnęli że wydało się.
Ona śmiała się jak głupia ale powiedziała że Heniu mówi mi prawdę , no ale dla mnie było za ważne żebym wiedział czy mi nie gnije i dalej napierałem żeby zobaczyli czy jest w porządku. Tak mi zależało, że zapomniałem o wstydzie i gadałem jak głupi przed obcą babą.
Heniu powiedział że musi iść umyć ręce a to daleko no ale ta jego koleżanka jeszcze się nie pobrudziła więc może mi pomacać rękami i sprawdzić jak jest naprawdę , skoro już tak chcę.
Poszliśmy z nią do takiej pakamery gdzie trzymali miotły i tam spuściłem spodnie i majtki.
Ta koleżanka dosyć uważnie zaczęła mi się przyglądać , w końcu uklękneła przede mną i zaczęła mnie macać po ciuliku. Ciulik zaraz zrobił się twardy jak cholera i ostatkiem woli robiłem wszystko żeby się zaś nie zesikać. Stałem tak a ona patrzyła i macała. Pomyślałem że chyba musi być coś złego boby tak długo nie oglądała.
Heniu jak na złość nie wracał , W końcu ta baba powiedziała że chyba jest w porządku ale sprawdzi jeszcze smakowo bo jak będzie gorzko to znaczy że chory i usiadła na ziemi przyciągnęła mnie do siebie i najechała na ciulika ustami. Normalnie go wzięła jak kanapkę do buzi , Patrzyłem na nią ułamki sekund z góry i nagle całe sikanie jakie w sobie miałem wsikałem jej do ust. Tak mną rzucało że omało się nie rozleciałem. Ona chyba zgłupiała ze zdumienia bo zamiast mnie odrzucić to jeszcze przyciągała mnie do siebie jak głupia i nawet po tym nie splunęła.
W końcu zejszczałem się dokumentnie jej na brodę , jak go wyciągałem jej z ust nie wiedziałem jak przepraszać . Stałem jak paralityk i czekałem kiedy ona zacznie wrzeszczeć na mnie i się wściekać za to co jej zrobiłem , ale ona jeszcze polizała sobie palec , wytarła go chusteczką i powiedziała że mój ciulik jest słodki więc chory nie jest.
Powiedziała mi że normalnie jakby tak najszczał jej do pyska kto inny to by mu łeb ubiła ,no ale w moim wypadku chodziło o diagnozę więc mi wybacza tylko mam o tym nikomu nie gadać, pod żadnym pozorem bo inaczej higienistka w szkole skieruje mnie niepotrzebnie na takie bardzo bolesne zastrzyki przeciwseksowe.
Ucieszyłem się ale nie było czasu za długo jej dziękować bo i tak do budy byłem już godzinę spóźniony więc założyłem spodnie i poleciałem.
Jeszcze nie doleciałem do Plebiscytowej, kiedy przypomniało mi się że Heniu ostrzegał mnie żebym tego śluzu nie wlewał do baby bo będzie dziecko a ja jak głupi do tej starej wlałem wszystko co miałem w sobie . Jak sobie to skojarzyłem aż stanąłem z przerażenia. Na samą myśl że będę miał z nią dziecko i jeszcze będę musiał się z taką starą babą ożenić, to aż mi się biało przed oczami zrobiło . Byłem przerażony. Czym prędzej ona musiała to zwymiotować .
Jak szalony pognałem z powrotem ale daremnie! Babska już nie było. Biegałem rozpaczliwie po całej okolicy i szukałem cholery ale bezskutecznie , Wreszcie w Strzesze Górniczej zobaczyłem że przy stole z jakimiś facetami siedzi Henio i pije piwo .
Było mi wszystko jedno. Wpadłem tam jak burza. Musiałem wyglądać strasznie bo wszyscy się na mój widok zamknęli a Henio nawet wylał piwo.
Opowiadałem chaotycznie całe zdarzenie ale nikt mnie nie mógł zrozumieć. Dopytywali się, uspokajali mnie, że w końcu wreszcie uspokojony powoli opowiedziałem z jakim takim sensem całą historię.
Zabiję kurwę - wyszeptał Henio a w całej knajpie zapadła cisza.
