Gdybyś uważnie czytał wątki, zauważyłbyś, że prawdopodobnie (nie pamiętam wszystkich swoich postów) w ani jednym, nie obrażałem wprost osoby
@maxis-a, a jedynie krytykowałem/śmieszkowałem/szydziłem z jego poglądów nt. prostytutek i "zwyczajnych kobiet".
@maxis natomiast, bardzo chętnie ubliżał mi, wyzywał, obrażał mnie i moją rodzinę, jak również uciekał od tematu merytorycznej dyskusji, zupełnie nie radząc sobie z wypowiedzeniem, choć jednego argumentu zbijającego moją tezę. Czy dalej ma powody, by się obrażać czy to ja miałbym większe, gdybym był niedojrzałym, ponad 30-letnim chłopcem? Za takie wypowiedzi, zgodnie z regulaminem
@SF powinien już dawno zareagować cytując kawałek regulaminu: "[...] Użytkownik
nie będzie wykorzystywał Serwisu w celu podejmowania działań przyjmujących jakąkolwiek formę molestowania lub
obraźliwego zachowania, w tym, lecz nie wyłącznie, umieszczania jakichkolwiek wiadomości [...]".
Jak napisał
@luzik27, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i nie zawsze warto iść za tłumem, lecz jeśli wiele osób mówi Ci, że jesteś w błędzie, warto się zastanowić. Szczególnie, gdy wyciągają merytoryczne argumenty jeden za drugim, które świadczą o błędach w Twoim myśleniu. Dojrzała emocjonalnie osoba, spisałaby wszystkie argumenty, rozważyła za i przeciw, po czym wyciągnęłaby wnioski i przyjęła ten właściwszy punkt widzenia. Niestety osoby niedojrzałe, "betonują się" w imię "moja jest tylko racja, bo moja jest mojsza". Ponadto, jak słusznie użyłeś stwierdzenia "zazwyczaj wydaje się".
Ja np jestem zafiksowany na punkcie wpływu dużych fiutów na przyjemność kobiety. Wszyscy mi tu mówią jedno, a ja im próbuję udowodnić co innego. Pisałem i tłumaczyłem o co mi chodzi. Bez skutku. Nie mam problemu z tym, że każda ze stron pozostanie przy swoim zdaniu. Trzeba umieć się z tym pogodzić.
@Saanvi o tym właśnie pisałem wcześniej.
Zastanawiam się, czy z czyjejkolwiek strony poleciał jakiś bezpośredni epitet w kierunku
@maxis-a. Wydaje mi się, że tylko leciały określenia w kierunku jego poglądów/przemyśleń na temat dziwkarstwa czy "normalnych kobiet".
Dla niego to dobra, ważna relacją. Może poczuł brak szacunku do tej kobiety i do tego, co ich łączy.
Ciekawe co było takiego strasznego w Twojej wypowiedzi
@luzik27, że tak
@maxis-a rozdrażniłeś
Zwróć uwagę, że
@maxis praktycznie w każdym bardziej poczytnym wątku, musi wparować ze swoimi wywodami o Pani Dzivvce, po czym wątek odbiega od początkowego tematu i zamienia się w istny śmietnik, skupiający się na jego osobie.
Tutaj też chyba dochodzi teraz do offtopu

ale czy ja się burzę? To tu normalne.
Gdy już rozpęta

-burzę w temacie, zmienia ton, udaje ofiarę nagonki na niego i blokuje ludzi
Ma do tego prawo, czy to się komuś podoba czy nie
, po czym śmieci w wątkach dalej, tyle, że z osobami płynącymi z nurtem rozsiewanych przez niego

-poglądów. Niestety
@SF zupełnie nic z tym nie robi, mimo, że gość reklamuje prostytucje (nielegalne, a zarazem stojące w sprzeczności z regulaminem),
Gdzie reklamuje? Podawał jakieś strony,albo namiary do tej pani? Kurde, nie zauważyłem. Ja raczej widzę, że chce ją tylko dla siebie

Cholerny egoista

jak również cały czas offtop-uje, za co normalnie też są punkty w regulaminie. Ponadto jak inaczej nazwać opowiadanie w samych superlatywach o prostytucji, zarazem wszystkie nieprostytuujące kobiety dyskredytować i obrażać? Czy to nie jest krypto-reklama?
A za budynkami koło szkół podstawowych i dawniej gimnazjów nie powinny się walać puste flaszki po wódce i kiepy. Poza tym rozszerzyłbym zakres wiekowy do 25 lat, gdy mózg (jako organ) Młodych, zaczyna myśleć racjonalnie.
A to mój problem?
Masz rację, nie powinny.
Innymi słowy,

