• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Tempo

Jakie tempo seksu Wam najbardziej odpowiada?

  • Wolne

    Votes: 3 13,6%
  • Umiarkowane lub zmienne

    Votes: 15 68,2%
  • Szybkie

    Votes: 4 18,2%

  • Total voters
    22
Kobieta

yakamoz

Nowicjusz
W jakim tempie najczęściej uprawiacie seks?
Czy do finału zawsze potrzebujecie silniejszych bodźców?
Czy zmienia się to na przestrzeni lat? (Pytanie do par 40+)
 
Mężczyzna

tantraManiac

Seks Praktykant
Dobre pytanie :). Dodam jeszcze czy chodzi przy jakim tempie dochodzę ja a przy jakim moja Żona?
Jeśli chodzi o mnie to przy finiszu potrzebuję kilku mocnych pchnieć, ale nie aż tak szybkich :)
Co do mojej Żony to od jakiegoś czasu najleszpe orgazmy ma przy szybkim i bardzo głębokim finiszu.

Tak, zmieniło się to na przestrzeni lat. Jak mieliśmu po 20-kilka lat to, moglismy dojść chyba przy każdym tempie -od ultra wolnego (namiętnego), po sprinterskie (szybki numerek). Ale przyznam szczerze, że teraz doznania nią są o dwa nieba wyższe :).

Nieco zaokrągliłem nasz wiek do 40, ale tylko o dwa lata :). Myślę, że pomiędzy 38 a 41 jest nieznaczna różnica w doświadczeniach :D
 
Mężczyzna

kreda

Nowicjusz
Moja dojdzie w zasadzie zawsze o ile nie zmieniam tempa. Długo rozkminialem o co chodzi a to wyszło że można szybko albo wolno. Byle cały czas tak samo. I nie przyspieszać na koniec.
 
Mężczyzna

tantraManiac

Seks Praktykant
Dodam takie moje spostrzeżenie :). Dużo zależy od przygotowania-czytaj od gry wstępnej. Jak jesteśmy dobrze rozgrzani na początku zabawy, to później sam seks jest tylko przypieczętowaniem podniecenia i w zasadzie idzie to jakoś samoczynnie.
 
Mężczyzna

Szar

Podrywacz
To zależy od wielu czynników i na przestrzeni lat nie zauważyłem żadnej różnicy (prawie 40 na karku). Ostatnio np. doszedłem przy bardzo wolnym, wręcz ślimaczym tempie, aż żona się zdziwiła 😅 . Czasami lubię szybko, jednak wtedy zawsze zwalniam przy końcu w celu przedłużenia orgazmu.
 
Kobieta

Saanvi

Erotoman
Ale i przy danym kącie i pozycji można założyć inne tempo.
Oczywiście, chociaż próbuję sobie jakąś zasadę z tego wszystkiego wyłonić. Jednak bywają sytuacje gdy nawet samo wolne posuwanie doprowadzi mnie na szczyt. Chyba najważniejsze jest aby nie kombinować ze zmianami. Żeby jakiś czas zostać w danym tempie czy sposobie.
 
Mężczyzna

tantraManiac

Seks Praktykant
U mnie to chyba bardziej pozycja i kąt "natarcia" niż kwestia tempa.
Mogę potwierdzić jako obserwator😊. Jednak odnoszę wrażenie, że przy pozycji klasycznej moja Żona woli szybsze ruchy, zwłaszcza jak się odchylę do tyłu. A przy pozycji od tyłu gdy kąt jest inny i głębsza penetracja, woli bardziej powolne ale za to pełniejsze pchnięcia.
 
Mężczyzna

Arno45

Podrywacz
U nas bardziej delektowanie się wolniejszymi ruchami przyspiesza dojście do mety i to w zasadzie było i odkrycie i rozmowy po latach, zwłaszcza nagle szybkie zmiany i pozycji i tempa zaburzają i rozpraszają grę.
 
Mężczyzna

Emanuel

Nowicjusz
Oczywiście, chociaż próbuję sobie jakąś zasadę z tego wszystkiego wyłonić. Jednak bywają sytuacje gdy nawet samo wolne posuwanie doprowadzi mnie na szczyt. Chyba najważniejsze jest aby nie kombinować ze zmianami. Żeby jakiś czas zostać w danym tempie czy sposobie.
Tak, czułość Chęć namiętność i czy szybko. Czy wolno. Obie. Formy mogą być cudowne, mówię to jako właściciel penisa, któremu zależy, aby partnerka była w niebowzieta
 
Mężczyzna

Piotr_40

Podrywacz
W jakim tempie najczęściej uprawiacie seks?
Z reguły wolne ba początku. Lubię się delektować każdym pchnięciem. Pomijam już całą grę wstępną. Po prostu to są tak piękne chwile że wolnym tempem mogę naprawdę długo to robić. Zaś jeśli już ma zbliżyć się finał, to się to tempo zwiększa.
Oczywiście zdarzają się też takie numerki gdzie jest dynamicznie od A do Z, ale to zdecydowanie mniej.
Czy do finału zawsze potrzebujecie silniejszych bodźców?
To zależy od gry wstępnej, podniecenia i partnerki. Dużo też zależy jak często we wcześniejszych dniach się onanizowalem.
Przyznam się że lubię dodatkowe bodźce.
Czy zmienia się to na przestrzeni lat? (Pytanie do par 40+)
Tak. Dużo się zmieniło. Ale nie tempo.
Przede wszystkim bodźce muszą być coraz silniejsze.
 
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry