• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Wasze historie o tym, jak zabawa z podtekstem seksualnym zakończyła się seksem.

Mężczyzna

Hornyboy24

Seks Praktykant
Ciekawi mnie, czy mieliście historie, gdzie zabawa z podtekstem seksualnym (Np gra w butelkę lub rozbieranego pokera) zakończyła się seksem na tej samej imprezie. Ja sam nie mam takich doświadczeń, ale chętnie dowiem się, jak u was potoczyły się takie lub podobne historie.
 
Kobieta

Saanvi

Erotoman
Na jednym ze spotkań forumowych, po tym jak poszliśmy do hostelu, w którym zatrzymała się koleżanka, bawiliśmy się w pytanie czy wyzwanie. Dostałam wyzwanie aby całować się z tą właśnie koleżanką przez dłuższą chwilę, co oczywiście zrobiłam z przyjemnością. I w sumie w trakcie tej zabawy nic więcej się takiego nie działo, ale po jakimś czasie wróciłyśmy do tego całowania, dołożyłyśmy do tego pieszczenie się wzajemne nie przejmując się pozostałymi osobami. Później dołączył do nas jeszcze kolega, a drugiego wypchnęła za drzwi i tak doszło do trójkąta. Więc to w sumie nie stało się w zabawie, ale można uznać, że było jej jakimś następstwem, a przynajmniej dało nam pretekst ;)
 
Mężczyzna

dzikispid1111

Cichy Podglądacz
W pewnej pracy zabawa wlasnie rozmowa co by było gdyby z koleżanką z innego działu skończyła się bardzo namiętnymi pieszczotami ,niestety wtedy nie było miejsca na nic więcej ale dokończyliśmy innym razem 🙈
 
Mężczyzna

Piotr_40

Podrywacz
Kiedyś poznałem kobietę na czacie...miło się rozmawiało aż doszło do spotkania...
Zaproponowała byśmy poszli do mnie czyli do mojej ciężarówki... Tam zaczęła się rozbierać a ja bez wahania zrobiłem jej minetke...
Jednak w trakcie dawania jej przyjemności języczkiem poczułem coś po raz pierwszy raz w życiu... Że nie czuję "tego czegoś" (nie wiem jak to nazwać.
I na tym się skończyło spotkanie i cała zabawa.
Są chwile że żałuję ....
 
Kobieta

Blackswan

Seks Praktykant
Ja miałam kolegę w pracy, z którym trochę flirtowałam ale to było tak w formie żartu - a przynajmniej tak myślałam. Aż pewnego dnia on mnie podpuścił, że na pewno nie przyszłabym go teraz pocałować. Więc chwilę później już siedziałam na jego kolanach w jego biurze, na szczeście siedział sam. Później to się przerodziło w płomienny romans
 
Mężczyzna

tupcio

Dominujący
Ja miałam kolegę w pracy, z którym trochę flirtowałam ale to było tak w formie żartu - a przynajmniej tak myślałam. Aż pewnego dnia on mnie podpuścił, że na pewno nie przyszłabym go teraz pocałować. Więc chwilę później już siedziałam na jego kolanach w jego biurze, na szczeście siedział sam. Później to się przerodziło w płomienny romans
No proszę...aż się można podniecić ;)
 
Mężczyzna

Shimeon

Cichy Podglądacz
Pracowałem w restauracji kilkanaście lat temu. Kilka osób na zmianie. Jedna z dziewczyn na zmianie lat 18-19 szła z jakimś towarem i o potknęła się o listwę progową. Na co odpowiedziała kur*** prawie bym sobie zęby wybiła. Na co ja odpowiedziałem ale byś wtedy zajebiście obciągała. Nie było to chamskie bo pomiędzy pracownikami często były takie teksty w każdą że stron. Młodzi ludzie którzy mają poczucie humoru.


Jej odpowiedź: skąd wiesz że teraz źle obciągam? Wydzwaniała do mnie kilka razy po pracy zapraszając na sex. Jej męża z którym miała dziecko i teściów akurat nie było w domu.... odpuściłem i naprawdę nie żałuję bo z każdym kogo się dotknęła to ma dziecko (łącznie 4 i każde ma innego ojca....) i któregoś z rzędu partnera/konkubenta. 😀
 
Mężczyzna

Piotr_40

Podrywacz
Ja miałam kolegę w pracy, z którym trochę flirtowałam ale to było tak w formie żartu - a przynajmniej tak myślałam. Aż pewnego dnia on mnie podpuścił, że na pewno nie przyszłabym go teraz pocałować. Więc chwilę później już siedziałam na jego kolanach w jego biurze, na szczeście siedział sam. Później to się przerodziło w płomienny romans
Jak z filmu... 😏😁
 
