Leżałem teraz nago w jego sypialni i czekałem aż Adam wróci z łazienki. Kiedy ja brałem prysznic on przygotował dla nas łóżko. Materac był bardzo wygodny a poduszki miękkie, świeża pościel przyjemnie pachniała. Było dużo miejsca, zmieściłyby się nawet trzy osoby.
Było wczesne przedpołudnie, żona Adama wróci z pracy dopiero za kilka godzin więc
mieliśmy dla siebie trochę czasu.
To było nasze pierwsze spotkanie a poznaliśmy się mniej więcej miesiąc wcześniej przez zbiornik.pl. zaczęło się od lajkowania zdjęć i pisania komentarzy oraz rozmowy na czacie. Dowiedziałem się że interesuje się facetami podobnie jak ja od czasu liceum i już wtedy zaczął zdobywać doświadczenie. Wspólna masturbacja oraz męski oral były jego zdaniem zupełnie naturalne i w żadnym razie nie wpływały na fakt że preferuje kobiety. Z Dorotą był po ślubie kilka lat i nigdy nie narzekał na ich życie seksualne ale nie miał zamiaru
rezygnować z męskiej erotyki. Uwielbiał masturbacje i robił to nawet kiedy jego żona leżała obok.
Obecnie nie miał nikogo na stałe i szukał dyskretnego kumpla w zbliżonym wieku. Jak przekonywał doświadczenie czy wygląd nie miały kluczowego znaczenia bo zdecydowanie bardziej zwracał uwagę na klimat relacji. W tym miejscu zgadzałem się z nim w całej rozciągłości.
Adam był mniej więcej w moim wieku i od początku świetnie się dogadywaliśmy. Był trochę wyższy i nieco lepiej zbudowany niż ja. Ogromnie podobała mi się jego owłosiona klata i brzuch. Niżej też był bardzo naturalny a golił sobie jedynie jądra. Jego penis mieścił się w granicach średniej europejskiej a mimo to wydawał mi się o co najmniej dwa lub trzy centymetry większy od mojego ale mi bardziej podobało się że był gruby. Już na zdjęciach zwróciłem uwagę na wyraźnie widoczne żyły które uwydatniły się w czasie wzwodu. Miał też silne nogi i zgrabny tyłek.
Wszedł do pokoju bez ręcznika, uśmiechnął się i położył obok mnie. Kiedy tylko przesunął dłonią po moim udzie przeszył mnie bardzo przyjemny dreszcz i poczułem że twardnieje mi kutas. Po chwili dotknął moich jąder a ja aż westchnąłem z rozkoszy. Męski dotyk to było coś wspaniałego. Byłem już całkiem sztywny kiedy zacisnął na nim swoją dłoń. Ani za mocno ani za słabo po prostu idealnie. Jego dłoń poruszała się powoli w górę i w dół. Przyspieszał i zwalniał na zmianę. Czasami przestawał zupełnie ruszać ręką i tylko gładził mnie delikatnie wzdłuż mojego nabrzmiałego kutasa. Wiedział co robi i bezbłędnie odczytywał moje reakcje. Bez trudu odnalazł mój najczulszy punkt i wiedział jak go dotykać. Czułem że na mojej twarzy maluje się błogość. Nie byłem w stanie zrozumieć dlaczego za każdym razem kiedy dotyka mnie w ten sposób męska dłoń to jest mi tak dobrze że aż widzę gwiazdy. Dotyk kobiety nie
mógł się z tym równać. Starałem się powstrzymywać ale z każdym ruchem jego dłoni coraz głośniej jęczałem. Było cudownie.
