życie mnie nauczyło, że nie warto być aż tak otwartym i dzielić się z bliskimi osobami każdym elementem swojego życia. Niestety potem okazywało się, że taka otwartość wychodzi bokiem.
Racja, można potem mocno żałować owej otwartości, choć miało sie dobre zamiary, aby jedno przed drugim niczego nie ukrywało. Czasem faktycznie lepiej działać w myśl zasady "czego oczy nie widzą tego sercu nie żal". Sama kiedyś pożałowałam, że powiedziałam. Niby wszystko fajne, pieknie, partner nawet załozył konto i sie zaczęło "nie podoba mi się, co piszesz / z kim piszesz / dlaczego komentujesz zdjęcia innych facetów?? / podobają ci sie ich fujary??" Oczywiście przy każdej sprzeczce wypominanie i wymysły, że pewnie zdrada itepe itede. Się zdziwić mozna jak pokręcona jest ludzka wyobraźnia albo jak może ją pokręcić uczucie zazdrości. Szczerość nie zawsze popłaca. Ogólnie wszystko zależy od tego, jak naprawdę znamy drugą stronę, czy rozmawiamy o tym, co dla nas akceptowalne a co niekoniecznie, czy są jasno wyznaczone granice i czy nawzajem je respektujemy. Jeśli tak, to pisanie na forum erotycznym będzie takim samym "problemem" jak pisanie na forum miłośników kosiarek ogrodowych.
Ciekaw jestem też tego, jak by się odnalazła na tym forum.
Czy by się wypowiadała i czy wstawilaby jakieś swoje zdjęcie
Wszystko zależy od tego, jaką ma osobowość. Introwertyk raczej nie będzie dobrze się czuł w miejscu, gdzie pisze się o tych najbardziej intymnych sprawach. Jeśli z kolei ma otwartą osobowość to bardzo możliwe, że mógłbyś się mocno zdziwić