Nagle straszliwy ryk śmiechu wszystkich obecnych w knajpie omal nie rozwalił murów , Chłopy kulali się ze śmiechu . Stary facet naprzeciwko mnie płakał i dusił się , Człowiek który instalował w tym czasie nową beczkę nie wyrobił i fontanna piwa waliła po całym lokalu a oni wyli i piali i ryczeli i gały wyłaziły im na zewnątrz. Kobieta za barem omal nie utopiła się w zlewie. Jedynym który się nie śmiał byłem ja, bo nie wiedziałem o co chodzi . Wreszcie pierwszy z nich doszedł do siebie otarł łzy i próbował mi coś tam wyjaśniać ale drugi zrugał go i dowiedziałem się tylko tyle że kobieta przez usta w ciążę zajść nie może ,więc mogę spać spokojnie bo ojcem nie zostanę , a teraz mam biec do szkoły i nie myśleć o głupotach.
Uspokojony pognałem do szkoły , ale cały dzień czułem to przemiłe uczucie które mnie ogarnęło kiedy sikałem tej kobiecie do buzi. Zacząłem inaczej patrzeć na kobiece usta. Przyglądałem się koleżankom aż zaczęły chichotać ale najfajniejsze usta miała pani od biologii.
Całą resztę dnia spędziłem na marzeniach o tych ustach a raczej o tym co w nich robię siusiakiem.
Pewnie że chociaż niechętnie to się zgodziłem bo przecież czułem że od łóżka taty tak śmierdzi że kiedy chodziłem do niego tak jak gdyby nigdy nic, to myślałem że zemdleję
Żeby wytrzymać przy nim musiałem mobilizować całe swoje siły, no a mama tyle czasu z nim spała żeby mu nie dać poznać że musi umrzeć.
Kiedy zapytała, chociaż nie musiała - to się zgodziłem . Udawałem że śpię jak przyszła i popatrywałem kiedy w świetle okna zdejmowała z siebie ubranie , ale do naga się nie rozebrała tylko została w halce w majtkach i staniku. Wślizgnęła się szybko pod kołdrę tak cicho żeby mnie nie obudzić i prawie zaraz zasnęła .
Była bardzo ciepła więc prawie zaraz zrobiło mi się gorąco i żle spałem tej nocy , cały czas starałem się trzymać od niej jak najdalej , myślałem żeby zdjąć piżamę i zostać w samych majtkach ale nie chciałem robić gwałtownych ruchów żeby jej nie obudzić i w końcu taki spocony jak z wanny zasnąłem i jakoś przebiedowałem do rana .
W budzie byłem nie do życia ,cały czas chciało mi się spać , aż się chłopaki śmiali że pewnie miałem randkę , nie powiedziałem im co naprawdę mi się zdarzyło boby poumierali ze śmiechu.
Jak przyszedłem ze szkoły to tylko odrobiłem lekcje i chciałem się kimnąć ale tata zaczął prosić żeby przy nim posiedzieć a jak zauważył że po kilku minutach chcę się wynieść to zaczął mieć pełno próśb i potrzeb , a to chciał herbaty a za chwilę żeby mu kanapkę zrobić a to żeby mu poprawić poduszkę , wywietrzyć pokój a w końcu zaczął mnie namawiać żebym odkurzył i posprzątał jego pokój zanim mama wróci z pracy.
Co było robić wziąłem odkurzacz i odkurzałem chyba z pół godziny. Faktycznie powietrze zrobiło się dużo czystsze albo żem sie przyzwyczaił bo już mnie nie mdlił ten obrzydły smród.
Była już siedemnasta a mamy z pracy nie było. Pogadaliśmy że widocznie coś jej wypadło i tata kazał włączyć telewizor, leciało "Zrób to sam" i tam zobaczyłem jak Słodowy robi taką pralkę dla lalek z puszek po małej kawie "Marago". Pomyślałem że dobrze byłoby zrobić taką zabawkę Ilonce od sąsiadki i jak zaczęliśmy z tatą opracowywać to koncepcyjnie to nam zleciało do dziewiętnastej i zaczął się Dziennik Telewizyjny. Prawie kiedy nadawali "Wczoraj , dziś ,jutro " to wróciła mama. Musiała zostać dłużej w pracy i była bardzo zmęczona . Zjadła te kanapki co je zrobiłem dla taty i wypiła zimną herbatę zanim zrobiłem jej ciepłą .
