To mi nie sprawia przyjemności

[Krzyś]

ej panowie ciaża trwa od około 38 do 42 tygodni miesiące dziela sie po 4 tygodnie, ja jestem dopiero w 29 tyg. więc nie za miesiąc tylko za dwa. Będę zaglądać bo Was polubiłam wszystkich. Mój mąż dziękuje za pozdrowienia

oj wiesz, nie jestem kobietą :wink: ale każdy mówi i ucząw szkole że ciąża trwa 9 miesięcy, tak więc myślałem że już za miesiąc. Ale dobrze, już przynajmniej wiemy kiedy powiększy się grono odwiedzających nasze forum :wink: (jaka matka, taki syn ), miło mi że tak o nas mówisz. pozdrówka

 

[Inżynier]

Fraszko jesteś w niebie. Mamy nadzieję, że czasem zajżysz do nas śmiertelników na ziemi.

 

[fraszka]

ano jestem, żebys wiedział...

 

[Blancik87]

ehhh.. w sumie to moj facet mnie nie zaspokaja... jak sie kochamy to nic nie czuje on szybko dochodzi bo jak mowi strasznie go podniecam... ale no ja nie odczuwam przyjemnosci z sexu z nim...nie wiem co mam zrobic wiem najpierw musze z nim pogadac o tym ale on moze sie obrazic albo jego samoocena spadnie do zera....ehhh z tymi facetami to kurcze gorzej niz z babmi... moze ma za małego członka.. nie wiemw sumie jest duzy.. ehh.. masakra...pomocy
on naet mnie sie nie pyta jak było...

 

[Szarka]

Blancik, proszę nie obrażaj się na mnie za takie nietaktowne pytanie .. ale w innym Twoim poscie czytałam,że jesteś ze swoim chłopakiem od 2 tygodni .. hm współżyjecie juz razem po takim czasie znajomości ? :shock:

hmm chyba ja juz starej daty jestem

co do odczuwania przyjemności w sexie, myślę, że Twój partner musi lepiej poznać Twoje ciało, anatomię... nie wiem czy chodzi Ci o przyjemnośc z seksu dopochwowego, czy może Twój chłopak próbował zaspokoić Cię inaczej ? no i niestety albo i stety, rozmowy w sexie są bardzo ważne !

co do ankiety, jeżeli chodzi o zaspokojenie w czasie stosunku to potrzebuję czasem 10 i więcej min.

 

[Blancik87]

no.....

w sumie to jest pierwszy facet z ktorym poszłam tak szybko do łozka.. :lol: i nie załoje 8)
i nie chodzi mi o minetke (choc tego tez nie potrafi) ale sex...nie sprawia mi przyjemnosci..... on nie umie mnie zaspokoic nie wiem.. hehe pewnie sie naewt nad ty nie zastanawia... mysli ze sie wielki maczo :lol: i wiem ze jezeli nie zaczne z nim o tym rozmawiac to nasz krotki zwiazek sie zakonczy... tak szybko i gwałtownie jak sie zaczoł.... wiem ze wile osob widzac ze panienka idzie z facetem tak szybko do łozka moze sobie cos pomysle o tej osobie ale no co zrobie pierwszy raz ktos tak na mnie podziałał :lol:

 

[Szarka]

Mam duże grono koleżanek i tylko ok 5% z nich doznaje orgazmu w czasie stosunku, a to dlateo, że bardzo trudno jest znaleźć i odpowiednio stymulować punkt G, w moim małżeństwie trwało to całe 3 lata. Ja nie zawsze mam orgazm ale satysfakcję z sexu czerpię wielką

 

[Blancik87]

no w sumie

w sumie ja uwielbiam dawac przyjemnosc mojemu facetowi ale jak narazie to nic od niego nie dostałam tylko hehe stresa ze jestem w ciazy :lol: i musiałam po tabletki latac te do 72 godzin po :lol: ale no w sumie ehh.. po co ja mam sie kochac jak to nie jest dal mnie przyjemne... w sumie chyba tylko dal tego zeby sprawic mojemy tygryskowi przyjemnosc.. ehhh... :/

 

[ted]

Hehe w sumie ja mam zazwyczaj odwrotnie latwiej mi zapewnic bylo orgazm partnerce niz sobie, no ale nei ma jak udziwnienie w zwiazku , a co do Twojego chlopaka czy on wczesniej uprawial seks? a jesli tak to moze poprostu go pokieruj jak lubisz to robic, badz przejmij inicjatywe jesli to Ty bedziesz na gorze latwiej bedzie Ci sie zaskpokoic i napewno bedizesz miala wiecej czasu bo wtedy jak by nie bylo stosunek trwa dluzej. A co do umiejetnosci to wszystko przychodzi z czasem, chociaz oczywiscie niektorzy radza sobie lepiej niz inni.

 

[Blancik87]

buuuuuuu

w sumie tak ale martwi mnie to ze on sie mnie nie pyta jak było czy dobrze mi było itp odnosze wrazenie ze on tylko sobie chce zapewnic przyjemnosc... :/

 

[ted]

No coz niestety to jest spotykana przypadlosc u facetow ze mysla iz jesli im bylo dobrze to partnerce rowniez a czesto jest to blad, moze daj mu jakos do zrozumienia, nie odrazu mowiac jakis gest czy inna insynuacja.

 

[Blancik87]

uuuuuuuu:/

tak i co on sie zdołuje... albo nie wiem jak zareaguje.. ale no w sumie lipa..

 

[ted]

Ale jezeli on nie robi nic w kierunku aby dostarczyc Ci wiecej przyjemnosci to czy to ma sens? Bo wtedy Ty sie starasz a on bierze z tego wszystkiego pelnymi garsciami nic nie dajac w zamian to troche bez sensu. Zwykle wykorzystywanie.

 

[Blancik87]

no wiem

własnie czeka na niego ehh.. bay pogadac....

 

[kasiulla]

Re: no wiem

sorry, ale jak wy macie takie problemy po dwóch tygodniach 'zwiazku' to ja nie wiem, ile taki związek pożyje :wink:

 

[Blancik87]

własnie on nie widzi problemow on mysli ze ich nie ma... ehhh.,. jescze nie wrocił do domu i jeszce z nim nie gadałm ale no uswiadomie go..

 

[SETH]

Rozmowa jest dobra na wszystko.

Poza tym uważam, że dwa tygodnie znajomości to mały pikuś i po tak krótkim okresie trudno znać dobrze drugą osobę, jej pragnienia itp.

 

[Blancik87]

w sumie dzieki za wszystkie posty ale eheh juz wszystko sie wyjasniło ehh.. i to nawet dobrze...bo przepraszła mnie ze nie widizał moih potrzeb.. hehehe w sumie zbytnio mu nie wierze ale to dobry poczatek

 

[Inżynier]

Ja pierwszy raz doprowadziłem moją Ukochaną językiem. Podobno to najłatwiejszy sposób i zapewnia wrażenia wysokiej jakości. Naucz go tego.

Z ciekawości - czy miałaś kiedyś orgazm :?: :?:
Czemu tu nie ma opcji 20, 30, 40 min. Zaznaczyłem 10, ale majej Ukochanej zajmuje to jakieś 20 do 50 min.

 

[gonia]

facet musi nauczyc sie powstrzymywac ... po prostu ja na poczatku tez mialam problem z dojsciem bo on szybko konczył a teraz stosunek nie trwa 10 czy 15 minut tylko godzine