Miałem trójkąt KKM i raz MMK. Generalnie łatwiej o KKM i w ogóle jakby laski są normalniejsze. Mniej gadają, a więcej działają. Faceci dużo mówią, a jak przyjdzie co do czego to nie chcą, czerwienią się, albo w ogóle szkoda zachodu. Ja miałem KKM z koleżanką mojej ówczesnej kobiety. Nie było umawiania się ani gadania. Popiliśmy i jakoś wyszło. Później zero gadki jakby się nigdy nic nie stało. Powtórzyliśmy to kilka razy, a później nasze drogi się rozeszły. (nie mieszkaliśmy już w tym samym mieście). Z jakimś moim znajomym nie wyobrażam sobie tego. Na pewno całe miasto później wiedziałoby, że moja kobieta jeszcze puszczalska itp. Dużo facetów to mentalne dzieci. Mam sporo kolegów (wiem bo opowiadają) oglądają pornosy o trójkątach itp. ale jakby się dowiedzieli, że Ty w takie rzeczy się bawisz to wytykaliby Cię palcami od najgorszych. Właśnie, dlatego większość facetów obchodzi się smakiem. Kobiety wbrew pozorom to lubią. Są zboczone i lubią eksperymentować. Przekonałem się, bo miałem kilka i naprawdę tylko dwie mi odmówiły. Reszta była otwarta i chętna