Jak na złość zaraz znowu zachciało mi się spać i to tak że oczy mi się na stojąco zamykały.
Nie było co się męczyć ,umyłem się szybko i ubrałem piżamę na gołe ciało chociaż aż mi było głupio przed sobą samym ale chciałem się wyspać a nie upiec i poszedłem spać.
Obudziłem się rano wyspany ,nawet nie wiedziałem kiedy mama do mnie weszła .
18 lipca 1967 rok.
Obudziłem się nagle w nocy. Słyszałem jak zegar u sąsiadki skończył bić trzecią
Mama spała za moimi plecami przytulona do mnie przodem. Obejmowała mnie przez pierś i było mi gorąco jak cholera. Chciałem się spod niej wysunąć ale co to chciałem zrobić to ona przywierała jeszcze mocniej, Wreszcie dałem spokój i leżałem spokojnie .
W końcu dotarło do mnie że na plecach czuję jej piersi i połapałem się że jej ręka jest bardzo blisko mojego ciulika . Jak to zrozumiałem to mi tak ostro ciulik stanoł że się wystraszyłem że dotknie do jej dłoni bo końcem wyszedł mi z rozporka.
Wystraszyłem się że się obudzi i oberwie mi się jak nigdy , ale jednocześnie zacząłem sobie wymyślać takie różne świńskie scenki i nie umiałem przestać myśleć o gołych babach. Czułem aż takie wściekłe pulsowanie , wcisnąłem ciulika pomiędzy nogi i trzymałem go tam ściskając je mocno żeby tak nie stał i się nie moczył takim jakimś śliskim świństwem. To wszystko nie było takie proste bo nie chciał się w ogóle zgiąć, ale trzymałem go tam i w pewnej chwili w takim półśnie śniło mi się że leżę z Grażyną z klasy na łóżku i już prawie ją rozebrałem do naga a ona położyła się tak na wznak a ja tak położyłem się na niej i kiedy poczułem że się dotknąłem ciulikiem do jej cipki to mi się stało coś takiego co mi się jeszcze nigdy nie zrobiło. Poczułem że mi się chce tak strasznie sikać, że nie dałem rady tego powstrzymać i jak bajtel zlałem się w spodnie.
Kurcze czułem że mam kompletnie mokro w spodniach. Całe nogi miałem mokre , zacząłem się bać że mama poczuje mokrość i zaraz się obudzi ale na razie spała mocno.
Dyskretnie położyłem sobie rękę na tyłek i zacząłem sprawdzać czy jej nie podmoczyłem, macałem coraz bardziej w dół , jednocześnie kombinowałem co by tu zrobić z tymi mokrymi portkami. Wymyśliłem że pójdę niby się wysikać, ale najpierw chciałem sprawdzić czy jak się obudzi to nie będzie mokra.
Jak na złość tak się przytuliła do mnie że podbrzusze miała przytulone do mojej dupy. Jak tak przesuwałem ostrożnie rękę to trafiłem na gołą skórę brzucha i domyśliłem się że halka musiała jej się podwinąć , Ucieszyło mnie to bo zrozumiałem że halka się nie podmoczyła i dotyk mokrości mamy nie obudzi . Za centymetr wyczułem gumę i materiał jej majtek. Zrobiło mi się głupio ale co było robić, trochę odsunąłem dupę od jej brzucha i sprawdzałem dalej. Na szczęście musiała być bardzo zmęczona bo spała jak zabita, nawet się nie poruszyła.
Posunąłem rękę jeszcze troszeczkę w dół i na wierzchu dłoni poczułem dotyk smyrający ale nie był to materiał , tak trochę wróciłem do góry i znowu posunąłem w dół i w końcu zrozumiałem ;
Majtki były luźne i osunęły się , tak że dotykałem jej włosów na cipie. Jak to pojąłem to z przerażenia aż zamarłem i nie miałem odwagi nawet oddychać a tymczasem czułem jak mi do ręki przytykają te włosy. Ciulik mi się wyprostował jak wariat . Wszystko to co wiedziałem o cipie przypomniało mi się natychmiast. Zrobiło mi się tak jakoś inaczej niż zwykle. Poczułem tylko ,że sikanie stało się jeszcze mocniejsze i zlałem się po raz drugi tym razem tak mną rzucały drgawki i skurcze że cały latałem po łóżku. Kurczę było mi tak jakoś dobrze tak mnie ściskało , no to chyba był cud że mama spała dalej.
Tak rozrabiałem że powinna się z pięć razy już obudzić ale na szczęście nie obudziła się więc ostrożnie cały drżący i osłabły polazłem do łazienki.
To nie były siki. Cholera to był jakiś obrzydliwy śluz i było tego do cholery i trochę. Nigdy tego nie widziałem. Przestraszyłem się okropnie - Kurczę chyba jestem chory i to poważnie ! Jak tak pomyślałem to się jeszcze bardziej wystraszyłem, no ale komu to powiedzieć i kogo się poradzić do jakiego lekarza z tym iść, co to jest za choroba i czy to jest zaraźliwe ? .
Zmartwiłem się okropnie. Nie wiedziałem co robić. Mamie nie mogłem czegoś takiego powiedzieć , ani by nie zrozumiała i jeszcze bym oberwał za dotykanie jej gołej cipy, Pozostał mi jedynie Heniu. Dorosły facet ale w porządku, wiele rzeczy potrafił wyjaśnić i nie gadał jak głupi , Przychodził do nas na plac i godzinami z nami gadał. Nie miał nikogo a myśmy się nie śmiali z jego kalectwa chociaż kulał mocno na prawą nogę .
Postanowiłem że powiem Heńkowi a na razie wyciągnąłem z pralki stare spodnie od piżamy i poszedłem spać. Spałem niespokojnie. Majaczyłem. Śniło mi się że gniję cały a zaczynam od ciulika. Widziałem jak robi sie taki cały czarny i śmierdzący aż w końcu odpada nawet bez bólu. Męczyłem się tak do rana i obudziłem się jak z krzyża zdjęty ,aż mama zapytała czy dobrze się czuję i czy dobrze mi się z nią śpi. Powiedziałem że dobrze i jak najszybciej poleciałem do szkoły ale przez plac Andrzeja bo tam rano Henio zawsze zamiatał bo pracował w MPO.
Heniu najpierw nie mógł pokapować o co mi chodzi. Byłem taki zdenerwowany że nie umiałem mu powiedzieć o co mi biega. Jak w końcu pojął ,to mi zaczął tłumaczyć że ten śluż oznacza że dojrzałem już jako mężczyzna i mogę mieć dzieci. Powiedział żebym z tym śluzem uważał, bo jeśli on dostanie się do środka kobiety to może zajść w ciążę i może być z tego mama i tata.
Pomyślałem że mnie pociesza jak mama tatę ,że nie umrza na raka i zacząłem nalegać żeby zobaczył mojego siusiaka czy już nie odgniwa, a jak odgniwa to niech tego nie ukrywa tylko zaraz niech mi to powie.
Jak tak gadaliśmy to nie zauważyliśmy że przyszła do nas i przysłuchuje się nam taka zamiataczka. Dopiero jak zaczęła się śmiać jak głupia tośmy się kapnęli że wydało się.
Ona śmiała się jak głupia ale powiedziała że Heniu mówi mi prawdę , no ale dla mnie było za ważne żebym wiedział czy mi nie gnije i dalej napierałem żeby zobaczyli czy jest w porządku. Tak mi zależało, że zapomniałem o wstydzie i gadałem jak głupi przed obcą babą.
Heniu powiedział że musi iść umyć ręce a to daleko no ale ta jego koleżanka jeszcze się nie pobrudziła więc może mi pomacać rękami i sprawdzić jak jest naprawdę , skoro już tak chcę.
Poszliśmy z nią do takiej pakamery gdzie trzymali miotły i tam spuściłem spodnie i majtki.
Ta koleżanka dosyć uważnie zaczęła mi się przyglądać , w końcu uklękneła przede mną i zaczęła mnie macać po ciuliku. Ciulik zaraz zrobił się twardy jak cholera i ostatkiem woli robiłem wszystko żeby się zaś nie zesikać. Stałem tak a ona patrzyła i macała. Pomyślałem że chyba musi być coś złego boby tak długo nie oglądała.
