Mam fantazje o której coraz częściej myślę i ja rozwijam.
Oczywiście jest to fantazja której nie chce zrealizować ale myślenie o niej bardzo mnie podnieca.
Mam fantazje, że bawimy się z mężem w otwarty związek. Mam kochanka/kochanków.
Jedna z tych fantazji polega na tym, że jesteśmy w naszej sypialni, mąż stoi za mną i rozbiera mnie dla mojego kochanka.
Powoli całując mnie po karku
ja stoję przodem do kochanka i patrze w jego oczy widzę ze mus sie podobam.
Jak maż odsłania moje piersi to kochanek rzuca sie na nie połyka ssie gryzie - mmm uwielbiam to , uwielbiam pieszczoty piersi.
Jak jest 2 kochanków to jeden do każdej piersi a mąz z tylu i sie całujemy.
Potem sie z nim/nimi kocham a praktycznie pieprze tzn oni minie pieprzą a mąż ogląda to z fotela.
Na koniec strzela mi na piersi a jak jest ich 2 to jeden na piersi a drugi do muszelki. ja w tym czasie mam kilka orgazmów. jestem mocno zmęczona.
I to co dziwne a widziałam ostatnio na jakimś filmie i nie wiem czemu bardzo mnie podnieciło ide do meża na fotel nadziewam sie na niego i daje mu piersi do wyssania i liże sie z nim.
kocham sie powoli nadziewajac on ssie moje piersi w spermie kochanków i sie ze mna całuje dochodzi we mnie jak czuje jego orgazm to tez dochodzę. potem idziemy spać przytuleni.
inna wariacja tej fantazji jest to, że jak mnie kochanek/kochankowie zostawiają mąż kładzie siena mnie wślizguje sie we mnie i tak sie kochamy tez zlizując i wysysając moje piersi.
ehhh