Moja żona 48+ nie ma żadnych potrzeb seksualnych. Od dłuższego czasu usiłuję ją sprowokować , podsuwam pomysły ale bez reakcji. Zastanawiam się , co mogło by sprawić aby wyszła z tego letargu.
Zaczynam już myśleć , że może jakaś osoba trzecia sprawiła by , że się obudzi. Może potrzebuje potwierdzenia swojej atrakcyjności od innego faceta.
Jak wyjeżdża na jakieś firmowe imprezy to tak szczerze po cichu liczę , że może się przydarzy.
Może jakiś romans z facetem który by ją zdrowo przeleciał obudził by w niej kobiecość i pożądanie.
Taki spontaniczny sex w pokoju hotelowym z nowopoznanym facetem myślę , że by ją podniecił i odblokował.
Ja na to idę.
Zaczynam już myśleć , że może jakaś osoba trzecia sprawiła by , że się obudzi. Może potrzebuje potwierdzenia swojej atrakcyjności od innego faceta.
Jak wyjeżdża na jakieś firmowe imprezy to tak szczerze po cichu liczę , że może się przydarzy.
Może jakiś romans z facetem który by ją zdrowo przeleciał obudził by w niej kobiecość i pożądanie.
Taki spontaniczny sex w pokoju hotelowym z nowopoznanym facetem myślę , że by ją podniecił i odblokował.
Ja na to idę.