Heniu jak na złość nie wracał , W końcu ta baba powiedziała że chyba jest w porządku ale sprawdzi jeszcze smakowo bo jak będzie gorzko to znaczy że chory i usiadła na ziemi przyciągnęła mnie do siebie i najechała na ciulika ustami. Normalnie go wzięła jak kanapkę do buzi , Patrzyłem na nią ułamki sekund z góry i nagle całe sikanie jakie w sobie miałem wsikałem jej do ust. Tak mną rzucało że omało się nie rozleciałem. Ona chyba zgłupiała ze zdumienia bo zamiast mnie odrzucić to jeszcze przyciągała mnie do siebie jak głupia i nawet po tym nie splunęła.
W końcu zejszczałem się dokumentnie jej na brodę , jak go wyciągałem jej z ust nie wiedziałem jak przepraszać . Stałem jak paralityk i czekałem kiedy ona zacznie wrzeszczeć na mnie i się wściekać za to co jej zrobiłem , ale ona jeszcze polizała sobie palec , wytarła go chusteczką i powiedziała że mój ciulik jest słodki więc chory nie jest.
Powiedziała mi że normalnie jakby tak najszczał jej do pyska kto inny to by mu łeb ubiła ,no ale w moim wypadku chodziło o diagnozę więc mi wybacza tylko mam o tym nikomu nie gadać, pod żadnym pozorem bo inaczej higienistka w szkole skieruje mnie niepotrzebnie na takie bardzo bolesne zastrzyki przeciwseksowe.
Ucieszyłem się ale nie było czasu za długo jej dziękować bo i tak do budy byłem już godzinę spóźniony więc założyłem spodnie i poleciałem.
Jeszcze nie doleciałem do Plebiscytowej, kiedy przypomniało mi się że Heniu ostrzegał mnie żebym tego śluzu nie wlewał do baby bo będzie dziecko a ja jak głupi do tej starej wlałem wszystko co miałem w sobie . Jak sobie to skojarzyłem aż stanąłem z przerażenia. Na samą myśl że będę miał z nią dziecko i jeszcze będę musiał się z taką starą babą ożenić, to aż mi się biało przed oczami zrobiło . Byłem przerażony. Czym prędzej ona musiała to zwymiotować .
Jak szalony pognałem z powrotem ale daremnie! Babska już nie było. Biegałem rozpaczliwie po całej okolicy i szukałem cholery ale bezskutecznie , Wreszcie w Strzesze Górniczej zobaczyłem że przy stole z jakimiś facetami siedzi Henio i pije piwo .
Było mi wszystko jedno. Wpadłem tam jak burza. Musiałem wyglądać strasznie bo wszyscy się na mój widok zamknęli a Henio nawet wylał piwo.
Opowiadałem chaotycznie całe zdarzenie ale nikt mnie nie mógł zrozumieć. Dopytywali się, uspokajali mnie, że w końcu wreszcie uspokojony powoli opowiedziałem z jakim takim sensem całą historię.
Zabiję kurwę - wyszeptał Henio a w całej knajpie zapadła cisza.
Nagle straszliwy ryk śmiechu wszystkich obecnych w knajpie omal nie rozwalił murów , Chłopy kulali się ze śmiechu . Stary facet naprzeciwko mnie płakał i dusił się , Człowiek który instalował w tym czasie nową beczkę nie wyrobił i fontanna piwa waliła po całym lokalu a oni wyli i piali i ryczeli i gały wyłaziły im na zewnątrz. Kobieta za barem omal nie utopiła się w zlewie. Jedynym który się nie śmiał byłem ja, bo nie wiedziałem o co chodzi . Wreszcie pierwszy z nich doszedł do siebie otarł łzy i próbował mi coś tam wyjaśniać ale drugi zrugał go i dowiedziałem się tylko tyle że kobieta przez usta w ciążę zajść nie może ,więc mogę spać spokojnie bo ojcem nie zostanę , a teraz mam biec do szkoły i nie myśleć o głupotach.
Uspokojony pognałem do szkoły , ale cały dzień czułem to przemiłe uczucie które mnie ogarnęło kiedy sikałem tej kobiecie do buzi. Zacząłem inaczej patrzeć na kobiece usta. Przyglądałem się koleżankom aż zaczęły chichotać ale najfajniejsze usta miała pani od biologii.
Całą resztę dnia spędziłem na marzeniach o tych ustach a raczej o tym co w nich robię siusiakiem.