W pewnej chwili Adam podniósł się i usadowił się nade mną w taki sposób że teraz przed oczami widziałem jego twardego kutasa otoczonego gęstymi włosami. Chwyciłem go delikatnie i otworzyłem usta. Adam nieco opuścił biodra a jego penis wypełnił mi usta. To było to… aż się uśmiechnołem do siebie i zamknąłem oczy z satysfakcją. Kiedy jego usta objęły również mnie jeknolem z uznaniem ale chyba mnie nie usłyszał. Poruszał biodrami z wyczuciem i czasami tylko dociskał się kutasem do moich migdałków zastygając w bezruchu. Jego owłosienie przyjemnie łaskotało mi twarz a zapach podniecał. Jego usta i język sprawiały mi przyjemność jakiej nigdy nie dały mi usta kobiety. Kiedy ssał mojego członka byłem w niebo wzięty i bardzo podniecony. Gdyby nie to że miałem zajęte usta jęczałbym z rozkoszy. Mi było dobrze i jemu też, czułem to w jego ruchach i słyszałem jak jęczy z rozkoszy. W tej chwili spełniało się moje marzenie. Choć już kilka razy byłem w podobnej sytuacji to nikt nie mógł się równać z Adamem a już na pewno żadna z moichvkobiet. Jego kutas zdawał mi się jeszcze bardziej twardy, był duży ale brałem go głęboko i
ssałem. Chciałbym żeby ta chwila trwała jak najdłużej ale Adam coraz szybciej poruszałvbiodrami i czułem że za chwilę eksploduje. Jego ruchy nie sprawiały mi bólu i cudownie było czuć jego ciężar. Nie umawialiśmy się jak kończymy. Dla mnie to było naturalne że dojdzie mi w buzi. Z resztą kiedy byłem pod nim i tak nie mogłem nic zrobić. W pewnym momencie
zastygł a ja usłyszałem jak jęczy… a może nawet krzyczy ? Doszedł ale cały czas miał w ustach mojego kutasa. Chwilę później moje usta wypełniła jego ciepła sperma. Było jej sporo… przełknąłem pierwszą porcję i następna i jeszcze jedną. Była smaczna. Już wcześniej znałem smak nasienia ale tym razem polykalem z przekonaniem i bez wyrzutów sumienia oraz pewnego rodzaju uznaniem. Adam doszedł pierwszy a ja chwilę po nim.
Chciało mi się krzyczeć ale cały czas miałem w ustach jego członka. Nie był już twardy tak jak wcześniej ale było przyjemnie jeszcze trochę go possać. Mimo że było już po wszystkim nie miałem ochoty go uwolnić z ust. Ja również skończyłem w jego ustach, byłem zaskoczony że nie uronił nawet kropelki. Czułem jak ssie mnie delikatnie. Leżał na mnie całym ciężarem ciała ale było mi przyjemnie. Obaj odpoczywaliśmy bezruchu.
Przed chwilą przeżyłem niesamowity orgazm. Z żadną kobietą wcześniej nie było mi tak dobrze. Żałowałem że nie mogę zobaczyć jak wyglądamy.
Po chwili leżeliśmy znowu obok siebie. Dotykałem jego brzucha, penisa, jąder oraz ud. Jego dłoń znalazła się na moim kutasie… ten dotyk sprawiał mi dużo satysfakcji.
Adam zapytał mnie o wrażenia i w sumie cieszyłem się że go to interesuje. Kiedy
powiedziałem mu że było to piękne doświadczenie i spełnienie moich marzeń tylko się uśmiechnął. Stwierdził że jemu również było dobrze i że umiem więcej niż mi się wydaje. Jego zdaniem potrafię zaspokoić faceta i on to może potwierdzić. Kamień spadł mi z serca po tych słowach a dotyk Adama i jego bliskość sprawiły że krew znowu wypełniła mojego kutasa i jemu też stwardniał.
Do powrotu Doroty, żony Adama nadal było sporo czasu. Mogliśmy więc spokojnie się odświeżyć. Teraz siedzieliśmy razem popijając zimne piwo. Nagość sprawiała nam obu dużo satysfakcji. Było to po mnie widać bo kutas stał mi twardy mimo że tylko rozmawialiśmy.
Adam zaproponował kolejne spotkanie i zapytał czy miałbym ochotę spotkać się w większym gronie. Chyba czytał mi w myślach. Obiecał mi że następnym razem zaprosi jednego ze swoich kolegów z pracy, który powiedział mu ostatnio że chciałby spróbować z facetem. Układ M + M + M bardzo mi odpowiadał.
Zapytał też jak układa mi się z partnerką. Szczerze przyznam że fatalnie i że obecnie o wiele więcej przyjemności sprawia mi erotyka mm. Nie był zaskoczony że nie przyznałem się partnerce do swoich upodobań. Jego żona również o niczym nie wiedziała. Przyznałem że chciałbym zrobić mu loda w obecności Doroty ale tylko się uśmiechnął. Przyznał że jego żona ma dosyć słabą głowę i można spróbować ja upić i wtedy mogłaby sobie popatrzeć.
Adam siedział naprzeciwko mnie w fotelu zupełnie nie skrępowany. Podniosłem się z
miejsca i uklęknąłem przed nim. Najpierw dotknąłem jego ud a następnie jąder. Zanurzyłem palce we włoskach pokrywających jego podbrzusze. Jego penis nawet w spoczynku robił na mnie wrażenia. Zamknąłem go w dłoni i czułem jak robi się twardy. Zawsze lubiłem delikatne pieszczoty i dotyk. Poruszałem dłonią w górę i w dół. Widocznie to działało bo po chwili Adam miał pełną erekcję. Dotykanie go było przyjemne ale dłużej nie mogłem się powstrzymać zwłaszcza że
aż mi ślinka ciekła na ten widok. Poczułem że również robię się twardy ale w tej sytuacji to normalne. Zamknąłem oczy i dotknąłem językiem jego twardego kutasa. Od jąder po samącgłówkę, powoli. Szybko znalazłem najczulszy punkt i uderzałem w niego językiem. Dlatego uważałem że sex oralny z facetem jest lepszy ponieważ nikt nie zna czułych miejsc lepiej niż
mężczyzna. Adam jęknął z rozkoszą i położył mi obie dłonie na głowie. Jeszcze raz uderzyłem go w sam czubek kutasa a później moje usta zacisnęły się na jego żołędzi. Ledwo mieściła mi się w ustach ale oddychałem powoli i spokojnie przełykam ślinę. Ssałem jego główkę przez dłuższą chwilę a kiedy Adam delikatnie nadusił dłońmi na moją głowę
otworzyłem usta najszerzej jak mogłem i znalazł się w nich cały. Byłem z siebie zadowolony że zmieścił mi się w ustach prawie cały. Jego włosy znowu przyjemnie łaskotały a zapach sprawiał że kręciło mi się w głowie. Słyszałem jak Adam wzdycha z satysfakcją. Pieściłem go powoli, całego raz szybciej raz wolniej. Było mi cudownie jak nigdy dotąd. Lizanie cipki kobiecie nie mogło równać się pieszczeniem penisa. Na chwilę wyjąłem go z ust. Pulsował a żyłki uwydatniły się do granic możliwości. Naturalne trzymałem się zasady że w takiej chwili nie pomaga się rękami. Tylko usta i język. Kiedy cały ponownie znalazł się w moich ustach dobrałem odpowiednie tempo i wysłuchałem się w przyspieszony oddech a raczej jęki Adama. Czułem jak jego penis pulsuje i w końcu znowu poczułem jego wytrysk. Jego sperma znowu wypełniła moje usta, mimo że to był jego drugi raz dzisiaj znowu było sporo do połknięcia. Czułem jak po wszystkim wraca do spoczynku. Jeszcze przez chwilę trzymałem go w buzii a Adam delikatnie gładził mnie po głowie.
W końcu przyszła moja kolej i teraz mój kutas znalazł się w ustach Adama. Ledwo mogłem utrzymać się na nogach kiedy jego język ślizgał się od czubka do nasady mojego członka. Kiedy po kilku minutach doszedłem w jego
ustach orgazm prawie zwalił mnie z nóg.
Było wczesne przedpołudnie, żona Adama wróci z pracy dopiero za kilka godzin więc
mieliśmy dla siebie trochę czasu.
To było nasze pierwsze spotkanie a poznaliśmy się mniej więcej miesiąc wcześniej przez zbiornik.pl. zaczęło się od lajkowania zdjęć i pisania komentarzy oraz rozmowy na czacie. Dowiedziałem się że interesuje się facetami podobnie jak ja od czasu liceum i już wtedy zaczął zdobywać doświadczenie. Wspólna masturbacja oraz męski oral były jego zdaniem zupełnie naturalne i w żadnym razie nie wpływały na fakt że preferuje kobiety. Z Dorotą był po ślubie kilka lat i nigdy nie narzekał na ich życie seksualne ale nie miał zamiaru
rezygnować z męskiej erotyki. Uwielbiał masturbacje i robił to nawet kiedy jego żona leżała obok.
Obecnie nie miał nikogo na stałe i szukał dyskretnego kumpla w zbliżonym wieku. Jak przekonywał doświadczenie czy wygląd nie miały kluczowego znaczenia bo zdecydowanie bardziej zwracał uwagę na klimat relacji. W tym miejscu zgadzałem się z nim w całej rozciągłości.
Adam był mniej więcej w moim wieku i od początku świetnie się dogadywaliśmy. Był trochę wyższy i nieco lepiej zbudowany niż ja. Ogromnie podobała mi się jego owłosiona klata i brzuch. Niżej też był bardzo naturalny a golił sobie jedynie jądra. Jego penis mieścił się w granicach średniej europejskiej a mimo to wydawał mi się o co najmniej dwa lub trzy centymetry większy od mojego ale mi bardziej podobało się że był gruby. Już na zdjęciach zwróciłem uwagę na wyraźnie widoczne żyły które uwydatniły się w czasie wzwodu. Miał też silne nogi i zgrabny tyłek.
Wszedł do pokoju bez ręcznika, uśmiechnął się i położył obok mnie. Kiedy tylko przesunął dłonią po moim udzie przeszył mnie bardzo przyjemny dreszcz i poczułem że twardnieje mi kutas. Po chwili dotknął moich jąder a ja aż westchnąłem z rozkoszy. Męski dotyk to było coś wspaniałego. Byłem już całkiem sztywny kiedy zacisnął na nim swoją dłoń. Ani za mocno ani za słabo po prostu idealnie. Jego dłoń poruszała się powoli w górę i w dół. Przyspieszał i zwalniał na zmianę. Czasami przestawał zupełnie ruszać ręką i tylko gładził mnie delikatnie wzdłuż mojego nabrzmiałego kutasa. Wiedział co robi i bezbłędnie odczytywał moje reakcje. Bez trudu odnalazł mój najczulszy punkt i wiedział jak go dotykać. Czułem że na mojej twarzy maluje się błogość. Nie byłem w stanie zrozumieć dlaczego za każdym razem kiedy dotyka mnie w ten sposób męska dłoń to jest mi tak dobrze że aż widzę gwiazdy. Dotyk kobiety nie
mógł się z tym równać. Starałem się powstrzymywać ale z każdym ruchem jego dłoni coraz głośniej jęczałem. Było cudownie.