Mężczyzna

kam_xxx28

Cichy Podglądacz
Kiedyś przyjechałem do znajomego na chwilę jako kierowca, przyjechał do niego ktoś z rodziny. Że to była dziewczyna, jak wszedłem do pokoju ona po środku, a wokół niej wianuszek facetów. A że każdy singiel, wyglądało jak wojna napalonych samców. Ja siadłem na przeciwko, a jako że ledwo co poznałem. To chciałem sobie siedzieć cichutko z boku, jak mysz pod miotlom. A, że scenka wyglądała naprawdę komicznie, bo jeden z drugim się przekrzykiwali do niej i opowiadał większe bzdury, że zaimponować. Ja słuchałem, te historie pełne grozy, emocji, adrenaliny w momencie największej powagi i prężenia klaty, jeden jak i drugi spoglądali na mnie pod koniec swojej historii i szukali potwierdzenia we mnie. A to były historię typu, "pamiętasz jak zatrzymaliśmy tych złodziei na mieście co wybiegli ze sklepu" a moje zakonczenia jakby to powiedzieć, psuły trochę historię "tak to potężna banda złodziei w postaci chudego chłopca 1,5m w kapeluszu, który wywrócił się o swoje sznurówki, bohaterzy" rzucałem tak o, bez celu. Szydząc i się śmiejąc pod nosem. Taki pan śmieszek. Poza tym miałem odwieść tą dziewczynę, więc czekałem aż skończą. Wkoncu wyszliśmy, jeszcze paliłem, poczęstowałem ja papierosem i rzuciłem "to ten papieros tuz po" poszedłem do auta, zaraz dołączyła do mnie. Kazała mi po drodze skręcić, jeszcze zapalić. Wyciąga jednego papierosa, mówi, że to ten po. Ja już zapomnialem co po ? I wtedy poczułem rękę na rozporku. I w końcu papieros po stał się tym po.. byłem tak zaskoczony sytuacja, że nie zdążyłem zareagować. Bezczelność, ale jakoś to przelknelem. Raczej w zasadzie jak ona przełknęła to doszło do mnie, co się wydarzyło. No to była moja chyba taka najbardziej niespodziewana, miła sytuacja
 
Kobieta

yakamoz

Seks Praktykant
Za czasów studenckich kiedy nie byłam w związku poznałam na fotka.pl chłopaka, którego od początku traktowałam jak kumpla. Był młodszy, nie byliśmy w swoim typie ale łączyły nas wspólne zainteresowania i poczucie humoru. W weekendy wychodziliśmy na piwo lub do klubu i podczas jednego z takich wyjść spotkałam ex mojej przyjaciółki, który cały czas próbował mnie poderwać. Nie podobało mi się to więc powiedziałam o tym koledze i poprosiłam żeby przez ten wieczór poudawał mojego chłopaka. Było subtelnie, bez pocałunków, z siadaniem na kolanach, przytulaniem. Ex koleżanki eksplodował ze złości a my tak bardzo się wkręciliśmy, że zakończyliśmy noc wspólnym śniadaniem. Później nawet byliśmy parą 😉 Maćku pozdrawiam, sikanie z Tobą na mieście było odkrywcze. Robię to do dziś 😁
 
Mężczyzna

Oskar86

Seks Praktykant
Ja miałam kolegę w pracy, z którym trochę flirtowałam ale to było tak w formie żartu - a przynajmniej tak myślałam. Aż pewnego dnia on mnie podpuścił, że na pewno nie przyszłabym go teraz pocałować. Więc chwilę później już siedziałam na jego kolanach w jego biurze, na szczeście siedział sam. Później to się przerodziło w płomienny romans
Jakby ktoś pisał o mnie ;)
 
Mężczyzna

gorban777

Cichy Podglądacz
Zdarzyło się kilka razy, że niewinne flirtowanie przerodziło się w coś więcej. Raz na imprezie ze znajomymi zaczęliśmy grać w butelkę. Na początku było to tylko zabawne i luźne, ale po kilku kieliszkach atmosfera się rozgrzała. Zakończyło się na tym, że gra stała się pretekstem do dalszych zabaw, które nie skończyły się tylko na pocałunkach. Takie sytuacje mogą przydarzyć się niespodziewanie, ale kiedy wszyscy są na to otwarci, może to być naprawdę ekscytujące doświadczenie.
 

Podobne tematy


Stripchat
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry