• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Wypad na imprezę:)

Mężczyzna

Ciekawy_on_93

Cichy Podglądacz
Opowiadanie jest w całości mojego autorstwa i opowiada o fantazji która chętnie zrealizowałbym wraz z moją narzeczoną;)


Poniższa historia miała miejsce w maju, w jeden z gorących sobotnich wieczorów. Ja mam na imię Marcin i mam 29 lat a moja ukochana narzeczona Lena 28. Będąc w poprzednim związku miałem do czynienia z elementami swingu, zabaw w większym gronie. Od dłuższego czasu starałem się rozmawiać z moja narzeczoną na temat urozmaicenia naszych łóżkowych doznań, jednak nie bardzo chciała o tym słyszeć. Możliwe, że w głębi siebie chciała nowych doznań ale bała się mojej reakcji. Kilkukrotnie podczas zabaw łóżkowych wspominałem o trzeciej osobie za co zawsze obrywało mi się po głowie, jednak jej ciało pokazywało, że jest zupełnie inaczej.
Zdecydowaliśmy się na wyjście w sobotę wieczorem na rynek z zamiarem zabawy w jednym z klubów tanecznych. Cały dzień zleciał nam bardzo szybko, porządki domowe, zakupy, obiad z ukochaną. Lena po wizycie u kosmetyczki chwaliła się nowymi paznokciami u rąk i nóg. Zawsze lubi mieć gładkie zadbane dłonie. Koło godziny 18 oznajmiła, że ona zajmuje teraz łazienkę ponieważ musi się przygotować na wieczorne wyjście a moim zadaniem bojowym było wybrać jej strój na dzisiejszy wieczór.
Lena nie lubiła wyzywających strojów, dużego dekoltu czy krótkich spódniczek. Jej ulubionym strojem to były ciemne jeansy, zwykły topik i ciemna marynarka. Stwierdziłem, że jak mamy poszaleć na parkiecie to ja poszaleje z jej ubiorem. Przygotowałem jej siateczkowy, cieniutki czerwony stanik, który praktycznie zasłaniał swoim materiałem same sutki, do tego krótką czerwoną bluzeczkę która sięgała parę centymetrów poniżej stanika. Dla zachowania równowagi, jako dolne okrycie zaproponowałem czarne jeansy ze sporymi przetarciami i standardowo ładne czerwone stringi w wersji sportowej.
Po prawie 30 minutach Lena wyszła z zaparowanej łazienki, w zarzuconym na siebie satynowym szlafroczku. Lena jest szczupłą, bardzo drobną kobietą o niebieskich oczach i blond włosach. Jej kompleksem są raczej mniejszych rozmiarów piersi, jednak zdecydowanie nadrabia idealną talią i okrąglutką, odstająca pupą. Dba o siebie i swój wygląd - często bywa na siłowni stąd jej kształtna pupcia, ale również na brzuszki delikatnie widać zarys mięśni. Ten widok zawsze wprawia mnie w zachwyt nad jej wyglądem. W zależności od tego co się jej umyśli, swoją myszkę goli całkowicie lub czasem zostawia jakiś wzorek, paseczek albo inne cuda.
Zmierzyłem ją wzrokiem gdy podchodziła do mnie, dostałem porządnego buziaka i usłyszałam
-„ Kochanie a co to za strój dla mnie przygotowałeś?” W ciszy pomyslalem sobie, ze nie bedzie chciala tego ubrać bo pewnie zbyt krótka bluzeczka ale zanim zdążyłem coś odpowiedzieć Lena sama odpowiedziała
-„Hmm, czyli rozumiem, że dziś chcemy szaleć wariacie?” zdążyłem tylko twierdząco kiwnąć głową po czym Lena zrzuciła z siebie szlafroczek i nago (tak jak najbardziej lubi) zabrała się za delikatny makijaż. Kątem oka zauważyłem, że dziś zaszalała i nad jej myszką widniała idealnie wygolona strzałeczka skierowana w dół. Oczywiście nie mogłem tego zostawić bez komentarza i zapytałem
-”A ten drogowskaz to dla kogo jest?” Spojrzała na mnie po czym z niewinnym głosem i uśmieszkiem na twarzy odpowiedziała -”Dla tych, którzy dzisiejszego wieczoru nie będą mogli trafić do celu”. Po tych słowach zaczęła się głośno śmiać. Złapałem ją od tyłu, przytuliłem do siebie i powiedziałem
-„ Kochanie, tak pięknie wyglądasz, że chętnie już teraz pobłądzę po twoim ciele, nie dam rady wytrzymać do wieczora!” Zaśmiała się pod nosem, ręką sięgnęła w okolice mojego krocza, mocno złapała za wybrzuszenie w spodniach po czym zalotnie odpowiedziała
-„ Nie teraz, może na dziś też przyjdzie twoja kolej!” W głowie od razu tysiąc myśli, na temat tego jak dzisiejszy wieczór mógłby się skończyć ale szybko wróciłem na ziemię ponieważ mieliśmy niedługo wychodzić a mnie również czekał szybki prysznic. Pod prysznicem wymyśliłem sobie plan działania na dzisiejszy wieczór.