W pewnej chwili Adam podniósł się i usadowił się nade mną w taki sposób że teraz przed oczami widziałem jego twardego kutasa otoczonego gęstymi włosami. Chwyciłem go delikatnie i otworzyłem usta. Adam nieco opuścił biodra a jego penis wypełnił mi usta. To było to… aż się uśmiechnołem do siebie i zamknąłem oczy z satysfakcją. Kiedy jego usta objęły również mnie jeknolem z uznaniem ale chyba mnie nie usłyszał. Poruszał biodrami z wyczuciem i czasami tylko dociskał się kutasem do moich migdałków zastygając w bezruchu. Jego owłosienie przyjemnie łaskotało mi twarz a zapach podniecał. Jego usta i język sprawiały mi przyjemność jakiej nigdy nie dały mi usta kobiety. Kiedy ssał mojego członka byłem w niebo wzięty i bardzo podniecony. Gdyby nie to że miałem zajęte usta jęczałbym z rozkoszy. Mi było dobrze i jemu też, czułem to w jego ruchach i słyszałem jak jęczy z rozkoszy. W tej chwili spełniało się moje marzenie. Choć już kilka razy byłem w podobnej sytuacji to nikt nie mógł się równać z Adamem a już na pewno żadna z moichvkobiet. Jego kutas zdawał mi się jeszcze bardziej twardy, był duży ale brałem go głęboko i
ssałem. Chciałbym żeby ta chwila trwała jak najdłużej ale Adam coraz szybciej poruszałvbiodrami i czułem że za chwilę eksploduje. Jego ruchy nie sprawiały mi bólu i cudownie było czuć jego ciężar. Nie umawialiśmy się jak kończymy. Dla mnie to było naturalne że dojdzie mi w buzi. Z resztą kiedy byłem pod nim i tak nie mogłem nic zrobić. W pewnym momencie
zastygł a ja usłyszałem jak jęczy… a może nawet krzyczy ? Doszedł ale cały czas miał w ustach mojego kutasa. Chwilę później moje usta wypełniła jego ciepła sperma. Było jej sporo… przełknąłem pierwszą porcję i następna i jeszcze jedną. Była smaczna. Już wcześniej znałem smak nasienia ale tym razem polykalem z przekonaniem i bez wyrzutów sumienia oraz pewnego rodzaju uznaniem. Adam doszedł pierwszy a ja chwilę po nim.
Chciało mi się krzyczeć ale cały czas miałem w ustach jego członka. Nie był już twardy tak jak wcześniej ale było przyjemnie jeszcze trochę go possać. Mimo że było już po wszystkim nie miałem ochoty go uwolnić z ust. Ja również skończyłem w jego ustach, byłem zaskoczony że nie uronił nawet kropelki. Czułem jak ssie mnie delikatnie. Leżał na mnie całym ciężarem ciała ale było mi przyjemnie. Obaj odpoczywaliśmy bezruchu.
Przed chwilą przeżyłem niesamowity orgazm. Z żadną kobietą wcześniej nie było mi tak dobrze. Żałowałem że nie mogę zobaczyć jak wyglądamy.
Po chwili leżeliśmy znowu obok siebie. Dotykałem jego brzucha, penisa, jąder oraz ud. Jego dłoń znalazła się na moim kutasie… ten dotyk sprawiał mi dużo satysfakcji.
Adam zapytał mnie o wrażenia i w sumie cieszyłem się że go to interesuje. Kiedy
powiedziałem mu że było to piękne doświadczenie i spełnienie moich marzeń tylko się uśmiechnął. Stwierdził że jemu również było dobrze i że umiem więcej niż mi się wydaje. Jego zdaniem potrafię zaspokoić faceta i on to może potwierdzić. Kamień spadł mi z serca po tych słowach a dotyk Adama i jego bliskość sprawiły że krew znowu wypełniła mojego kutasa i jemu też stwardniał.
Do powrotu Doroty, żony Adama nadal było sporo czasu. Mogliśmy więc spokojnie się odświeżyć. Teraz siedzieliśmy razem popijając zimne piwo. Nagość sprawiała nam obu dużo satysfakcji. Było to po mnie widać bo kutas stał mi twardy mimo że tylko rozmawialiśmy.
