Ubieranie i wąchanie bielizny znajomej
- Rozpoczęty przez on.młody
- Rozpoczęty
Zdarzało się dość często, gdy okazja pozwala jeszcze się zdarza 
oczywiście bez ubierania...
oczywiście bez ubierania...Kiedyś byliśmy w kilka osób nad jeziorem i kumpela zostawiła u mnie w aucie strój, a nie wchodziła w nim do wody... Ojjj majteczki pięknie pachniały 
jeszcze mokre były, aż musiałem polizać 
coś cudownego. A fajna dupka z niej. Dopiero po kilku dniach jej oddałem, bo jej się przypomniało.
A później byłem u niej w domu na jakiejś posiadówce i w łazience znowu jej majteczki
Podniecające na maksa
jeszcze mokre były, aż musiałem polizać coś cudownego. A fajna dupka z niej. Dopiero po kilku dniach jej oddałem, bo jej się przypomniało. A później byłem u niej w domu na jakiejś posiadówce i w łazience znowu jej majteczki
Podniecające na maksa
raz po siłowni koleżanka zostawiła u mnie w aucie torbę, to nie mogłem się oprzeć by wygrzebac z niej jej "brudne" majtki i sprawdzić jak pięknie pachną
W ogóle mnie to nie kręci, nawet nie próbowałem i nie zamierzam.
Uwielbiam zapach bielizny mojego pana nie da się tego opisać mogę ewentualnie fizycznie jakiejś pani to przekazać
Uwierz mi że coś w tym jest....
Bardzo lubię. Żony, szwagierki, koleżanek jak była okazja. Kiedyś dostałem nawet majteczki po wf w formie prezentu 
Z podobnych klimatów, jak są goście i wchodzę do toalety po jakiejś dziewczynie i widzę mokrą kropelkę na desce od toalety to chętnie wezmę na palec i też powącham i poliże 🫣
Z podobnych klimatów, jak są goście i wchodzę do toalety po jakiejś dziewczynie i widzę mokrą kropelkę na desce od toalety to chętnie wezmę na palec i też powącham i poliże 🫣
Nie.
Podobne tematy
Podobne tematy
-
-
F
-
-
-
Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.