Zgadzam się, U mnie dwie skrajności: czasem parę ruchów a czasem muszę bolcowac ile wlezieDodam takie moje spostrzeżenie . Dużo zależy od przygotowania-czytaj od gry wstępnej.
A to ciekawe. Sam do tego doszedłeś czy powiedziała Ci o tym?Moja dojdzie w zasadzie zawsze o ile nie zmieniam tempa. Długo rozkminialem o co chodzi a to wyszło że można szybko albo wolno. Byle cały czas tak samo. I nie przyspieszać na koniec.
Ale i przy danym kącie i pozycji można założyć inne tempo.U mnie to chyba bardziej pozycja i kąt "natarcia" niż kwestia tempa.
Oczywiście, chociaż próbuję sobie jakąś zasadę z tego wszystkiego wyłonić. Jednak bywają sytuacje gdy nawet samo wolne posuwanie doprowadzi mnie na szczyt. Chyba najważniejsze jest aby nie kombinować ze zmianami. Żeby jakiś czas zostać w danym tempie czy sposobie.Ale i przy danym kącie i pozycji można założyć inne tempo.
Mogę potwierdzić jako obserwator. Jednak odnoszę wrażenie, że przy pozycji klasycznej moja Żona woli szybsze ruchy, zwłaszcza jak się odchylę do tyłu. A przy pozycji od tyłu gdy kąt jest inny i głębsza penetracja, woli bardziej powolne ale za to pełniejsze pchnięcia.U mnie to chyba bardziej pozycja i kąt "natarcia" niż kwestia tempa.
Tak, czułość Chęć namiętność i czy szybko. Czy wolno. Obie. Formy mogą być cudowne, mówię to jako właściciel penisa, któremu zależy, aby partnerka była w niebowzietaOczywiście, chociaż próbuję sobie jakąś zasadę z tego wszystkiego wyłonić. Jednak bywają sytuacje gdy nawet samo wolne posuwanie doprowadzi mnie na szczyt. Chyba najważniejsze jest aby nie kombinować ze zmianami. Żeby jakiś czas zostać w danym tempie czy sposobie.
Z reguły wolne ba początku. Lubię się delektować każdym pchnięciem. Pomijam już całą grę wstępną. Po prostu to są tak piękne chwile że wolnym tempem mogę naprawdę długo to robić. Zaś jeśli już ma zbliżyć się finał, to się to tempo zwiększa.W jakim tempie najczęściej uprawiacie seks?
To zależy od gry wstępnej, podniecenia i partnerki. Dużo też zależy jak często we wcześniejszych dniach się onanizowalem.Czy do finału zawsze potrzebujecie silniejszych bodźców?
Tak. Dużo się zmieniło. Ale nie tempo.Czy zmienia się to na przestrzeni lat? (Pytanie do par 40+)
Podpowiesz jakie?Tak. Dużo się zmieniło. Ale nie tempo.
Przede wszystkim bodźce muszą być coraz silniejsze.
Może...Podpowiesz jakie?
Napisałem PWPodpowiesz jakie?