Po miesiącu nieobecności w kraju w końcu wróciłem, i było tak jak chciałem. Wypiliśmy 2 butelki wina, a że moja Pani ma duzo słabsza głowę ode mnie,to szybciej miała "juz dobrze". Po wejściu do mieszkania zaczelismy sie namiętnie całować, i szybko uklęknęła wyjmując mojego fiuta ze spdoni w celu zrobienia dobrze swoimi pięknymi ustami. Później byl seks na balkonie,a najlepsze bylo jak dala sie namówić zrobic to na klatce,oparla sie od zewnetrzej czesci drzwi, a ja zapinałem ja o tylca... Szkoda ze nikt nie szedl Mamy nagrane nasze zabawy z tego weekendu,a wisenka na torcie była spelniona moja fantazja o przymierzalni, zrobiliśmy to dzien pozniej na zakupach w galerii handlowej w sklepie Zara