Koło godziny 19:30 czekaliśmy na taksówkę która miała nas zawieźć prosto na rynek. Lena wyglądała obłędnie. Niby sportowo ale troszkę ciałka było widać. Jej delikatnie umięśniony brzuszek ładnie prezentował się i co dziwne nawet nie próbowała go zasłaniać. Godziny na siłowni chyba dały jej powód do dumy i nie miała się czego wstydzić. Pomyślałem sobie oj będzie się działo. Po dziesięciu minutach byliśmy już na rynku. Lena od czasu do czasu lubiła wyjść potańczyć, wypić dobrego drinka. Tym razem ja miałem wybrać miejsce wieczornej rozrywki. Z premedytacją wybrałem miejsce w którym zazwyczaj jest ciemno, intymnie i jest sporo facetów. Po wejściu do klubu od razu kupiłem po jednym drinku whisky sour i zaczęliśmy się rozglądać po parkiecie. Dużo ludzi, fajna muzyczna. Lena szybko opróżniła swoją szklankę i poinformowała, że to ona teraz wybiera drinka. Po godzinie rozmów i kilku mocniejszych drinkach weszliśmy na parkiet. Sala taneczna składała się z parkietu, nad którym, po bokach znajdowała się antresola. Tańcząc widziałem jak kilku facetów spogląda na Lene. Widziałem albo chciałem żeby na nią patrzyli. Cały czas w głowie miałem tą myśl, że zrobiła sobie strzałeczkę dla tych który nie będą mogli trafić do celu. Strasznie siedziało mi to w głowie. Tańczyliśmy na parkiecie już dłuższą chwilę i powiedziałem do ukochanej:
-”Ty tu pobaw się, zaszalej ja idę do baru”. Nie bardzo chciała zostać. Mówiła,że idzie ze mną. Oczywiście się nie zgodziłem, nie taki miałem plan, -”nie ma opcji zostajesz i masz się tu dobrze bawić”. Dałem jej soczystego buziaka i zostawiłem na parkiecie pełnym ludzi. Poszedłem do baru. Na szczęście nie było kolejki, kupiłem drinka i stanąłem na antresoli żeby z góry ją obserwować. Ciekaw byłem czy ktoś będzie do niej podchodził i zapraszał do tańca. Zastanawiałem się jak Lena zareaguje na to. Pomyślałem, że dam jej z 10 minut i zobaczę jak się sytuacja rozwinie.
Na początku tańczyła sama. Skromna, drobna co chwilę zamykała oczy bujała się w rytm muzyki ale po chwili podeszła grupka facetów (4 ich było w tym jeden ciemnoskóry). Niby tańczyli obok Leny ale spoglądali na nią co chwile.Na parkiecie było dość luźno ale co jakiś czas niby niby przypadkiem gdzieś jeden z nich ją zaczepiał. Cały czas ją obserwowali i moja ukochana na pewno to dostrzegła bo jakby odważniej zaczęła tańczyć i bawić się włosami. Zauważyłem, że co jakiś czas zbliżali się do niej aż w końcu ją otoczyli. Zrobili to tak szybko i sprytnie, że nawet nie zorientowała się. Lena tańczyła po środku nich. Drobna dziewczyna pośrodku czterech wysokich facetów. Myślę sobie, robi się bardzo ciekawie. W głowie tysiąc myśli czy ucieknie czy zostanie, jak potoczy się dalej sytuacja. Bardzo chciałem, żeby znów zabawić się w większym gronie, żeby Lena mogła doświadczyć czegoś co nie przejdzie jej przez myśl a na co jej ciało reaguje tak gwałtownie. Spojrzałem na zegarek i minęło dopiero kilka minut od kiedy została na parkiecie sama i jeszcze nie ucieka. “Dam im czas”- Powiedziałem sobie w myślach i skupiłem się na obserwacji poczynań narzeczonej.
Tańczyli tak w dookoła niej i w pewnym momencie ciemnoskóry chłopak podszedł do niej, złapał za rękę, zrobił pół obrotu, tak że była tyłem do niego, położył ręce na jej biodrach i zaczął tańczyć. Był od niejMyślę sobie za chwile sie będzie wyrywać ale nie podniosła ręce do góry i zaczęła poruszać się tak jak on. Miała ubraną krótką bluzkę więc cały brzuszek miała na wierzchu. Wydawało mi się, że widać jej było kawałek praktycznie przeźroczystego stanika który miała ubrany. Wyobraźnia zaczęła mocno dawać się we znaki. Poczułem przyjemne mrowienie, które dobrze było mi znane z poprzedniej relacji. Już miałem mało miejsca w spodniach. Cieszyłem się jak dziecko z tych małych kroków, które stawiała moja narzeczona. Na parkiecie reszta grupy przyglądała się ich tańcom i tak wyglądało, jakby nieśmiale co jakiś czas, dotykali ją po brzuszku. Lenie najwidoczniej to wcale nie przeszkadzało, tańczyła w rytmie który nadawał jej taneczny partner.
Nagle kolega obrócił ją przodem do siebie, złapał za pośladki przycisnął do siebie i tak jakby albo jej coś mówił do ucha albo pocałował w szyje. Panował półmrok więc ciężko było mi to stwierdzić. Lena pokazała mu, że na palcu ma pierścionek, że jest zaręczona. Znowu się pochylił do niej, odgarnął włosy i coś powiedział do ucha. Chwycił ją za ręce, kilka razy pomału obrócił, jakby chciał zaprezentować kolegom jej wdzięki. Podczas obrotów bluzka uniosła się tak wysoko, że na pewno widać było jej skąpy stanik.On znów objął ją jedna reką w pasie gdy była tylem do niego mocno, przysunął do siebie, odsłonił jej włosy z szyi i na pewno ją pocałował. Lena położyła swoją dłoń na jego ręce, która była na brzuchu ruszała nią, pokazując, że chce żeby on dotykał ją po brzuchu. Tańczyli w tej pozycji dłuższą chwilę. Koledzy cały czas przyglądali się ich poczynaniom. Lena kręciła i wierciła się bardzo po czym złapał ją za drugą rękę i ewidentnie widać było, że dal ją na swoje krocze. Automatycznie obróciła głowę w jego stronę, on to wykorzystał i w tym momencie pocałował ją w policzek. Lena wzięła drugą rękę i również położyła na jego kroczu. Nie widziałem czy na pewno ona go dotyka po kroczu ale raczej nie trzymała tam rąk bez celu. W głowie miałem tysiące myśli, czy na pewno go dotyka, czy ma dużego, co będzie dalej. Od tej strony jej nie znałem. Na ziemię sprowadził mnie widok na scenie oraz ucisk w majtkach. Wtedy trzech pozostałych facetów wyraźnie się przesunęło do Leny i ewidentnie dotykali jej brzuszka. Widziałem jak ich dłonie wędrowały po odsłoniętym brzuszku w górę, pewnie dotykali nawet jej stanika jednak nie widziałem jak nisko schodziły ich ręce. Jednak panujący tam półmrok nie pomagał dostrzec wszystkich poczynań - ważne, że było intymnie i nikt niezorientowany nie domyślił się co tak naprawdę dzieje się tuż obok.
Minęło już 15 minut a ja miałem jeszcze połowę drinka i dobry widok na to co się dzieje poniżej. Z wrażenia zapomniałem o drinku który trzymałem w ręce. Na parkiecie, tańce trwały w najlepsze. Myślałem, że to już będzie koniec przedstawienia, że nic więcej się nie zadzieje. Przesunęli się w jeszcze bardziej zacienione miejsce, w kąt parkietu, blisko ściany- centralnie pod antresolę która wisiała po drugiej stronie parkietu. W pewnym momencie dwóch gości odeszło od nich, więc zostali we trójkę. To co wtedy zobaczyłem, zadziałało jak narkotyk. Cały zesztywniałem i czułem m jak włosy stają mi dęba. Ciemnoskóry kolega, swoją ręką wędrował po brzuszku mojej narzeczonej coraz niżej, aż w końcu jego dłoń schowała się pod spodniami. Oparła swoją głowę na jego klatce piersiowej, złapała go za rękę, którą miał w jej spodniach. Pomyślałem, że będzie chciała protestować ale nic z tego. Podobała jej się ta sytuacja. Po minie którą doskonale znam, wiedziałem, że na pewno nie zabłądził na jej ciele i dotarł do celu. Jak na złość światła jeszcze bardziej się przyciemniły a muzyka zmieniła na wolny romantyczny kawałek. Zabawa zabawą, ale w głowie miałem strach, że ktoś zobaczy ich poczynania. Im to ewidentnie nie przeszkadzało. Byli w swoim świecie. Kolega odgarnął jej włosy, przybliżył się do niej i coś powiedział do ucha, po czym kiwnął głową i Lena powędrowała w ręce drugiego kolegi. Przyciągnął ją do siebie, odgarnął włosy z dekoltu, odwrócił tyłem do siebie. Bez zbędnych ceregieli zaczął masować brzuch, krocze przez spodnie. Jedna ręka poleciała pod bluzkę, na cycki a druga pod spodnie. Widać, że mocno przycisnął ją do siebie i coś szepnął do ucha. Momentalnie jej ręce znalazły się na jego kroczu i tak chwile tańczyli. Nie znałem od tej strony swojej narzeczonej. To była cicha, skromna kobieta, która najwyraźniej potrzebowała punktu zapalnego aby pokazać swoje prawdziwe oblicze. Czarnoskóry złapał ją za szyje, coś powiedział do niej a ona wskazała mnie. Pomyślałem sobie - Czyli moja mała suczka doskonale wiedzie gdzie jestem i że ją obserwuje. Coś powiedział jej do ucha. Rozmawiali chwilę i odszedł. Nie wiedzialem co jest grane. Schodząc z parkietu minął się z 2 facetami którzy wcześniej wyszli i zgubiłem go w tłumie ludzi. Więc nadal obserwowałem swoją narzeczoną i to co tam się będzie działo.