leży na środku pokoju, śmierdzi aż nie można oddychać, otwierasz więc okno, używasz odświeżacza do powietrza i niech leży dalej. Jest to jakiś plan...
A jaki jest Twój plan? Będziesz dyskutował z oponentami? To jak walka z wiatrakami.
Jesteś tu chyba od niedawna, więc możesz tego nie rozumieć, bo nie doświadczyłeś na własnej skórze.
Nie lubię SM, ani BDSM. Nie chcę po nikim jeździł sadystycznie, ani nie mam ochoty masochistyczne upajać się jego obrażaniem mnie
Znasz takie powiedzenie "Gdzie kończy się argumentacja, tam zaczyna się inwektywa"? Więc niepotrzebna eskalacja i agresja pojawiają się w miejscach, gdzie choć jedna ze stron dyskusji, traci ostatni argument, lecz nie jest na tyle dojrzała emocjonalnie, by przyznać się do błędu w logice swojego myślenia. Nie może dopuścić racji innej osoby, gdyż w przeciwnym razie jej/jego ego i samoocena runęłyby w gruzach. Ponadto dobrym przykładem są niektóre małżeństwa. Jest między nimi źle, każde narzeka "na zewnątrz" związku na to drugie, ale nie dadzą sobie "po razie" słownie, nie zaczną poznawać argumentów drugiej strony, przez co zarazem nigdy między nimi lepiej nie będzie.
Mnie bardzo przypomina próbę dyskredytacji w stylu Janusza Korwin-Mikke, starającego się wielokrotnie pokazać jako kulturalny człowiek z klasą, którego nie można uznać za osobę opowiadającą herezje.
Eeee....daj spokój. Musisz nabrać trochę dystansu do tego.
Jeśli sam chodzi na płatny seks - niech chodzi. Nie interesuje mnie już jego zdrowie czy życie - jest dorosły.
A może właśnie to powinno Cię bardziej interesować, niż to, co tu pisze.
Natomiast opowiadając w samych superlatywach o takim seksie, zachęca młodych, którzy poszukują potwierdzenia swojej tezy. BTW: zauważ, że banuje wszystkich, którzy nie potwierdzają jego skrzywionej opinii. Inna kwestia, że sam chyba jeszcze nie jest świadomy, w jaki bagno wpakował się. Nie jedna "normalna", lecz manipulująca dziewczyna potrafi od siebie uzależnić faceta, a co dopiero taka, która zawodowo tym się zajmuje. Układ dopaminowy jest wystrzelony w kosmos, a to dopiero początek zniszczeń, od których do depresji i innych negatywnych skutków niedaleka droga. Jeśli sam chce sobie zafundować taki los... trudno... mimo to trochę szkoda człowieka jako osoby żywej. Natomiast wraz z Matką
@Saanvi Terasą, czujemy potrzebę ochronienia młodych, którzy mogą coś wnieść wartościowego swoim zdrowym życiem.
Cienka granica od cenzurowania wypowiedzi.
Znasz powiedzenie, że dzieci można pilnować, ale jeśli chcą coś zrobić to i tak to zrobią?
Na normalnych forach są moderatorzy, tutaj nie ma ich, więc z kilku stron pojawia się co w rodzaju społecznego głosu rozsądku.
No to wina moderatorów, że nie pracują jak należy.
Jedyne, co możesz zrobić, to wyrazić swój głos i tyle.
Ja wyrażałem tu głos, kiedy ktos obrażał czarnych, ale nie mogę zabronić mu pisać.
Porno rusza tylko wyobraźnię i jest w dziale opowiadań, a więc fantazji autorów.
Pochwały dla korzystania z prostytucji zachęcają ludzi, "bo on to zrobił i poleca to musi być spoko".
Graficzne wręcz opisy perwersji są tu w każdym dziale. Tu panuje Sodoma i Gomora.
Kurde....Dużo tego napisałeś. Odpowiedziałbym na wszystko, ale zajęłoby mi dużo czasy, a przyznam, że trochę mi się nie chce

Argumenty, jakie podałeś, są racjonalne i do przemyślenia, ale... dużo w tym moralizowania. Rozumiem to, bo sam często temu ulegam.
Każdy tu, lub wielu, ma bzika na jakimś punkcie. Maxis na punkcie prostytutek, ja na punkcie dużych kutasów i ich wpływu na kobiecą przyjemność

Czy to źle? Uważam, że na tym forum jest przestrzeń dla każdego.
Prostytucja jest wg mnie jakimś chwilowym wyjściem na problemy relacyjne i seksualne. Sam to rozważam, więc rozumiem maxisa.
Ja wierzę, że ludzie tutaj , jeśli nikogo nie obrażają, mają prawo pisać co chcą i że inni są na tyle inteligentni i dojrzali, że wyciągną z tego wnioski i przemyślenia dla siebie.
Jeśli nie będziemy pisać o prostytucji, to nie znaczy, że ona zniknie. To tak nie działa. To nie jest rozwiązanie problemów relacyjnych.
Wg mnie, maxis, ma objawy depresji i jeśli może pisać tu, w bezpieczny sposób, o tym co mu pomaga i to pisanie mu pomaga, to dla mnie jest ok.
Zgadzam się, że prostytucja nie jest ostatecznym rozwiązaniem. Pisałem mu o tym, ale jest dorosły. Nawet dorosły musi dojrzeć do pewnych spraw.