Adam zaproponował kolejne spotkanie i zapytał czy miałbym ochotę spotkać się w większym gronie. Chyba czytał mi w myślach. Obiecał mi że następnym razem zaprosi jednego ze swoich kolegów z pracy, który powiedział mu ostatnio że chciałby spróbować z facetem. Układ M + M + M bardzo mi odpowiadał.
Zapytał też jak układa mi się z partnerką. Szczerze przyznam że fatalnie i że obecnie o wiele więcej przyjemności sprawia mi erotyka mm. Nie był zaskoczony że nie przyznałem się partnerce do swoich upodobań. Jego żona również o niczym nie wiedziała. Przyznałem że chciałbym zrobić mu loda w obecności Doroty ale tylko się uśmiechnął. Przyznał że jego żona ma dosyć słabą głowę i można spróbować ja upić i wtedy mogłaby sobie popatrzeć.
Adam siedział naprzeciwko mnie w fotelu zupełnie nie skrępowany. Podniosłem się z
miejsca i uklęknąłem przed nim. Najpierw dotknąłem jego ud a następnie jąder. Zanurzyłem palce we włoskach pokrywających jego podbrzusze. Jego penis nawet w spoczynku robił na mnie wrażenia. Zamknąłem go w dłoni i czułem jak robi się twardy. Zawsze lubiłem delikatne pieszczoty i dotyk. Poruszałem dłonią w górę i w dół. Widocznie to działało bo po chwili Adam miał pełną erekcję. Dotykanie go było przyjemne ale dłużej nie mogłem się powstrzymać zwłaszcza że
aż mi ślinka ciekła na ten widok. Poczułem że również robię się twardy ale w tej sytuacji to normalne. Zamknąłem oczy i dotknąłem językiem jego twardego kutasa. Od jąder po samącgłówkę, powoli. Szybko znalazłem najczulszy punkt i uderzałem w niego językiem. Dlatego uważałem że sex oralny z facetem jest lepszy ponieważ nikt nie zna czułych miejsc lepiej niż
mężczyzna. Adam jęknął z rozkoszą i położył mi obie dłonie na głowie. Jeszcze raz uderzyłem go w sam czubek kutasa a później moje usta zacisnęły się na jego żołędzi. Ledwo mieściła mi się w ustach ale oddychałem powoli i spokojnie przełykam ślinę. Ssałem jego główkę przez dłuższą chwilę a kiedy Adam delikatnie nadusił dłońmi na moją głowę
otworzyłem usta najszerzej jak mogłem i znalazł się w nich cały. Byłem z siebie zadowolony że zmieścił mi się w ustach prawie cały. Jego włosy znowu przyjemnie łaskotały a zapach sprawiał że kręciło mi się w głowie. Słyszałem jak Adam wzdycha z satysfakcją. Pieściłem go powoli, całego raz szybciej raz wolniej. Było mi cudownie jak nigdy dotąd. Lizanie cipki kobiecie nie mogło równać się pieszczeniem penisa. Na chwilę wyjąłem go z ust. Pulsował a żyłki uwydatniły się do granic możliwości. Naturalne trzymałem się zasady że w takiej chwili nie pomaga się rękami. Tylko usta i język. Kiedy cały ponownie znalazł się w moich ustach dobrałem odpowiednie tempo i wysłuchałem się w przyspieszony oddech a raczej jęki Adama. Czułem jak jego penis pulsuje i w końcu znowu poczułem jego wytrysk. Jego sperma znowu wypełniła moje usta, mimo że to był jego drugi raz dzisiaj znowu było sporo do połknięcia. Czułem jak po wszystkim wraca do spoczynku. Jeszcze przez chwilę trzymałem go w buzii a Adam delikatnie gładził mnie po głowie.
W końcu przyszła moja kolej i teraz mój kutas znalazł się w ustach Adama. Ledwo mogłem utrzymać się na nogach kiedy jego język ślizgał się od czubka do nasady mojego członka. Kiedy po kilku minutach doszedłem w jego
ustach orgazm prawie zwalił mnie z nóg.