Tańczyli we czwórkę, wymieniali się nią. Potraktowali jak dobra laskę z którą się zabawią i każdy z nich co chwile tańczył z nią sam na sam ale już na spokojnie. Cały czas ich dłonie masowały brzuszek. Ciekaw byłem jak to się wszystko skończy.
Minęło już prawie 30 minut a ona dobrze się bawiła więc, nie będę im przeszkadzał niech szaleje. Pomyślałem, że idę po kolejnego drina i wrócę na przedstawienie które funduje mi moja kobieta. Zebrałem się do baru, a tu przed sobą widzę tego czarnoskórego kolegę który jeszcze chwile temu obmacywał moja narzeczona. W ręce trzyma 2 szklanki z drinkami. Okazało się że mówi po polsku. Facet miał na oko 34 lata i miał pewnie około dwóch metrów wzrostu.
-„Masz tu drinka. Twoja kobieta powiedziała żebyś sobie wypił i zrelaksował się. Drugi drink jest dla niej.” Nie Wiedziałem co mam powiedzieć. Podziękowałem mu. Stwierdził, że bardzo fajnie się im tańczy razem i jeśli mogą to chcą jeszcze chwile poszaleć na parkiecie. W myślach pomyślałem, że wcale się im nie dziwię, że przyjemnie się tańczy z moją narzeczoną. -„Dobrze, to wy się bawcie a ja wypije drinka i dołączę do was”.
Powiedział żebym dał im jeszcze 30 minut i mogę zejść. W sumie nie przeszkadzało mi to. Przecież sam chciałem żeby poszalała.
-„Ok tylko nie zróbcie jej krzywdy” powiedziałem i zacząłem się śmiać. Powiedział, że postarają się ale niczego nie obiecuję. „Pij drinka i obserwuj nas”- powiedział to poklepał mnie po ramieniu i odszedł. No nic, usiadłem na swoim miejscu do obserwacji i sączyłem drinka. On dołączył do ekipy. Wręczył jej drinka, nachylił się a ona jedną ręką na bank złapała go za krocze i dała buzi w policzek. Widziałem że reszta zaczęła się głośno śmiać i zaczęli pokazywać że też chcą buzi. Narzeczona wzięła duży łyk drinka i każdemu dała buzi w policzek. Wyglądało to śmiesznie bo ona stała w środku pomiędzy nimi, obracała się i każdemu dawała buzi w policzek, aż dotarła do czarnoskórego. Chwilę na siebie popatrzyli i pocałowała go w usta bardzo namiętnie. No myślę sobie już któryś raz mnie zaskakujesz - od tej strony Cię nie znałem. Dobra suczka z ciebie. W głowie szumiało, w spodniach mało miejsca ale w sumie taki miałem cel. Chciałem żeby się wyszalała. Lena obróciła się tyłem do niego. Widziałem ich jakby bokiem. Cały czas miał jedną rękę w spodniach a drugą gładził brzuszek i dotykał piersi. Reszta też chciała się z nią zabawić bo widziałem, że łapali ją za ręce i przesuwali w swoją stronę i tak samo się bawili. Jej ręka momentami chowała się za jej pupą więc dotykała ich krocza. W drugiej miala drinka którego prawie kończyła. Teraz stanęła na środku, wypiła drinka do końca, oddała szklankę któremuś z facetów. Podniosła ręce do góry i zaczęła tańczyć sama. Oni ją dotykali po brzuchu, po plecach, po tyłku. W pewnym momencie coś im powiedziała i odeszła od nich. Popatrzyłem na zegarek, mieli jeszcze 10 minut czasu według tego co ustaliłem z ciemnoskórym kolegą. Zniknęła w tłumie. Szukałem ją wzrokiem ale nie mogłem znaleźć. Myślę, może idzie do mnie albo poszła do toalety. Po chwili jednak wróciła, coś miała w ręce, dała ciemnoskóremu koledze on popatrzył co tam ma i pokazał kolegom. Zaczęli śmiać się i klaskać. On znów pocałował ją mocno w usta a ona objęła go rękami za szyję. Wtedy zobaczyłem że w ręce trzyma coś czerwonego. Pomyślałem to na pewno majtki bo co innego. Schował je do spodni. Dalej nic nowego się nie działo poza tym że mieli łatwiejszy dostęp do jej myszki, bo nie miala już majtek na sobie. Zostało im 5 minut więc już na pewno nic się nie wydarzy. I się nie myliłem. Tańczyli na zmianę z nią już bez całowania. Wydać, że czas szybko im leciał. Wypiłem drinka i poszedłem do swojej narzeczonej. Przywitała mnie mocnym całusem. Brzuszek miala czasu czerwony od masowania i czułem że była bardzo gorąca, rozpalona i na pewno ostro podniecona. Panowie przywitali się ze mną -uścisk dłoni. Tańczyliśmy, a tak naprawdę staliśmy i delikatnie ruszaliśmy się dookoła mojej narzeczonej przyglądając się jej ruchom. Lena podeszła do mnie przodem powiedziała mi do ucha :
