• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.
  • Cytuj tylko wtedy, gdy to konieczne. Aby odpowiedzieć użytkownikowi, użyj @nazwa_użytkownika.

wulgaryzmy

Kobieta

maggie_k

Cichy Podglądacz
Chciałabym dziś poruszyć temat "dirty talkingu". Tak już mam, że przykładam ogromną uwagę do słów, które czytam i które słyszę. W codziennym życiu rażą mnie błędy ortograficzne, mam też słowa, które lubię mniej i bardziej - przy czym, żebyśmy się zrozumieli, nie oceniam na tej podstawie ludzi. Po prostu wskazuję, że jest to jeden z tych czynników, które decydują o tym, czy ktoś jest dla mnie atrakcyjny lub czy mnie podnieca.

No a ponieważ w życiu nie może być łatwo, to los "pokarał" mnie pewnym fetyszem - w łóżku uwielbiam przekleństwa. Seks w ciszy to jak seks za karę, a partner, który nie potrafi w czasie zabawy umiejętnie przeklinać traci dla mnie na atrakcyjności. Wiem, że to może wydawać się śmieszne, ale sami wiecie, jak działają fetysze. Mnie podnieca nawet to, jak polscy aktorzy przeklinają w polskich filmach - pewnie widzieliście ostatnio "Drugą Furiozę", więc wiecie, o czym mówię, dla mnie seans idealny
😅

Poruszam ten temat, bo mam kilka pytań, zarówno do kobiet, jak i do mężczyzn.

Dziewczyny, powiedzcie proszę, czy są tutaj takie, które mają podobnie jak ja, czy też jestem osamotniona w tym fetyszu? Czy miałyście problem z tym, żeby zakomunikować partnerowi, co lubicie? Jak na to zareagował? Czy też może próbujecie tłamsić w sobie ten fetysz? Będę wdzięczna za wszelkie odpowiedzi.

Chłopaki, a jak jest z tym u Was? Czy to moje mylne wrażenie, że większość z Was woli robić to w ciszy? A może po prostu boicie się nazwać mocniej partnerkę w obawie przed jej reakcją? No i czy wulgaryzmy w seksie w ogóle Was podniecają (np. czy kręci Was, gdy rozmawiacie między sobą o kobietach właśnie w otwarty, wulgarny sposób) czy też raczej nie zwracacie na to większej uwagi? Możecie śmiało pisać, zarówno pod postem lub na priv.

Jestem ciekawa, czy znajdę tu jakichś innych zwolenników tego fetyszu. A jeśli jest tu jakiś mężczyzna lubiący wulgaryzmy i chcący wzajemnie ostro pokomentować np. sceny z filmów, proszę o kontakt na priv.
 
Mężczyzna

nasycony

Cichy Podglądacz
Temat dla mnie ważny bo uwielbiam przeklinać, zwłaszcza kręci mnie taki ostry dirty talk. Niestety moja żona w życiu codziennym brzydzi się przekleństwami, w czasie seksu też ją to nie kręci a nieraz chciałem zwyzywać ją od kurew w czasie orgazmu.
I nie jest to oznaka braku szacunku do drugiej osoby z to po prostu fetysz jak każdy inny, tak jak na przykład dla mnie pod koniec seksu zawsze z żoną idziemy do wanny na ciepły pissing. To jest po prostu uzupełnienie seksu o kolejne elementy dodającego smaku. Tak jak dobre mięso bez przyprawy jest chujowe tak i dla mnie seks bez fetyszy też jest chujowy.
Aczkolwiek nie każdy lubi dirty talk więc nie naciskam żony. To ma być przyjemność dla na obojga. Dlatego skupiamy się na pissingu bo on nam obojgu daje radość.
 
Mężczyzna

Metalhorsie

Seks Praktykant
Seks w całkowitej ciszy to masakra. No chyba, że są takie warunki, że za szczeniaka z dziewczyną baraszkowaliśmy, a za ściana przebywali rodzice (uroki małych mieszkań w blokach 😁).
Miałem dwie dziewczyny, które w ciągu dnia były , powiedzmy brzydko, normalne, a jak zaczynała sie zabawa w sypialni to nagle jechały na ostro, juz nie było cipki, tylko cipa albo pizda, nie penisek, czy kutasek, po prostu bydlak albo nawet i chuj, nie seks, czy kochanie, ale ruchanie i rżnięcie. I do tego często dość głośno powiedziane. Trzeba przyznać, że człowiek nie jest stworzony do ciszy :)
 
  • Like
Reactions: And
Mężczyzna

And

Podrywacz
Oboje lubimy wulgarnie i pikantnie ale wszystko zależy od tego jak się bawimy. Jak jest delikatnie i romantycznie to i słowa są delikatne ale jak jest ostro z jakąś dominacją to zwykle jest dużo wulgaryzmów i przekleństw z mojej strony jak i mojej żony.
 
Mężczyzna

dario_a_z

Dominujący
Ja sam nie bardzo rzucam mięsem w łóżku, bardziej pikantne teksty niż wulgaryzmy.

A partnerki seksualne to już zależy, czy jest to naturalnie powiedziane czy trąci fałszem na odległość.

Często nawet zwykłe "o tak, zerżnij mnie" z ust kobiety w czasie seksu zniechęca bo słychać, że to "wyuczony" tekst.
A znam też taką, która bez problemu rzuci "ruchaj tę małą kurwę" i robi to z takim wdziękiem, że nie wypada nie posłuchać :)

Reasumując - jak wulgaryzmy są spontaniczne to ja nie mam nic przeciwko.
 
Kobieta

Soulmate86

Biegły Uwodziciel
Uwielbiam wulgaryzmy, ale nie te dotyczące mojej osoby typu: zdzira, kurwa, szmata itp
Bardziej chodzi mi o czynności opisujące jego/moje czynności: rzniecie, pieprzenie, ruchanie.
Bardzo lubię gdy mówi o tym jak kocha gdy mu obciagam, moją cipkę, dupkę, usta, gdy mi rozkazuje, opisuje co mam robić lub co on zaraz zrobi itp
Cisza w łóżku jest ble. Nie ta jednorazowa, bo czasem faktycznie nie potrzeba słów. Mówię o tej ciszy, która po prostu jest oznaką tragedii 😉
 
Podobne tematy
Rozpoczęty przez Tytuł Forum Odp Data
ganymed Zdrobnienia czy wulgaryzmy Seks 2

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry