A nie lepiej by było, gdyby każdy zajmował się sobą i swoimi przyjemnościami, a nie przypierdalał się do innych co robią i jak to robią?
Kuźwa, ludzie skupcie się na swoim życiu i pożyciu... mnie jakoś nie interesuje jak pozostały odsetek populacji lubi sobie robić dobrze... Ktoś ma chyba nadmiar wolnego czasu i ewidentnie brak zajęcia...
Jak można dopierdalać się do innych bo robią to, czego ja nie robię? Ktoś uwielbia masturbację, drugi niekoniecznie... i ok, każdy jest inny... ja lubię w dupę, ale tym, którzy tego nie lubią, nie gadam, że są "dziwni"
A mój facet lubi jak walę mu stopami, następnym razem walę mu konia, potem ruchanie cipki i mojego tyłka., potem bierzemy się za jego tyłek, później to już co tam przyjdzie do głowy. Jest w chuj możliwości na sprawienie sobie przyjemności. A który sposób będzie w danej chwili to różnie bywa.... Jednego dnia chcę się ruchać tylko w tyłek, za to kolejnego jeżdże cipą po jego kolanie dociskając na maksa, potem wybieram palcówkę bo mam fantazję, żeby filmik jak wyglądają te moje wielokrotne orgazmy i ilość wytrysku. I żaden ze sposobów nie jest lepszy ani gorszy.
Kuźwa masturbowałam się przez 10 lat mojego poprzedniego małżenstwa i poźniej teź jak już się rozwiodłam i nikt nie uważaam, żeby przyzwyczajenie do dłoni odbierało mi zpr4yjemnośc ze stosunku... No chociaż zdarzało się, że randka na seks, była tylko stratą czasu, ;lepiej bym zreobiła zostając w domu przy pornosch. Dopóki nie poznałam mojego J. Po tylu latach spotkań ze zbio itp. pojawił się w moim życiu facet z takim samym podejściem do seksu. I wtedy jest ogień... mój były mąż miał zerowe libido. Więc to ja byłam tą stroną co musiała się ciągle zaspokajać "grabą"... a jak już doszło do jakiegoś zbliżenia, to jakoś jego nie była wysoko punktowana, więc musiałam dokończyć sama. teraz nie mam takiej potrzeby masturbaxcji, ale od czasu do czasiu lubię dla urozmaicvenia. Mój facet można powiedzieć że był nałogowym onanistą, wielu wróżyło mu znalezienia partnerki i stworzenia związku. w pierwszym tygodniu znajomości wysłaliśmy sobie dziesiątki filmików własnie z masturbacji... od 5 lat mieszamy razem a we wrześniu bierzemy ślub...Dobraliśmy się idealnie... i dochodzimy do orgazmów, ale nie mamy jakiegoś parcia aby tylko dochodzić tylko9 przez seks klasyczny...Niestety ludzie nie zawsze dobierają się pod kątem popędu. Jedno ma duże poytrzeby, drugie by chciało dwa razy dziennie to robić...problem się ciągnie, ta osoba ze słabym popędem przestaje wykazywać jakąkolwiek aktywność i czeka aż to się skończy, druga strona widząc to traci w tym momencie podniecenie... no i dlatego czasem piszą ze wolą ręką niż w cipe... Ale nie uogólniaj że wszyscy faceci tak wolą. ,Każdy jest inny. Gdzieś tam wyczytałam, że kobiety odpowiedziały że się mając partnera mnie masturbują się już bo seks z nim im wystarczy, ale weźmy kobietę z hiperseksualnościa albo nimfomankę... Takie osoby w ogóle już tu Ci w tych porównanich namieszaly. Ludzie są najróżniejsi, zarówno kobiety jak i faceci, Ja np uprawiam satysfakcjonujący mnie seks, ale masturbację też dla odmiany lubię, nie zamykajmy się. Ja lubię w różny sposób sobie dogadzać i nie poprzestanę tylko na stosunkach z facetem... Wiec są faceci co się masturbują, ale kobiet również, mniej lub więcej, ale robią...Nie rozumiem tego dlaczego tak się czepiasz Panów, którzy moźe rzeczywiście wkładająxc w cipę nie czują takiego ucisku, bo może żona jest po kilku porodach i często jest luźniejsza, ale są też mega ciasne, tak jak i kutasy są różnej wielkości. Jak jest mały kutas to sorki, ale w ten sposób nie dojdę. I co? W tym momencie ja też wybieram bswoją dłoń.Nie jesteśmy wszyscy tacu sami i nie moża zakladać że tradycyjne ruchenie cipki powinno dla wszystkich kończyć się orgazmem. Ja bym nie chciała tylko takiego stosunku, bo Ty to uważasxz za jedyny słuszny sposób. Naprawdę aż tak bardzo interesuje Cię seks innych l;udzi? To musisz zakres ankiety poszerzyć. bo to o czym w Twoich wątkach jest poruszone to dotyczy jakiegoś wąskiej grupy osób hetero. Sorki,. rozpisałam się, nawet nie wiem czy sensownie, ale od czwartkkowego poranka mieliśmy mieliśmy niezła zabawę. I chyba orgazmy mnie trochę zmęczyły. I nie bhyło, to tym razem ruchanie w cipę