-„Jest mi dziwnie czuje się jakbym płonęła od środka ale niesamowicie się bawię. Nie chce iść do domu jeszcze, jestem cala mokra a oni wiedza jak mnie rozpalić i mają takie duże penisy że przez spodnie je czuje na swojej dupie”. Powiedziałem -;”To możemy zostać albo zmienić miejsce.”Odpowiedziała -:” Chcę tu zostać jeszcze chwile z nimi i z Tobą żebyś też się zabawił i z bliska zobaczył co oni ze mną wyprawiają! i Co więcej, jak włożysz mi rękę w spodnie to zobaczysz ze nie mam majtek.” Nawet nie zdążyłem powiedzieć, że się domyślam ponieważ chwyciła mnie za rękę i wpakowała pod swoje spodnie. Cała była mokra, napuchnięta a spodnie miała mokre od soczków. Dała mi buziaka po czym każdemu z nich dała buzi w policzek i znów pośrodku nas zaczęła tańczyć. Faceci do mnie zagadywali, mówili że super masz dupeczkę, że taka otwarta suczka. Odpowiadałem im albo w sumie krzyczałem, że nie znam jej od tej strony bo zawsze grzeczna i poukładana była a dziś jej puściły hamulce. Przybili piątkę ze mna, a nasz czarnoskóry kolega znów wziął ja do siebie przodem. Masował po plecach pośladkach,całował po szyi nagle ona krzyknęła -:” może koledzy tez chca ze mna zatańczyć a nie caly czas Ty!” Podeszła do nich i tańczyli we 4. Czuła na sobie 6 dłoni, które masowały ja po brzuszku, po pupie- wszedzie gdzie sie dało. Czarnoskóry kolega (Jakub ),bo tak miał na imię, zaprosił mnie do baru na banie. Okazało się, że przyjechał z kolegami busem i ze moga nas podrzucić do domu jak będziemy chcieli. Powiedziałem, że przeglądam ten temat z Leną i na pewno skorzystamy.
Wróciliśmy na parkiet. Bawiliśmy się jeszcze chwilę i narzeczona zapytała czy jedziemy już do domu jest bardzo rozpalona, podniecona i chce resztę wieczoru spędzić ze mną w łóżku. Oczywiście bardzo się ucieszyłem z tej wiadomości, jednak, liczyłem na inne zakończenie tego wyjścia.Powiedziałem, że kolega przyjechał większym autem i mogą nas podrzucić. Bardzo się ucieszyła. Zebraliśmy się i przeszliśmy do zaparkowanego samochodu. Auto było duże jak bus. W środku 9 miejsc siedzących. Ja usiadłem obok kierowcy. Moja narzeczona, Jakub i 2 kolegów usiedli z tyłu. Wyruszyliśmy. Wpisał w nawigację nasz adres i powiedział, że jak chcemy możemy się jeszcze gdzieś zatrzymać i porozmawiać. Ucieszyłem się, bo wiedziałem jak ta rozmowa się skończy. Podczas drogi cały czas rozmawialiśmy o głupotach a faceci komplementowali narzeczoną. Zaparkowali niedaleko nas na jakimś osiedlowym parkingu. Była pierwsza w nocy więc ludzi nigdzie nie było, a przyciemnione szyby dawały poczucie dyskrecji. Tak jak myślałem na rozmowie się nie skończyło. Kierowca i ja przenieśliśmy się do tyłu. Narzeczona siedziała pomiędzy Jakubem i jednym z kolegów a my usiedliśmy na fotelach obok. W tle leciała muzyka i nagle jeden z kolegów powiedział
-;” No piekna, my daliśmy Ci dużo przyjemności na parkiecie, to teraz może nam nam się odwdzięczysz.” Nastała chwila ciszy, Lena spojrzała na mnie po czym zapytała niepewnym głosem
-;” niby jak mam sie wam wszystkim odwdzieczyc ? To Wy powinniście podziękować za miłe towarzystwo!” - moja krew, nie odda im się tak łatwo. Liczyłem na to, że temat się rozwinie i spełnią się moje fantazje na temat mojej narzeczonej w objęciach innych facetów.
Jeden z nich powiedział
-:”Powinniście nam podziękować za transport do domu!”
Narzeczona odpowiedziała
-:” Marcin pójdzie po dobry alkohol dla was w ramach podziękowań i będzie po sprawie”.
Wszyscy odpowiedzieli „nie nie, wolimy coś lepszego!” W tym momencie Jakub rozpiął spodnie, wyjął z majtek jej majtki pomachał nimi, rzucił kolegom. Sam wstał, zsunął lekko spodnie wraz z bokserkami i wyciągnął swojego penisa. Takiego penisa to ja nigdy jeszcze nie widziałem. Był grubszy od jej ręki. Więc to jednak prawda, że ciemnoskórzy mają takie wielkie penisy nie tylko na filmach porno. Lena zszokowana popatrzyła na jego penisa. W jej oczach widziałem przerażenie ale też fascynacje. Po chwili niezręcznej ciszy reszta kolegów zrobiła to samo. Zdjęli spodnie i wyciągnęli swoje penisy. Wszyscy mieli duże i grube okazy ale nie tak jak czarnoskóry kolega. Jakub powiedział
-:” No to juz chyba wiesz jak możesz nam podziękować, nie mów, że po tym wszystkim czego doświadczyłaś w klubie nie masz ochoty na więcej”.
Ja siedziałem jak zamurowany ale z nadzieją, że to się jednak stanie. Zakładałem na początek zabawę w mniejszym gronie jednak to przerosło moje oczekiwania. Lena wstala z fotela i ruszyła w moja strone. Pomyślałem, że podejdzie do drzwi które są obok mnie i wyjdziemy. Ale tak sie nie stalo. Pochyliła się i powiedziała do mnie
-:” nie wiem co ja mam w głowie ale czegoś takiego jeszcze nigdy nie miałam. Jestem cala mokra. Cala się trzęsę. Kocham Cię! Może faktycznie się z nimi zabawie? Nie wiem czy sama tego chce ale mam mętlik w głowie!”
W głowie miałem milion myśli. Marcin, szybka decyzja - mówiłem sam do siebie. Pocałowałem ją namiętnie i powiedziałem
-:”Idź i pokaż na co cię stać! Też Cię kocham!”
Wstała z kieszeni wyjęła gumkę i spięła włosy. Jakub usiadł na miejscu narzeczonej do niego przysiadł się kierowca. Siedzieli we trójkę w ostatnim rzędzie siedzeń, fotel wcześniej siedział 4 kolega. Kucnęła przed nimi i zaczęła dotykać ich penisów. Przesiadłem sie zeby lepiej widziec co tam się dzieje. Najpierw każdego z nich dotykała rękami. Kuba stwierdził, że wystarczy już tej gry wstępnej i pora się wykazać. Lena, jak posłuszna suczka, wziela do buzi sam czubek ogromnego penisa Kuby. Bardzo się męczyła. Pieściła go językiem, rękami. Wszyscy siedzieliśmy i przyglądaliśmy się jej wyczynom. Dwóch kolegów siedzących obok Kuby zaczęło się dopominać, że też tutaj są i czują się pominięci. Lena wzięła ich penisy w ręce i zaczęła masować, cały czas męcząc się z dużym penisem Kuby. Miała ciężkie zadanie, gdyż nigdy nie była w takiej sytuacji. Po chwili zmienili układ. Koledzy zamienili się miejscami, Kuba usiadł naprzeciwko mnie a reszta kolegów była dosłownie obsługiwana przez Lenę. Wszystkim dobrze sterczały juz penisy a ja z otwarta buzią przyglądałem się temu wszystkiemu. Nigdy sie nie spodziewalem ze uda się nam zorganizować spotkanie z jednym a tu od razu 4 kolesi. Kuba stanowczym głosem powiedział
- :”No ładnie dziękujesz ale musisz się bardziej przyłożyć. Rozbierz się! Chcemy cię dokładnie oglądnąć! „
Potem Powiedział do mnie
-:”Ty też uwolnij swojego ptaszka. Niech sie nie meczy.”
Narzeczona zdjęła bluzkę która w sumie zakrywała tylko jej stanik. I zapytała czy wystarczy. Wszyscy powiedzieli że nie, zdejmuj wszystko. Zdjęła stanik. Rzuciła go na mnie. Ja w tym czasie wyjąłem swojego penisa na wierzch. Po czym wstała, obróciła się tyłem do nich. Na spodniach bylo widac ogromna plamę soczków które z niej wypływały. Rozpięła guzik wypięła pupę i pomału, drażniąc się z nimi zdjęła spodnie pokazują swoją mokrą myszkę tym napalonym facetom. Spodnie wylądowały na ziemi, dała mi buziaka namiętnego i obróciła się przodem do nich i powiedziała
-:”Zadowoleni? Czy nadal Wam mało?”
Koledzy zaczęli bić brawo, gwizdać. Między sobą mówili, że jest dobrze, że ślicznie wygląda. Zaczęli ja dotykać wszędzie gdzie się dało jak stado napaleńców. Kuba, z największym penisem wstał, poszedł do niej, (ledwo mieścił się w tym samochodzie), zapał ja za szyje pocałował a drugą ręką zaczął masować jej mokra myszkę. Nie był delikatny w swoich poczynaniach. Co chwile z ust Leny wydobywał się pisk. Jego penis sterczał przed moimi oczami. Był ogromny i wilgotny. Po chwili zabawy jej myszką usiadł na swoim miejscu i powiedział
-;”to zapraszamy, dziękuj nam dalej.”
