Miałem takiego kolegę w szczenięcym wieku, z którym się bawiliśmy, wtedy zresztą przeżyłem pierwszy orgazm ( oczywiście nie wiedziałem co się ze mną działo), ale potem już nie miałem takiej okazji. Teraz na stare lata jeszcze raz chętnie bym spróbował, może nawet czegoś więcej.