Ona posłusznie klęknęła i znów zaczęła ssać i masować ich penisy jak wcześniej. Po chwili Kuba powiedział żeby zajęła się też mną, wiec posłusznie obróciła się w moja stronę i zaczęła zabawiać sie moim penisem. Wtedy 4 facetów stanęło dookoła niej. Kazali jej stanąć na nogach i zaczęli bawić się jej myszką, pupą, dotykali ją całą, a ona pochylona ssała mojego penisa. Co jakiś czas mruczała, głośno oddychała, wydać było że jest jej bardzo dobrze. Widziałem, że penisami ocierali się o nią, o jej pupę, myszkę. Nie myślałem nad tym co się dalej stanie, oddałam się chwili i przyjemnościom. Nagle z błogiego stanu wyrwał mnie odgłos klapsa który dostała moja narzeczona w pupę. Aż zawyła głośno. Po chwili kolejne klapsy poleciały na jej pośladki. Jeden z chłopaków złapał ja za wlosy i nakierował jej buzię na swojego penisa. Trzymał jej głowę i dosłownie pieprzył głęboko jej gardło aż się krztusila. Widać, że brakowało jej tchu ale on nie miał ochoty przestawać. Co chwilę łapał ja za szyję i klepał po policzkach. Lena miała już dość i ledno patrzyła na oczy ale to był dopiero początek. Znów Kuba kazał jej klęknąć pomiędzy nimi. Ja miałem wstać i wszystkie 5 penisów miała na wysokości swoich oczu. Takiego widoku nie spodziewałem się nigdy. Moja drobna Lena pośrodku pięciu samców. Kuby penis był 2 razy większy od mojego. Reszta tez miala duze penisy ale nie odbiegałem rozmiarami od nich. Każdy z nas miał jej buzię do dyspozycji przez parę minut. Oni dosłownie gwałcili bez granic, klepali ja po piersiach, po dupie, po policzkach. Szarpali za włosy. Niby brutalnie ale z wyczuciem, żeby nie robić jej krzywdy.
Od razu przed oczami miałem sceny porno z niejednego filmu gdzie kilku facetów wykorzystuje drobną kobietę bez opamiętania- super widok pomyślałem sobie, szczęściarz ze mnie. Teraz przyszła kolej na obciąganie czarnego penisa i tu był największy problem Ponieważ nie mieścił się w jej buzi. Próbowała go zmieścić na różne sposoby ale jej starania szły na marne. Kuba zawiedziony, powiedział musisz inaczej sie odwdzieczyc. Usiadł na fotelu wyjął z kieszeni gumkę nałożył na penisa i powiedział
-:”wskakuj suczko na mnie”
Lena, z przerażeniem w oczach patrzyła na niego. Może liczyła, że Kuba zmieni zdanie jednak to nie nastąpiło. Nie wiem co we mnie wstąpiło ale wziąłem ja za ręce, obróciłem tylem do niego i podprowadziłem nad jego stercząca pałę. Kuba złapał ją za biodra i i pomału zaczął nabijać na swojego kutasa. Była tak mokra i napalona jednak nie wchodził w nią bez problemu. Na jej twarzy pojawił się grymas bólu. Zamknęła oczy i pozwoliła, żeby Kuba kierował nią kierował. Chłopaki to zauważyli i od razu zaczęli ją dopingować, mówić dasz radę mała, nie poddawaj się, jeszcze trochę i wyjdzie prawie cały. Zaczęli ja ponownie masować, dotykać wnętrze strony ud,gnieść piersi, dotykać całe ciało. Adorowali ją całą. Ja usiadłem a oni przybliżyli się do nich. Jeden wpakował jej penisa do buzi a dwóch położyło jej dłonie ma penisach i kazali jej zrobić dobrze. Posłusznie zrobiła to co kazali. Było jej dobrze i w pewnym momencie jej ciało zesztywniało a z jej wnętrza poleciała ogromna ilość słoiczków. Miala orgazm piszczała jak szalona i nie mogła się opanować. Opadła na niego bezwładnie jak laleczka. Po chwili Kuba podniósł ja ze swojego penisa, kazał wstać, pochylić się jej do przodu, ładnie wypiąć pupę ponieważ stwierdził, że musi sprawdzic jej druga dzurkę. Tego nigdy nie próbowaliśmy dlatego jego działania szybko się skończyły ponieważ jej tyłeczek nie był w stanie zmieścić takiego rozmiaru. Kuba lekko zrezygnowany Wrócił więc do jej myszki i tak to trzeba nazwać - ruchania jej. W pozycji od tyłu robił z nią co chciał. Jego dłonie błądziły po całym ciele. Poza odgłosami sexu było słychać siarczyste klapsy które torpedowały posladki Leny. Przed nią, Na fotelu siedzieli koledzy i na zmianę każdemu ssała i pieściła ile miała sił, ciężko przy tym sapiąc. Jakub zapytał z szyderczym uśmieszkiem czy któryś z nich chce się jeszcze zabawić. Lena z oburzeniem w głosie powiedziała
-;” Panowie a co jeśli ja chce zeby kazdy mnie tu zadowolił?”
Koledzy się bardzo ucieszyli. Każdy po kolei zakładał gumkę, siadał na fotelu i ona nabijała się na ich sterczące penisy. Nie piszczała już tak bardzo ponieważ kazdy mial mniejsze gabaryty niż Jakub. Mimo to na jej twarzy poza ogromnym zmęczeniem widać było ogrom przyjemności, podniecenia. Jej piersi oraz brzuszek nie pozostawał bez opieki. Cały czas były tam czyjeś ręce. Sex z nimi nie trwał długo. Widok takiej kobiety przed oczami sprawiał, że szybko dochodzili. Na sam koniec zostałem ja i kolega Jakub, który jeszcze nie miał dość. Oznajmił, że chce pierwszy ja dobrze wymęczyć. Nie miałem nic do gadania - on tutaj rządził. Podszedłem do Leny, czułem na niej zapach innych perfum, zmieszanych z zapachem jej ciała. Czuć było od niej gorąco a na ziemi dostrzec można było plame soczków które wylewały się z niej podczas wcześniejszych zabaw. Nie byłbym sobą gdybym nie wykorzystał okazji, żeby dotknąć jej skarbu i dać buziaka. Byłem zszokowany, ponieważ cała była napuchnięta. Jej zazwyczaj delikatnie wystające wargi były obrzmiałe i gorące. Wróciłem na miejsce by przyglądać się dalszym zabawom. W busie nie było zbyt wiele miejsca ale nie przeszkadzało im to by bawić się w najlepsze. Z otwartą buzią patrzyłem jak ponadprzeciętny kutas dokładnie wypełnia moją narzeczoną. Po kilku minutach zabaw Jakub powiedział, że będzie dochodził i zadał pytanie gdzie chce przyjąć jego dawkę spermę. Pomyślałem, że pewnie zaleje jej cycki, brzuszek. Tak jak było to zawsze w naszym przypadku jednak to co powiedziała Lena wprowadziło mnie w osłupienie.
-:” Chcę poczuć cię w mojej buzi”.
Nigdy nie zdecydowała się na takie posunięcie bo twierdziła że to nie dla niej takie zabawy i nie chce żebym kończył w jej ustach aż tu nagle taka zmiana. Niezła suczka z ciebie kochanie, pomyślałem w myślach. Zdjął gumkę, wziął do ręki swój miecz i po kilku ruchach zalał jej usta do pełna. Kolejne strzały lądowały na jej twarzy, piersiach, brzuszku. Na sam koniec, Lena wzięła go jeszcze raz do ust i namiętnie ssała dziękując mu za to co dla niej zrobił. Cała w spermie kochanka, wstała z fotela i zgodnie z rozkazem Kuby teraz ja zająłem to miejsce. Kuba z kieszeni wyjął gumkę, jednak nie potrzebowaliśmy jej ponieważ Lena brała tabletki od dłuższego czasu.Ewidentnie nie spodobało się mu to, że nie wiedzieli o tym wcześniej. Ukochana usiadła na mnie przodem do nich. Nie miała za wiele siły na zabawy, więc opadła na mnie swoim ciałem. Złapałem ją za biodra i nadawałem rytm naszej zabawie. Reszta ekipy przyglądała się naszym działaniom, masując swoje penisy. Była tak rozciągnięta, mokra i wymęczona. Podniecony tym wszystkim co się działo, czego dziś doświadczyłem postanowiłem wykorzystać sytuację i tym razem wejść w drugą dziurkę. Lena dość głośno krzyknęła “Auuuuua” jednak nie protestowała. Mój ruch odbił się głośną reakcją ze strony chłopaków. Jeden z nich podszedł do nas, złapał pół przytomna Lene za twarz i oznajmił:
-”Kochanie, zataiłaś przed nami fakt o tabletkach, teraz sami sobie musimy odebrać zadośćuczynienie”. Nie czekając na jakikolwiek komentarz, złapał ją za nogi i z całym impetem wszedł w nią bez gumki. Będąc w niej dokładnie czułem jak wypełnia jej wnętrze. Lena głośno sapała i jęczała. jej ciałem targały ogromne emocje. Podniecenie dawało mi się we znaki i po kilku ruchach doszedłem zalewając jej wnętrze. Kolega również za długo nie wytrzymał, wyjął penisa z jej wnętrza i cała zawartość jąder wylądowała na jej myszce. Lena nie miała siły na nic. Wszystkim dawała się we znaki długa noc. Jakub podał nam kilka chusteczek, żeby powycierać to co nabrudziliśmy.
Na pożegnanie każdy dostał mocnego buziaka. Stanik i majtki zabrali oni na pamiątkę. W jej telefonie Kuba zapisał swój numer gdyby chciała to powtórzyć. Wyszliśmy z samochodu i poszliśmy do domu.
Była prawie 4 rano. Szybki prysznic i wylądowaliśmy w łóżku. Nawet nie zdążyłem nic powiedzieć bo Lena od razu zasnęła. W głowie myślałem o tym wszystkim co się dziś wydarzyło. Co sprawiło, że moja spokojna na co dzień narzeczona tak bardzo się otworzyła i pokazała pazurki. Obudziliśmy się około 11. Lena nie była w stanie się ruszać, wszystko ją bolało a jej myszka nadal była opuchnięta co było dowodem na to, że wydarzenia minionej nocy to nie był sen.
 
Mężczyzna

Bercikon

Cichy Podglądacz
Dobrze że pierwszy raz to napisałeś.
Chociaż pewne elementy uległy zmianie

 

Podobne tematy


Stripchat
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry